Translate

18 września 2025

Z obrzydzeniem

    Z coraz wiekszym zdumieniem i obrzydzeniem przygladam sie tendencjom lewej strony w polityce, drastycznemu wzrostowi brutalnosci i chamstwa, fanatyzmu wrecz, a takie zachowania przybraly na sile, odkad na skutek blednej polityki lewicowych ugrupowan, sila prawicy zaczela rosnac. Niech do Was to dotrze, ze nie ma skutku bez przyczyny i gdyby rzadzacy politycy najpierw zajeli sie wlasnymi obywatelami, zadbali o ich dobrostan, to i mieliby wiecej poparcia i zgody obywatelskiej na pomoc innym. Jak jest, sami widzicie, bo nagle politycy stali sie dobroczyncami dla wszystkich innych nacji, zaniedbujac nie tylko swoja, ale grozac konsekwencjami za krytyke czy opor. Popatrzcie, co dzieje sie w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Szwecji, Norwegii, Australii, USA i wielu innych panstwach. Syf, brud, przestepczosc, islamizacja, gwalty, morderstwa, zalamania gospodarki, zaniedbywanie dzieci i emerytow, bezkarnosc sprawcow przestepstw, a co najgorsze proby ukrywania prawdy przed spoleczenstwem, zatajanie narodowosci kryminalistow, wypuszczanie ich na wolna stope, przymykanie oczu na ich oszustwa. 
   Niedawno pisalam o tym bandycie z Antify o imieniu Maja, z jego lagodna buzia i utozsamianiem sie z kobieta mimo penisa w spodniach, ktory siedzi w wegierskim wiezieniu (meskim, bo tam plec jest okreslana jednoznacznie) za brutalny napad na czlowieka wraz ze swoimi kolesiami. Nie dziwi mnie, ze jego ojciec robi wszystko, zeby przeniesiono go do Niemiec, ale juz nie akceptuje, wstawiennictwa za nim polityków, przeciez to zwykly i brutalny bandyta, wstyd kogos takiego popierac. 
    Trwajaca trzy dni awaria pradu w Berlinie, ktora uniemozliwila zycie kilkudziesieciu tysiacom mieszkancow i narazila na ryzyko utraty zycia pacjentow zaleznych od tlenu czy innych srodkow leczniczych na prad i ktorej usuwanie skutkow ma potrwac do nastepnego roku, spowodowana zostala podpaleniem masztow energetycznych przez ekstremalna lewice.
   Niedawny zamach na Kirka, czlowieka bardzo religijnego, powiedzialabym religijnego na pokaz, ktory szermowal wygodnymi dla siebie cytatami z biblii jak szpada, konserwatywnego do bolu, nie gryzacego sie w jezor, kiedy glosil swoje durne prawdy objawione i rzeczywiscie bardzo kontrowersyjnego, ktory jezdzil po uniwersytetach i rozmawial ze studentami, probujac ich przekonac do wlasnych pogladow. Czlowiek 31-letni, maz i ojciec dwoch malych corek. A chocby nawet byl tak zly, jak probuja go przedstawiac lewicowe media, to na taka smierc na pewno nie zasluzyl. Tyler Robinson, jego zabojca sympatyzowal z Antifa, na co wskazuja grawerunki na luskach nabojow uzytej przez niego broni, chociaz podobno wywodzil sie z popierajacej republikanow rodziny. Inna rzecz, ze zrobiono z tego zamachu polityczny teatr, podczas gdy tragiczna smierc pewnej zamordowanej demokratki pominieto milczeniem.
   Najgorsze dopiero nadeszlo, na wiesc o zamachu niemieckie polityczne bydlo z lewicy prawie tanczylo ze szczescia, ze zamordowano tego czlowieka. Ciag dalszy nastapil w niemieckiej rezimowej telewizji ZDF, ktorej twarza jest taki babon o nazwisku Hayali, co sugeruje migranckie korzenie, lesbijka i zacieta lewaczka. Ona to wydalila z siebie nastepujace slowa w wiadomosciach:
   „Faktu, że istnieją grupy świętujące jego śmierć, nie da się usprawiedliwić niczym, nawet jego często odrażającymi, rasistowskimi, seksistowskimi i mizantropicznymi wypowiedziami”.
   Te slowa wywolaly burze i nie, nie tylko ze strony politykow AfD, choc i oni byli wyjatkowo zniesmaczeni takim pluciem na ofiare zamachu, ale do telewizji zaczely lawinowo naplywac protesty telewidzow i zadania (rzondania) jej zwolnienia. Nie po raz pierwszy przekroczyla pewne nieprzekraczalne granice, jakich powinien trzymac sie profesjonalny dziennikarz, ona ma informowac, a nie wyrazac wlasne lewackie opinie o ludziach. Bo chocby miala racje, to powinna ona pozostac jej osobista sprawa, w wiadomosciach ma mowic o faktach.
   Pewnie i w USA Trump nie zwyciezylby w wyborach prezydenckich, gdyby Biden, a raczej jego przydupasy, bo on sam juz nie bardzo kumal, gdzie jest i co robi, tak beztrosko nie szastali pieniedzmi podatnikow. Nie pomoglo tez pierwotne wystawienie kandydatury dziadka Bidena, a w polowie kampanii sympatycznej z pozoru, ale niespecjalnie kompetentnej Harris. 
   U nas tez AfD nie mialaby najmniejszych szans, gdyby ludziom nie zaczelo sie przelewac od traktowania ich jak bezmozgie bankomaty. Na pewno tez dotarlo do Was, co dzieje sie we Francji, jak Szwecja wyszla na swojej otwartosci i przyjaznym traktowaniu tzw. uchodzcow czy tam innych migrantow. Caly swiat podaje teraz Polske jako przyklad silnej gospodarki i bezpieczenstwa obywateli na ulicach, a takze panstwa, gdzie migranci i uchodzcy w ogromnej przewadze pracuja, placa podatki i skladki zdrowotne. Brawo Wy! A jesli lewackim bezmózgowcom wydaje sie, ze tym sposobem wystrasza przeciwna strone sceny politycznej, to raczej bardzo sie myla. Zamach na Trumpa jeszcze wzmocnil jego notowania, seria tajemniczych zgonow kandydatow w wyborach w Nadrenii Polnocnej Westfalii spowodowala trzykrotny(!) wzrost notowan AfD, podobnie jak pelna nienawisci wypowiedz Hayali w telewizji. A tak nawiasem, ona i jeszcze jeden korespondent z USA o nazwisku Theveßen maja zakaz przebywania na terenie USA, ona nie otrzyma wizy, on zostanie deportowany. Czasem trzeba sie ugryzc w jezor, zanim trysnie sie publicznie hejterskim jadem.
   EDIT: Trump pozwal niemiecka telewizje ZDF za te skandaliczne slowa Hayali i jesli sad przyzna mu racje, bedzie to precedens dla innych znieslawionych przez niemiecka panstwowa telewizje finansowana z przymusowych oplat. Nawet moja mama jest zmuszona placic za to gowno, chociaz nawet nie zna na tyle niemieckiego, zeby ogladac. My juz dawno przestalismy, nawet nie mamy niemieckiej telewizji, bo do tego trzeba kupic reciver. Ale jesli Trump wygra przed sadem, bedzie to wyrazny sygnal i ostrzezenie dla wszystkich mediow na calym swiecie, ze nie oplaca sie cieszyc ze smierci ofiary, zamiast potepiac sam zamach. A pisanie, ze zamordowany sam sie prosil o strzal w leb, bo optowal za prawem do posiadania broni, swiadczy o ciasnym umysle, jakim ostatnio dysponuja sympatycy lewej strony.

16 września 2025

Zly to czas

    Dzisiaj moje najstarsze dziecko ma urodziny, wydawaloby sie, ze to dzien radosny, ale we mnie tlucze sie refleksja, jaki my swiat zostawiamy naszym dzieciom. Swiat pelen chaosu, swiat niebezpieczny, a za miedza wojna, ktora moze sie rozwinac w kolejna wojne swiatowa. Mnie juz niewiele zostalo, mam nawet cicha nadzieje, ze nie bede musiala po raz kolejny poddawac sie operacji wszczepienia rozrusznika, jako ze bateria ma wystarczac na 10 lat i chcialabym, zeby wystarczyla mi do konca zycia. 
   Pamietam tamte nieprzychylne dla rodzacych czasy, kiedy ojciec mogl zobaczyc noworodka z daleka w oknie szpitala, kiedy rodzilo sie w wieloosobowej sali, a pacjentki byly oddzielone od siebie plóciennymi parawanami, kiedy slychac bylo nie tylko krzyki pacjentek, ale kazde slowo wypowiedziane przez polozne czy lekarza. Nie bylo wtedy zadnych ulatwien, znieczulen, byly za to zniecierpliwione nieprzyjemne polozne. Dobrze, ze te czasy sa przeszloscia i mam nadzieje, ze nigdy nie wroca. Moje corki rodzily juz w przyjaznych warunkach, bez przymusowego golenia, lewatyw i nacinania krocza, bez bolu, z partnerem u boku.

   Ale ja tu mialam dalej zeznawac o szpitalu. W srode przyszedl po mnie moj swiety Michas i razem z lozkiem przewiozl mnie na oddzial kardiologiczny, zalatwil pokoj dwuosobowy, zebym w spokoju zdrowiala, no nie przewidzial, ze trafie na gadatliwa wspolpacjentke. Po poludniu juz latalam po korytarzu, gdzie zauwazylam przypiete lancuchami do poreczy rolatory. Tego kiedys nie bylo, wozki inwalidzkie, rolatory, balkoniki staly do dyspozycji pacjentow, mozna bylo sie czestowac i uzywac. No coz, zjechalo sie towarzystwo bandycko-zlodziejskie, teraz trzeba wszystko przykuwac lancuchem. Wylatalam ponad 5000 krokow, az w koncu pielegniarz pognal mnie do lozka, bo podobno mu monitor w dyzurce zadzwonil, ze mi tetno za bardzo skoczylo w gore. No to ja juz nie wiem, mialam tetno za niskie, dlatego dostalam ten rozrusznik, to teraz mam sie nie ruszac, bo mi za bardzo puls rosnie? No ale ja jestem grzeczna pacjentka, wiec poszlam do lozka, co sie bede klocic. A w czwartek wraz z dwojgiem pacjentow, ktorzy mieli wszczepiane rozruszniki tego samego dnia, poszlismy do przychodni, gdzie zbadano nas jeszcze raz gruntownie, ekg, echo i prawidlowosc dzialania rozrusznikow, wydano dyspozycje na kolejne dwa tygodnie w sprawie mycia, roznych wysilkow, szwow, ktorych nie trzeba usuwac, bo maja sie rozpuscic, wizyty kontrolnej u lekarza rodzinnego, wydano papiery, zaswiadczenia, mnie zlecenie na taksowke na koszt kasy chorych. Pozyczono zdrowia i dano termin w grudniu na pierwsza wizyte kontroli urzadzenia. Cala w szczesciu zadzwonilam do Taxi-Michaela (nie mylic ze swietym Michasiem od Kardiologii), ale on akurat byl w Chemnitz, wiec obiecal zawiadomic centrale i ktos mial po mnie przyjechac, a nawet odebrac mnie z pokoju szpitalnego. Niestety centrala dala ciala, cos poszlo nie tak, ale ja sobie siedzialam w pokoju, gawedzilam z wspolpacjentka, a nawet dostalam jeszcze obiad, wiec umknelo mojej uwadze, ze czas leci, a taksowki nie ma. Pozniej sie obcielam, ze czekam juz godzine 40 minut, wiec zadzwonilam do Michaela, no wkurzyl sie na tych swoich, ze tak zawiedli i obiecal za chwile oddzwonic. Rzeczywiscie trwalo ulamek sekundy, kiedy zadzwonil i zapowiedzial taxi za kilka minut. Ani sie obejrzalam, kiedy zapukano do drzwi i odebral mnie sam szef firmy, caly w przeprosinach. A przeciez nic sie nie stalo, nie kwitlam na deszczu, a ze w domu bylam troche pozniej to tez male piwo. Za to mam zaprzyjaznionych taksowkarzy i nie zawaham sie ich prosic o podwozki. 
   A tak przy okazji, kiedy bylam w tej przychodni kardiologicznej, nagle rozpetal sie armagiedon, cos wylo ze wszystkich stron, moja kieszen wibrowala, wszyscy pacjenci w poczekalni pozrywali sie na rowne nogi, lekarze tez zaniepokojeni, a to byl zapowiadany wprawdzie wczesniej probny alarm, ale wiekszosc zdazyla zapomniec, nie patrzyli na zegarki, ze to juz. Ja tez zdazylam sie wystraszyc, choc przeciez wiedzialam.
   I to tyle, dalszego ciagu nie bedzie.

14 września 2025

I co bylo dalej?

    Dalej to nawet nie za bardzo wiem, co sie dzialo, bo smacznie sobie spalam, ale nie byla to taka pelna narkoza, bo bez anestezjologa i intubacji, po prostu spalam, choc cala operacja trwa od jednej do dwoch godzin, w zaleznosci, jak szybko uda sie kardiochirurgowi znalezc zyle i przeciagnac przez nia oba cewniki, jeden do prawej komory, drugi do prawego przedsionka. Stad potrzebne jest wpuszczanie kontrastu przez zyle w rece.
   Jak przez mgle pamietam, ze ktos mnie nachalnie budzil, a raczej probowal, bo sie nie dalam, za dobrze mi sie spalo. Wtedy nie przeszkadzaly mi dzwonki, melodyjki,  terkoty i alarmy, a mrugajacych dokola swiatel na monitorach wcale nie widzialam. No ale jakos tam powoli zaczelam wracac do swiata zywych. Bylam na oddziale zwanym IMC (Intermediate Care Station) to taki szpitalny czysciec, stopien posredni miedzy OIOMem a normalnym oddzialem w szpitalu, gdzie wprawdzie przebywaja pacjenci wymagajacy intensywniejszego monitorowania niz na oddziale ogolnym, ale nie wymagaja intensywnego leczenia, jakie ma miejsce na OIOMach, z intubacja i respiratorami wlacznie. Na oddziale IMC prowadzony jest ciagly monitoring parametrow zyciowych jak tetno, cisnienie krwi, saturacja, celem zapewnienia stabilnego stanu i umozliwienia szybkiej reakcji na powiklania przed przeniesieniem pacjenta na oddzial ogolny. Kazdy pacjent lezy oplatany kablami, z rekawem do mierzenia cisnienia i klipsem na palcu w takim jakby wydzielonym niewielkim pomieszczeniu oddzielonym od drugiego pacjenta mleczna szyba, ma swoj monitor, ale tez wszystkie jego pomiary wyswietlaja sie dodatkowo na ogolnym  monitorze w dyzurce. Jakikolwiek kabelek sie poluzuje czy odklei, zaraz ktos przylata i poprawia, bo Ordnung muss sein, nie ma to tamto. Gorzej, jak chce sie wstac, np. do toalety, trzeba dzwonic po personel, ten najpierw wylacza monitor, w przeciwnym bowiem razie zaczalby glosno buczec, potem dopiero rozlacza kabelki, zdejmuje klips z palca i rekaw do pomiaru cisnienia. Nie idzie cichcem wylezc z lozka i bez wiedzy personelu sie wysikac. 
   Kiedy juz bylam w miare przytomna, coraz bardziej zaczely mi przeszkadzac te dzwieki, dzwonki, melodyjki, ta cala dyskotekowa feeria swiatel, lampek diod. Do pelni szczescia brakowalo mi latajacego pod sufitem jednorozca rzygajacego tecza i popierdujacego w rytmie czacza fiolkami. Pomyslalam sobie, ze jak mi to wszystko bedzie tak gralo w nocy, to ja sie nic a nic nie wyspie. Na szczescie wylaczyli te dyskoteke, miala za zadanie straszyc tylko w dzien.

   I to znow koniec na dzisiaj, ale nie martwcie sie, dalszy ciag juz czeka za rogiem.

12 września 2025

Przygotowania

    Po pierwsze i najwazniejsze - chcialam najpiekniej podziekowac wszystkim, ktorzy trzymali za mnie kciuki, wspierali myslami, odgrazali sie, ze mi nogi z tylka powyrywaja, ktorzy slali slowa otuchy za pomoca wszystkich przekaziorow, fejsunia, bloga, messengera, whatsAppa, poczty mailowej i... chyba o niczym nie zapomnialam. Nawet nie wiecie, jak mi to pomoglo, ze obcy choc bliscy mi ludzie mysleli o mnie, dopytywali, martwili sie, bo rodzina to nie za bardzo.


   Jazda zaczela sie dla mnie juz w poniedzialek, kiedy probowalam zamowic taksowke na wtorek rano, obdzwonilam wszystkie mozliwe centrale taksiarskie, w dwoch odzywal sie automat, ze polaczenie nie moze byc zrealizowane i mam probowac pozniej, w jednej oznajmiono mi, ze maja juz wszystkie wozy zaklepane na rano  i moga dopiero od 8.30, a to byla godzina, kiedy juz musialam byc na miejscu, jedna nie odpowiadala wcale, w jednej powiedziano mi, ze maja za malo aut czy kierowcow. Nie wierzylam wlasnym oczom! Nie bylo dla mnie taksowki w 120-tysiecznym miescie. Zadzwonilam wiec do najmlodszej, ona mogla, ale w pelnym stresie, bo chocholy i przedszkole, a i do pracy nie chciala sie spoznic. Zadzwonila zatem do P., on mogl mnie odwiezc, choc mieszka na drugim koncu miasta, wiec mnie nawet do glowy nie wpadlo do niego dzwonic, ale szczesliwym zbiegiem okolicznosci zaproponowal, ze mi zalatwi znajomego taksowkarza, a gdyby on nie mogl, no to wtedy P. mnie zawiezie. Qrcze, zeby tam bylo gdzie zaparkowac auto bez koniecznosci placenia za parkowanie, to bym sama pojechala i wrocila do domu. Juz nawet myslalam o pojechaniu autobusem, ale Taksiarz od P. mogl i przyjechal po mnie oraz zaproponowal, ze z powrotem tez mnie zawiezie oraz dal wizytowke, zeby do niego dzwonic. No i czy mnie, pelnej strachu przed czekajacym mnie zabiegiem, potrzebne jeszcze takie dodatkowe atrakcje? 
   Zajechalam trzesac sie doslownie i w przenosni, chwile posiedzialam w poczekalni, skad wyslalam jeszcze wiadomosc na fb, a potem sie zaczelo. Kazali mi sie rozebrac do polowy, zostalam w spodniach, a nawet butach, polozyli mnie na katafalku, podziurawili na obu rekach, bo przez jeden wenflon podawali antybiotyki i srodek nasenny, a przez drugi kontrast, do nosa dali mi tlen, ramie zaczeli spryskiwac jakimis spirytusami i jodynami, potem postawili przed twarza ekran, wiec nic nie widzialam. A ja sie dalej trzeslam, uspokajaly mnie trzy cieple i sympatyczne pomagierki (znaczy pielegniarki kardiologiczne), ktore przygotowywaly mnie na te rzez, a gdzies z daleka slyszalam glos tego przystojnego profesora, ktorego zdjecie pokazalam Wam wczesniej, ale zanim zdazylam go zobaczyc, juz mnie baby uspily, wiec nie mialam juz okazji wyplakac sie jemu, ze sie boje. 

   I to na razie bedzie tyle na dzis, aleee... ciag dalszy nastapi.

10 września 2025

Wprawdzie...

    ... teoretycznie jestem jeszcze w szpitalu, ale zaprogramowalam ten post, zebyscie sie nie odzwyczaili. Ukaze sie planowo, a ja moze sie odezwe na fb, jesli bede w stanie i nie zejde podczas instalowania tego motorka, ktory ma mi ulatwic normalne zycie. Wiecie sami, jak bylo z woreczkiem, wtedy nie moglam sie w ogole odezwac, a wiec tym razem pozwolmy sie razem zaskoczyc, ja sama nie wiem, jak wszystko przebiegnie, a nie zapominajcie, ze ten post pisze przed udaniem sie do szpitala.
   Kilka dni temu byl u nas lapkowy guru, bo jak pamietacie, nie moglam zamieszczac zdjec, ani na blogu, ani czesciowo na fb. Dlugo kombinowal, probowal, odinstalowywal przegladarke, instalowal ja na nowo i niestety padlo na to, ze Firefox przestal chciec ze mna wspolpracowac, po prawie 15 latach wspolnego marszu przez moje internetowe zycie, zawsze gotowy do uslug, teraz zbiesil sie na dobre i nic nie chcialo go przekonac do dalszej wspolpracy. Padlo wiec na Chrome, ta przegladarka nie stroi fochow, zdjecia mozna wklejac dowolnie. Musialam jeszcze nauczyc sie drobnych roznic, a czego nie wiedzialam, dopytalam u gugla i jestem zadowolona. 
No to powklejam Wam troche zdjec balkonowych.



















   I to tyle na razie, widzimy sie i slyszymy pozniej (mam taka nadzieje).

08 września 2025

Nadejszla

    Wlasciwie dopiero jutro nadejdzie ta wiekopomna chwila wsadzania mi motorka w dupe, eee... to znaczy do serca. Prosze wiec jutro, 9 wrzesnia o godzinie 12.00 mocno trzymac kciuki. O ile bowiem do wszystkich moich dotychczasowych operacji podchodzilam na luzie i nigdy niczego sie nie balam, tak teraz umieram ze strachu, mam zwidy i przeczucia. Nie pocieszajcie mnie wiec, ze to rutynowy zabieg i ze po nim bede jak nowka sztuka niesmigana i prawie cnotliwa, bowiem niedawno inny rutynowy zabieg, przewidziany na trzy dni, u mnie rozwinal sie do horroru i tygodniowego pobytu w szpitalu, ze nie wspomne o kilku tygodniach dochodzenia do siebie juz w domu, skokach cisnienia i drastycznych spadkow tetna. U mnie nie ma rutynowych zabiegow, kazdy moze sie skonczyc roznie, bo ja nie jestem 08/15, mnie rutyny nie dotycza. W kazdym razie przygotowana jestem na wszystkie okolicznosci, wymanikiurowana i wypedikiurowana, wydepilowana, zeby w razie X dobrze prezentowac sie w trumnie, bo i tego nie wykluczam.
   A z innych newsow? Mam dalszy ciag sprawy sluchawkowej, jeszcze weselszy od tamtej. Zamowilam nowe sluchawki i czekam. Dostaje maila od Hermesa, ze tego-a-tego dnia miedzy godzina x-y bedzie dostawa. Jestesmy wszyscy troje w domu, czekamy. Chwile pozniej dostaje kolejnego maila, ze moje sluchawki sa do odbioru na stacji benzynowej w Paket-Shop. No to zaczynam jazde, bo akurat az tak bardzo mi juz na tych sluchawkach nie zalezy, wiec postanowilam sie pobawic. Tym razem pisze do Hermesa, nie do Kauflandu, ani do nadawcy. W mailu zaznaczam, ze jestem obloznie chora, nie wychodze z domu i nie moge odebrac znikad. Odpowiedz przychodzi szybko, ze sie tym zajma. Nadzieja we mnie rosnie. Dostaje maila, ze Hermes ma dla mnie dobra wiadomosc, mianowicie moja paczka jest do odebrania na stacji benzynowej. Jeszcze rozbawiona, pisze kolejnego maila, ze jestem chora, nie wychodze z domu, ze te sluchawki sa mi bardzo potrzebne, a w ogole to ja zaplacilam za dostawe do mieszkania, a nie Paket-Shopu. Jak mozna sie bylo spodziewac, odpowiedz przyszla, ze paczka jest do odebrania gdziestam. Pisze wiec, czy w ogole ktos zywy czyta te maile, czy jest przy zdrowych zmyslach, czy tez tylko boty u nich pracuja, bo kurierzy na pewno nie. Nie zaskoczyla mnie odpowiedz, ze paczka lezy na stacji benzynowej do odebrania. Moj ostatni do nich mail brzmial nastepujaco:
   "Jestescie firma niegodna polecenia, nie czytacie maili od klientow, nie obslugujecie ludzi niepelnosprawnych, wiec mozecie sami odebrac moja paczke ze stacji benzynowej i wetknac ja sobie gleboko w dupe."
   A potem dodalam na czerwono i najwieksza z mozliwych czcionka:
   "Nie moge odebrac paczki znikad, bo nie opuszczam mieszkania, jestem chora, oplacilam dostawe do domu i w domu czekam na dostarczenie zamowionego towaru".
   Nie ludze sie, ze to cokolwiek wniesie, bo raczej zaden czlowiek nie czyta maili od klientow skierowanych do Hermesa. Na sluchawkach polozylam laske, szykuje sie jeszcze do napisania negatywnej opinii, choc raczej zdaje sobie sprawe z tego, ze to bedzie jedna z wielu negatywnych recenzji, a Hermes bedzie mial to w dupie.

 

06 września 2025

Kto za tym stoi

    Dopoki poprawni politycznie Polacy nie doswiadcza na wlasnej skorze tego, co od dluzszego czasu dzieje sie w Europie, nadal beda litowac sie nad biednymi "uchodzcami" (to takie modne ostatnio okreslenie wszystkich migrantow, nawet mnie kiedys zarzucano, ze jestem uchodzca 😆), nadal beda ostentacyjnie omijac moje wpisy na blogu dotyczace migracyjnego dramatu Europy i ewidentnie przestepczego tla tego zmyslnie zorganizowanego procederu, finansowanego przez pewne organizacje. Ze szkoda dla wszystkich panstw, ktore otworzyly swoje granice i serca. Wina panstw przyjmujacych uchodzcow i migrantow jest to, ze dzialaja bezwarunkowo, choc moze trafniej byloby napisac, ze pieszcza przestepcow tylko dlatego, ze sa kolorowi, jednoczesnie tlamszac i karzac wlasnych obywateli, ktorzy przeciw temu protestuja. Europejczycy maja juz dosc robienia z Europy panstw czwartego swiata, przestepczosci, dewastacji, bezkarnosci, hald smieci i powolnego dazenia do wprowadzania we wszystkich goszczacych ich panstwach kalifatow, szariatow i zmuszania ich obywateli do podporzadkowywania sie ich zwyczajom, bo inaczej poczuja sie niekomfortowo. Nie muzulmanskie dzieci w szkolach probuje sie sila zmusic do powstrzymywania sie od jedzenia, kiedy muzulmanscy uczniowie maja ramadan. Dzieci sa dreczone, bite, szczegolnie w szkolach, gdzie zaczynaja byc w mniejszosci, nauczyciele zas nie interweniuja, bo nie tylko sie boja agresywnych i bezczelnych uczniow, ale nie chca zostac ukarani za rzekomy rasizm. 
   Z przerazeniem patrze na poczynania rzadow wobec wlasnych obywateli, zastraszania ich, karania grzywnami lub zgola wiezieniem za wyrazanie dezaprobaty wobec tej przemocowej polityki, podczas gdy jednoczesnie sady sa tak litosciwe dla prawdziwych bandytow tylko dlatego, ze maja inny kolor skory lub sa innego wyznania. Niedawno pewien Afganczyk zostal wypuszczony na wolna stope po brutalnym zgwalceniu 11-latki, po czym natychmiast zgwalcil 13-latke. Takie przypadki zdarzaja sie codziennie, nie umiem sobie tego wytlumaczyc, co kieruje politykami i sadami, ze pozostawiaja tych przestepcow bezkarnymi. 
   Francja plonie i stoi na granicy przepasci, w Wielkiej Brytanii zaczynaja byc zakazane brytyjskie flagi, a glosne przyznanie sie do lubienia bekonu skutkuje karami. Ten ich premier totalnie odjechal i mimo ze jest oplacany przez Brytyjczykow, dziala na ich szkode i na korzysc przyjezdnych przestepcow.
   Niedawno Musk publicznie ostrzegl Niemcy, ze albo zdecyduja sie wybrac AfD, albo to bedzie ich koniec. Mozecie sobie wyobrazic, co sie dzialo, ze obcy czlowiek wcina sie do niemieckiej polityki. Ale jak Niemcy wcinaly sie do wyborow Trumpa w USA, to oczywiscie bylo wszystko w porzadku. Jak zapewne wiecie, Musk na swojej platformie X zniosl wszelka cenzure, co rzecz jasna Niemcom jest sola w oku. Ostatnio prokuratura z mojego miasta prowadzi dochodzenie przeciwko jakiemus uczestnikowi tejze platformy, nie bardzo wiem, o co chodzi i czym sie tenze tak mocno rezimowi narazil, w kazdym razie wymagaja od Muska przekazania jego danych, zeby moc go przykladnie ukarac. Musk pokazal im srodkowy palec i wysmial, bo on wolnosc slowa bierze doslownie, zas w Niemczech za pewne wypowiedzi, glownie przeciw politykom lub krytykujace polityke migracyjna, mozna trafic do wiezienia lub przynajmniej zostac ukaranym tlusta grzywna. 
   Tyrania sie rozrasta, wszyscy obywatele unii sa daktyloskopowani, pisalam o tym, kiedy skladalam wniosek o nowy ausweis, ale migranckich przestepcow sie chroni, bo sa rzekomo straumatyzowani, przyjmuje sie ich na piekne oczy, bo dokumentow pozbywaja sie po drodze, sa od poczatku do konca NIELEGALNI. Tymczasem to my jestesmy traktowani jak przestepcy, karani za wyrazanie opinii, a jedyna partia, ktora widzi problem jest wciaz przesladowana i nie ustaja proby jej delegalizacji, tylko dlatego, ze jej poparcie rosnie i zagraza niszczycielom panstwa ze starych partii. 
   Jestem przerazona postepujaca destabilizacja, przymykaniem oczu na przestepstwa przyjezdnych, ich roszczeniowosc, bezkarnosc, bezczelnosc i otwarte grozby zamienienia Europy w panstwo muzulmanskie. A nasi goscie sa w jednym biegli, w kopulowaniu i powolywaniu na swiat malych radykalistow. Z tym, ze kiedys zabraknie im frajerow, ktorzy beda ich utrzymywac, placic zasilki i po nich sprzatac. W koncu doprowadza Europe do stanu, w jakim sa teraz wszystkie byle kolonie, gdzie, odkad zabraklo bialych, rozszalala sie korupcja, przestepczosc, a gospodarki poupadaly. Taka stanie sie Europa za kilkanascie lat, do tego pilnie daza kraje czlonkowskie unii, no moze z malymi wyjatkami.

Z obrzydzeniem

    Z coraz wiekszym zdumieniem i obrzydzeniem przygladam sie tendencjom lewej strony w polityce, drastycznemu wzrostowi brutalnosci i chams...