Translate

10 września 2025

Wprawdzie...

    ... teoretycznie jestem jeszcze w szpitalu, ale zaprogramowalam ten post, zebyscie sie nie odzwyczaili. Ukaze sie planowo, a ja moze sie odezwe na fb, jesli bede w stanie i nie zejde podczas instalowania tego motorka, ktory ma mi ulatwic normalne zycie. Wiecie sami, jak bylo z woreczkiem, wtedy nie moglam sie w ogole odezwac, a wiec tym razem pozwolmy sie razem zaskoczyc, ja sama nie wiem, jak wszystko przebiegnie, a nie zapominajcie, ze ten post pisze przed udaniem sie do szpitala.
   Kilka dni temu byl u nas lapkowy guru, bo jak pamietacie, nie moglam zamieszczac zdjec, ani na blogu, ani czesciowo na fb. Dlugo kombinowal, probowal, odinstalowywal przegladarke, instalowal ja na nowo i niestety padlo na to, ze Firefox przestal chciec ze mna wspolpracowac, po prawie 15 latach wspolnego marszu przez moje internetowe zycie, zawsze gotowy do uslug, teraz zbiesil sie na dobre i nic nie chcialo go przekonac do dalszej wspolpracy. Padlo wiec na Chrome, ta przegladarka nie stroi fochow, zdjecia mozna wklejac dowolnie. Musialam jeszcze nauczyc sie drobnych roznic, a czego nie wiedzialam, dopytalam u gugla i jestem zadowolona. 
No to powklejam Wam troche zdjec balkonowych.



















   I to tyle na razie, widzimy sie i slyszymy pozniej (mam taka nadzieje).

08 września 2025

Nadejszla

    Wlasciwie dopiero jutro nadejdzie ta wiekopomna chwila wsadzania mi motorka w dupe, eee... to znaczy do serca. Prosze wiec jutro, 9 wrzesnia o godzinie 12.00 mocno trzymac kciuki. O ile bowiem do wszystkich moich dotychczasowych operacji podchodzilam na luzie i nigdy niczego sie nie balam, tak teraz umieram ze strachu, mam zwidy i przeczucia. Nie pocieszajcie mnie wiec, ze to rutynowy zabieg i ze po nim bede jak nowka sztuka niesmigana i prawie cnotliwa, bowiem niedawno inny rutynowy zabieg, przewidziany na trzy dni, u mnie rozwinal sie do horroru i tygodniowego pobytu w szpitalu, ze nie wspomne o kilku tygodniach dochodzenia do siebie juz w domu, skokach cisnienia i drastycznych spadkow tetna. U mnie nie ma rutynowych zabiegow, kazdy moze sie skonczyc roznie, bo ja nie jestem 08/15, mnie rutyny nie dotycza. W kazdym razie przygotowana jestem na wszystkie okolicznosci, wymanikiurowana i wypedikiurowana, wydepilowana, zeby w razie X dobrze prezentowac sie w trumnie, bo i tego nie wykluczam.
   A z innych newsow? Mam dalszy ciag sprawy sluchawkowej, jeszcze weselszy od tamtej. Zamowilam nowe sluchawki i czekam. Dostaje maila od Hermesa, ze tego-a-tego dnia miedzy godzina x-y bedzie dostawa. Jestesmy wszyscy troje w domu, czekamy. Chwile pozniej dostaje kolejnego maila, ze moje sluchawki sa do odbioru na stacji benzynowej w Paket-Shop. No to zaczynam jazde, bo akurat az tak bardzo mi juz na tych sluchawkach nie zalezy, wiec postanowilam sie pobawic. Tym razem pisze do Hermesa, nie do Kauflandu, ani do nadawcy. W mailu zaznaczam, ze jestem obloznie chora, nie wychodze z domu i nie moge odebrac znikad. Odpowiedz przychodzi szybko, ze sie tym zajma. Nadzieja we mnie rosnie. Dostaje maila, ze Hermes ma dla mnie dobra wiadomosc, mianowicie moja paczka jest do odebrania na stacji benzynowej. Jeszcze rozbawiona, pisze kolejnego maila, ze jestem chora, nie wychodze z domu, ze te sluchawki sa mi bardzo potrzebne, a w ogole to ja zaplacilam za dostawe do mieszkania, a nie Paket-Shopu. Jak mozna sie bylo spodziewac, odpowiedz przyszla, ze paczka jest do odebrania gdziestam. Pisze wiec, czy w ogole ktos zywy czyta te maile, czy jest przy zdrowych zmyslach, czy tez tylko boty u nich pracuja, bo kurierzy na pewno nie. Nie zaskoczyla mnie odpowiedz, ze paczka lezy na stacji benzynowej do odebrania. Moj ostatni do nich mail brzmial nastepujaco:
   "Jestescie firma niegodna polecenia, nie czytacie maili od klientow, nie obslugujecie ludzi niepelnosprawnych, wiec mozecie sami odebrac moja paczke ze stacji benzynowej i wetknac ja sobie gleboko w dupe."
   A potem dodalam na czerwono i najwieksza z mozliwych czcionka:
   "Nie moge odebrac paczki znikad, bo nie opuszczam mieszkania, jestem chora, oplacilam dostawe do domu i w domu czekam na dostarczenie zamowionego towaru".
   Nie ludze sie, ze to cokolwiek wniesie, bo raczej zaden czlowiek nie czyta maili od klientow skierowanych do Hermesa. Na sluchawkach polozylam laske, szykuje sie jeszcze do napisania negatywnej opinii, choc raczej zdaje sobie sprawe z tego, ze to bedzie jedna z wielu negatywnych recenzji, a Hermes bedzie mial to w dupie.

 

06 września 2025

Kto za tym stoi

    Dopoki poprawni politycznie Polacy nie doswiadcza na wlasnej skorze tego, co od dluzszego czasu dzieje sie w Europie, nadal beda litowac sie nad biednymi "uchodzcami" (to takie modne ostatnio okreslenie wszystkich migrantow, nawet mnie kiedys zarzucano, ze jestem uchodzca 😆), nadal beda ostentacyjnie omijac moje wpisy na blogu dotyczace migracyjnego dramatu Europy i ewidentnie przestepczego tla tego zmyslnie zorganizowanego procederu, finansowanego przez pewne organizacje. Ze szkoda dla wszystkich panstw, ktore otworzyly swoje granice i serca. Wina panstw przyjmujacych uchodzcow i migrantow jest to, ze dzialaja bezwarunkowo, choc moze trafniej byloby napisac, ze pieszcza przestepcow tylko dlatego, ze sa kolorowi, jednoczesnie tlamszac i karzac wlasnych obywateli, ktorzy przeciw temu protestuja. Europejczycy maja juz dosc robienia z Europy panstw czwartego swiata, przestepczosci, dewastacji, bezkarnosci, hald smieci i powolnego dazenia do wprowadzania we wszystkich goszczacych ich panstwach kalifatow, szariatow i zmuszania ich obywateli do podporzadkowywania sie ich zwyczajom, bo inaczej poczuja sie niekomfortowo. Nie muzulmanskie dzieci w szkolach probuje sie sila zmusic do powstrzymywania sie od jedzenia, kiedy muzulmanscy uczniowie maja ramadan. Dzieci sa dreczone, bite, szczegolnie w szkolach, gdzie zaczynaja byc w mniejszosci, nauczyciele zas nie interweniuja, bo nie tylko sie boja agresywnych i bezczelnych uczniow, ale nie chca zostac ukarani za rzekomy rasizm. 
   Z przerazeniem patrze na poczynania rzadow wobec wlasnych obywateli, zastraszania ich, karania grzywnami lub zgola wiezieniem za wyrazanie dezaprobaty wobec tej przemocowej polityki, podczas gdy jednoczesnie sady sa tak litosciwe dla prawdziwych bandytow tylko dlatego, ze maja inny kolor skory lub sa innego wyznania. Niedawno pewien Afganczyk zostal wypuszczony na wolna stope po brutalnym zgwalceniu 11-latki, po czym natychmiast zgwalcil 13-latke. Takie przypadki zdarzaja sie codziennie, nie umiem sobie tego wytlumaczyc, co kieruje politykami i sadami, ze pozostawiaja tych przestepcow bezkarnymi. 
   Francja plonie i stoi na granicy przepasci, w Wielkiej Brytanii zaczynaja byc zakazane brytyjskie flagi, a glosne przyznanie sie do lubienia bekonu skutkuje karami. Ten ich premier totalnie odjechal i mimo ze jest oplacany przez Brytyjczykow, dziala na ich szkode i na korzysc przyjezdnych przestepcow.
   Niedawno Musk publicznie ostrzegl Niemcy, ze albo zdecyduja sie wybrac AfD, albo to bedzie ich koniec. Mozecie sobie wyobrazic, co sie dzialo, ze obcy czlowiek wcina sie do niemieckiej polityki. Ale jak Niemcy wcinaly sie do wyborow Trumpa w USA, to oczywiscie bylo wszystko w porzadku. Jak zapewne wiecie, Musk na swojej platformie X zniosl wszelka cenzure, co rzecz jasna Niemcom jest sola w oku. Ostatnio prokuratura z mojego miasta prowadzi dochodzenie przeciwko jakiemus uczestnikowi tejze platformy, nie bardzo wiem, o co chodzi i czym sie tenze tak mocno rezimowi narazil, w kazdym razie wymagaja od Muska przekazania jego danych, zeby moc go przykladnie ukarac. Musk pokazal im srodkowy palec i wysmial, bo on wolnosc slowa bierze doslownie, zas w Niemczech za pewne wypowiedzi, glownie przeciw politykom lub krytykujace polityke migracyjna, mozna trafic do wiezienia lub przynajmniej zostac ukaranym tlusta grzywna. 
   Tyrania sie rozrasta, wszyscy obywatele unii sa daktyloskopowani, pisalam o tym, kiedy skladalam wniosek o nowy ausweis, ale migranckich przestepcow sie chroni, bo sa rzekomo straumatyzowani, przyjmuje sie ich na piekne oczy, bo dokumentow pozbywaja sie po drodze, sa od poczatku do konca NIELEGALNI. Tymczasem to my jestesmy traktowani jak przestepcy, karani za wyrazanie opinii, a jedyna partia, ktora widzi problem jest wciaz przesladowana i nie ustaja proby jej delegalizacji, tylko dlatego, ze jej poparcie rosnie i zagraza niszczycielom panstwa ze starych partii. 
   Jestem przerazona postepujaca destabilizacja, przymykaniem oczu na przestepstwa przyjezdnych, ich roszczeniowosc, bezkarnosc, bezczelnosc i otwarte grozby zamienienia Europy w panstwo muzulmanskie. A nasi goscie sa w jednym biegli, w kopulowaniu i powolywaniu na swiat malych radykalistow. Z tym, ze kiedys zabraknie im frajerow, ktorzy beda ich utrzymywac, placic zasilki i po nich sprzatac. W koncu doprowadza Europe do stanu, w jakim sa teraz wszystkie byle kolonie, gdzie, odkad zabraklo bialych, rozszalala sie korupcja, przestepczosc, a gospodarki poupadaly. Taka stanie sie Europa za kilkanascie lat, do tego pilnie daza kraje czlonkowskie unii, no moze z malymi wyjatkami.

04 września 2025

Pracowita kostucha

    Zamieszcze w dzisiejszym poscie tlumaczenie calego artykulu z internetowego portalu Signal, bo wydaje mi sie nawet nie tyle ciekawy, co osobliwy. Nie jestem zwolenniczka spiskowych teorii, ale to, co wyprawia sie w Nadrenii Pólnocnej-Westfalii, zahacza troche o horror.
Tu link do artykulu po niemiecku: KLIK

 
   Początkowo czterech kandydatów AfD zmarło przed wyborami lokalnymi w Nadrenii Północnej-Westfalii – w Bad Lippspringe, Rheinberg, Schwerte i Blomberg. Wkrótce potem doszło do dwóch kolejnych zgonów – obaj kandydaci znajdowali się na listach rezerwowych partii. To przeczy wszelkiemu prawdopodobieństwu statystycznemu i rodzi spekulacje.
   Ujawnione obecnie dodatkowe przypadki dotyczą René Herforda, który zmarł z powodu niewydolności nerek w wyniku istniejącej wcześniej choroby wątroby, oraz Patricka Tietzego, który prawdopodobnie popełnił samobójstwo.
   
   Ocena policji: Brak przestępstwa
W przypadku wszystkich sześciu zgonów policja podkreśliła: Nie było przesłanek wskazujących na przestępstwo. Dochodzenia zostały wszczęte zgodnie ze standardową procedurą w przypadku niejasnej przyczyny zgonu – na przykład w sprawie Wolfganga Seitza – ale nie przyniosły rezultatu.
   W trzech z czterech pierwotnych przypadków (Klinger w Schwerte, Lange w Blomberg, Berendes w Bad Lippspringe) policja opisuje zgony jako zgony z przyczyn naturalnych – nie wszczęto w tych sprawach żadnego dochodzenia.
   
   Liczba zgonów w kontekście
Kierownik wyborów krajowych wyjaśnił, że kandydaci z innych partii również zmarli między nominacją a jesiennymi wyborami. Znanych było łącznie dziesięć zgonów, w tym cztery z AfD – zanim dwie pozostałe sprawy stały się publiczne.
   Nie ma obowiązku zgłaszania takich zgonów do kierownictwu wyborów krajowych, dlatego pełny przegląd nie jest dostępny – ale obecnie nic nie wskazuje na nietypowe skupisko.
   
   Wyborcy korespondencyjni i procedury zastępcze
Zgony doprowadziły do ​​poważnych wyzwań organizacyjnych:
   W Bad Lippspringe 133 wyborców korespondencyjnych musiało ponownie oddać swój głos; oryginalne karty do głosowania zostały uznane za nieważne. Miasto wydało nowe dokumenty pocztą, a ich wysyłka ma rozpocząć się 8 września.
   W Schwerte Wolfgang Klinger niespodziewanie zmarł. Kandydat zastępczy, Manfred Schneider, został nominowany. Już oddane głosy korespondencyjne – około 200 – zostały anulowane i zastąpione nowymi.
   W Rheinbergu zmarł Wolfgang Seitz. Zaproponowano kandydatów zastępczych (takich jak Klaus Stolzke). Również tutaj należało przygotować nowe karty do głosowania i ponownie poinformować wyborców korespondencyjnych.
   Również w Blombergu śmierć Ralpha Langego doprowadziła do nominowania kandydatów zastępczych i wydrukowania nowych dokumentów wyborczych.
   Lokalne prawo wyborcze przewiduje takie wybory uzupełniające, o ile pozwoli na to termin – w takich przypadkach możliwe było przeprowadzenie ich w dniu wyborów, 14 września 2025 r.
   
   Reakcje polityczne i spekulacje
Kay Gottschalk, wiceprzewodniczący AfD Nadrenia Północna-Westfalia, powiedział Politico, że obecna sytuacja nie wskazuje na nic innego niż zbieg okoliczności – chce monitorować sytuację, ale nie chce wdawać się w „teorie spiskowe”.
   Stephan Brandner, wiceprzewodniczący federalnego komitetu wyborczego, opisał to skupisko jako statystycznie uderzające i trudne do wyjaśnienia. „Nigdy w życiu nie słyszał o śmierci polityków z danej partii na tak krótko przed wyborami”.
   Alice Weidel stwierdziła za pośrednictwem X (dawniej Twitter), że takie skupisko jest „statystycznie praktycznie niemożliwe”.
   
   Media i PR
Nagłe zgony wywołały spekulacje w internecie – jednak policja wyraźnie podkreśliła, że ​​nie ma dowodów na udział osób trzecich.
   Logistycznie oznaczało to ogromny, krótkotrwały wysiłek dla organów wyborczych: drukowanie nowych kart do głosowania, wysyłanie ich do wyborców głosujących korespondencyjnie oraz dodatkowe prace organizacyjne dla gmin.
   
   Co mówią statystyki?
Bezprecedensowe wydarzenie, jakim była śmierć sześciu kandydatów AfD w ciągu kilku tygodni przed wyborami samorządowymi w 2025 roku w Nadrenii Północnej-Westfalii, stanowi wyzwanie zarówno logistyczne, jak i medialne. Chociaż skupienie zgonów jest postrzegane jako statystycznie istotne politycznie, według policji nie ma dowodów na udział osób trzecich.
   Gminy odpowiedziały, organizując wybory uzupełniające, wystawiając kandydatów zastępczych i podejmując szeroko zakrojone działania organizacyjne, aby zapewnić przeprowadzenie wyborów 14 września zgodnie z planem. Państwowa Komisja Wyborcza informuje, że podobne przypadki miały miejsce również w obsadzie innych partii i że ogólna liczba zgonów nie wydaje się przekraczać średniej – co jednak nie jest do końca prawdą. W Niemczech co miesiąc umiera jedna osoba na 1000. Biorąc pod uwagę, że w ciągu czterech tygodni poprzedzających wybory zginęło sześciu kandydatów AfD, statystyczna norma zostałaby osiągnięta przy zaledwie 6000 kandydatów AfD. Jest to jednak liczba znacznie niższa.

02 września 2025

Czyzby covid?

    Zaczelo sie jak zwykle od naszych porannych z Terenia Australijska pogawedek
mailowych. Glownym tematem jest oczywiscie hit sezonu czyli moj rozrusznik, do ktorego mam stosunek ambiwalentny, bo z jednej strony wiem, ze musze, ze powinnam, a z drugiej odrzuca mnie z przyczyn estetycznych, bo na pewno bedzie widac pod skora, jak na tym zdjeciu, a poza tym dopiero co opuscilam szpital po jednej operacji, a juz szykuje sie nastepna. A juz prawie powrocilam do normalnego zycia. Prawie, bo ono ani troche normalne nie jest, coraz trudniej mi sie oddycha przy najmniejszym wysilku, a co gorsze, z dnia na dzien stan sie pogarsza.
   No wiec pisalysmy sobie z Terenia i w pewnej chwili wyplynela kwestia covida i jego roznych przykrych nastepstw, m.in. uszkodzenie serca za sprawa koronawirusa. Mnie jakos to wczesniej nie wpadlo do glowy, predzej pomyslalabym, ze koronawirus raczej zdradziecko dziala na uklad oddechowy. A tymczasem, kiedy udalam sie z pytaniem do wujka gugla, zaczely mi sie wyswietalc budzace zgroze artykuly. Drazylam dalej, czytalam i jakbym to sama napisala, slowo w slowo moje przypadlosci, brak sil, slabe tetno, zadyszki i takie tam. Malo tego, serce nie jest jedynym organem, ktory moze oslabic lub nawet zniszczyc wirus, ta choroba ma charakter wielonarzadowy, moze dotyczyc praktycznie wszystkich ukladow: oddechowego, sercowo-naczyniowego, moczowego, nerwowego czy pokarmowego. Nasza Boguska zarazila sie covidem na kilka dni przed terminem pierwszej szczepionki, do dzisiaj zmaga sie z neurologicznymi nastepstwami. 
   Ja wprawdzie po raz pierwszy zachorowalam po trzech szczepieniach, kiedy bylam u mamy w Polsce w lutym 2022, ale po tamtym covidzie nie zauwazylam u siebie zadnych zmian czy powiklan. Ale juz po drugim w lipcu ub. roku oddychalo mi sie trudniej, choc jeszcze do wytrzymania,  a ja kladlam to na karb wieku. Dopiero po slynnym galopie pod gorke w Parku Sababurg, pchajac przed soba wozek z chocholami, moj stan drastycznie sie pogorszyl. Najmniejszy wysilek generowal brak oddechu, zachwiania rownowagi i totalny brak sil, permanentne zmeczenie. 
   Po pobycie w szpitalu, gdzie tez dopadaly mnie rozne dziwne dolegliwosci, bylo jeszcze gorzej, ale myslalam, ze lezenie w lozku tak pozbawilo mnie sil. Za wszelka cene chcialam odzyskac kondycje, lazilam z Toya na coraz dluzsze spacery, jak sie okazuje ryzykujac zyciem, bo serce ani myslalo wspolpracowac. Jestem ksiazkowym przykladem pocovidowej niewydolnosci serca, cytuje pierwsze objawy:
"oslabienie, latwe meczenie sie nawet przy niewielkim wysilku, dusznosc wystepujaca przy wysilku, w spoczynku lub w nocy" - no cala ja. 
   Tak to bedzie wygladalo:

Od rozrusznika dwa cewniki przez zyle zostana poprowadzone do prawej komory i przedsionka

Takiej to jest wielkosci, wiec wcale nie takie male

   A operowac mnie bedzie ten przystojniak, profesor Lüthje.




31 sierpnia 2025

Odkrywczo

    Bardzo odkrywczo zauwaze, ze sierpien ma sie ku koncowi, jeszcze niby dwadziescia kilka dni lata, ale co to za lato, takie wrzesniowe, juz bardziej jesiennie niz letnio, choc slonce potrafi czasem zdrowo przygrzac. W Polsce zwyczajowe wrzesniowe obchody, zaczyna sie szkola i  kolejna rocznica wybuchu drugiej wojny swiatowej. Coraz mniej zyjacych, ktorzy byli swiadkami tej wojny i ktorzy za wszelka cene nie chcieliby powtorki z historii, za to coraz wiecej idiotow marzacych o wojaczce, prowokujacych niedzwiedzia albo bezposrednio, albo za sprawa pomocy dla Ukrainy, kraju totalnie przezartego przez korupcje, z oligarchami przywlaszczajacymi sobie srodki finansowe przeznaczone na zakup broni i amunicji, z prezydentem, ktory nad niczym nie panuje, ale stworzony jest do nachalnego roszczeniowego zebractwa. Nie pojmuje tej pomocy, szczegolnie po bezspornie udowodnionych aktach ukrainskiego terroryzmu skierowanego przeciwko panstwom unii, a mam tu na mysli wysadzenie najpierw Nord Stream, a niedawno Drushba - rurociagow zaopatrujacych panstwa unii w paliwa. Ten ostatni glownie Wegry i Slowacje, oba panstwa nie poddajace sie dyktaturze Urszuli, dziwne, co nie? Nie zdziwilabym sie, gdyby Ukraina dopuscila sie tego aktu terrorystycznego na wyrazne zlecenie wierchuszki unijnej, celem ukarania niesubordynacji obu tych panstw. Tyle tylko, ze Ukraina strzelila sobie przy okazji w kolano, bo ostatnio to wlasnie Wegry zaopatruja to panstwo w prad, odkad Rosja pobombardowala ukrainskie elektrownie. No ale pan kaze, sluga musi, moze Urszula uwarunkowala dalsza pomoc militarna od tej drobnej przyslugi, po niej mozna sie wszystkiego spodziewac, wziawszy pod uwage jej dotychczasowa przestepcza kariere. 
   Trump umyl rece i ani mysli o dalszych mediacjach pokojowych, zwazywszy unijne parcie do kontynuowania tej wojny, a nawet wysylania na front wlasnego wojska. Czyli obywatele unii pojada ginac za skorumpowana Ukraine, podczas gdy jej poborowi dezerterzy beda w Niemczech i innych panstwach unii bezpiecznie ciagnac socjal i  przygladac sie, jak inni gina w ich sprawie.
   Ukraina i tak nigdy tej wojny nie wygra, niepotrzebnie ja sprowokowala, lamiac  umowy z Rosjanami i rwac sie do unii i NATO, wbrew wczesniejszym zapewnieniom i warunkom zawartej umowy z Rosja. Jak znam zycie, Ukraina nigdy nie przystapi do NATO, a jej wstapienie do unii stoi pod ogromnym znakiem zapytania, jak dlugo nie zlikwiduje sie tam korupcji na gigantyczna skale, szczegolnie ze ten pozalowania godny prezydent polikwidowal sluzby antykorupcyjne. Pewnie zeby moc latwiej obdarowywac swoich kolesi, a potem znow wyjsc przed szereg i z mina niewiniatka oznajmic, ze nie wie, gdzie podzialo sie 200 miliardow dolarow pomocy wojennej, jak juz to raz mialo miejsce. Unia wprawdzie ma wlasny interes prowadzenia dalej tej wojny, nic tak bowiem nie napedza gospodarki jak przemysl zbrojeniowy, a gospodarka jak wiadomo lezy i kwiczy, ale to ewidentne prowokowanie do eskalacji tego konfliktu zbrojnego na cala Europe. No brawo! I to tylko, zeby zrobic dobrze skorumpowanemu komediantowi i chciec rozszerzyc wplywy unijne. 
 

29 sierpnia 2025

Nudzi mi sie

    Nie pamietam dokladnie, kiedy to bylo, moglam miec kilka lat. Mieszkalismy wtedy razem z moja cioteczna babka, siostra mojej babci. Byla to osoba samotna (dzisiaj powiedziano by o niej stara panna), z przedwojennym wyksztalceniem, oczytana, cala w manierach i chyba tesknotach za czasem przeszlym. Od niej nauczylam sie kilku piosenek po francusku, od niej pobieralam nauki wlasciwego zachowania, nie pracowala, miala czas dla mnie, a ja lubilam sluchac opowiesci o jej zlotych czasach. 
   Pamietam ten dzien, kiedy bylam chora, lezalam w lozku i marudzilam, ze mi sie nudzi, wtedy ciotka Henryka glosem pelnym oburzenia pouczyla mnie, ze inteligentny czlowiek nigdy nie nudzi sie we wlasnym towarzystwie, a mnie  to tak bardzo zapadlo w pamiec, ze pozniej przez cale zycie umialam sobie zorganizowac czas sama ze soba, ze nawet do glowy by mi nie przyszlo, ze moglabym sie nudzic. Zawsze umialam znalezc sobie jakies zajecie, jak nie ksiazke, to jakas kreatywna robote, szycie, dzierganie, wycinanki - zawsze czyms zajmowalam czas spedzany we wlasnym towarzystwie.
   Istnieja jednak ludzie, ktorzy nie umieja i nie chca byc sami i snuja sie "po kominach", jak mawiala moja babcia. Na tyle nie umieja zorganizowac sobie czasu, na tyle nie lubia samotnosci, ze w kazdej wolnej chwili uciekaja z domu i leca do kogos, zeby nie byc samemu. Zaden problem, jesli odwiedzaja kogos o podobnych upodobaniach, gorzej, kiedy zaklocaja samotnosc czlowieka, ktory lubi i chce byc sam. Mialam dwie takie osoby w gronie znajomych, wszystko bylo w porzadku, kiedy wyprawialam jakies rodzinne urodziny i spodziewalam sie gosci, wtedy byli mile widziani, znacznie gorzej, kiedy nastepowal wieczor, na ktory cos sobie planowalam, slubny byl w pracy, dzieci juz spaly, ja szykowalam sie do spedzenia wieczoru nad ksiazka, przy ogladaniu filmu czy np. malowaniu, szyciu czy innej kreatywnej robocie, a tu nagle dzwonek, bo osoba X czy Y zaczela sie w domu nudzic. Bywalo, ze nie otwieralam drzwi, ale rzadko, najczesciej zgrzytalam zebami i spedzalam z tym kims wieczor na rozmowach o niczym, a moje plany szly sie bujac.
   Nasz P. niestety nalezy do tej kategorii, ze uwielbia latac po domach i nie byloby w tym nic nagannego, poki sam lata. Jednak kiedy ma w domu corke, zamiast wykorzystywac te trzy dni na zaciesnianie wiezi, na bycie we dwoje, na rozmowy, on kazdego dnia wlecze te dziewczyne do kogos i w ten sposob spedzaja czas. Bo jedni znajomi maja ogrodek, inni psa, inni kotka i w ten sposob organizuje jej pobyt u siebie. Tyle, ze mloda jest coraz starsza i jej zainteresowania sie zmieniaja, nie wystarczaja juz zabawy z cudzym kotkiem. Coz wiec tatus robi? Sprowadza do siebie przyjaciolke corki i zamiast sam sie nia zajac, ma dzieciaka z glowy, bo dziewczyny spedzaja czas ze soba, a on ma wolne. Zdarza sie rowniez, ze zwala sie komus na glowe razem z obiema pannami albo z synem, kiedy ma weekend bez corki. Nawet na wakacje do Polski zabiera te kolezanke corki, zeby nie musiec sam spedzac z nia czasu, bo tam juz nie ma do kogo pojsc. Lubie czlowieka, to nasz prawdziwy przyjaciel, ale tego zachowania nie jestem w stanie ani zrozumiec, ani tym bardziej zaakceptowac. Nie po to bowiem sa ustalone spotkania z dzieckiem, zeby to inni organizowali mu zajecia. 
 

Wprawdzie...

     ... teoretycznie jestem jeszcze w szpitalu, ale zaprogramowalam ten post, zebyscie sie nie odzwyczaili. Ukaze sie planowo, a ja moze si...