... sie nie pogorszylo tylko dlatego, ze pomagamy potrzebujacym. Takie stwierdzenia to woda na mlyn dla partii AfD" - wypowiedzial niejaki Peter Altmeier, ktory niedlugo peknie od tego dobrobytu, taki juz jest tlusty. Odpowiedziala mu partyjna kolezanka, Birgit Kelle, nie czlonkinie AfD czy innej ekstremalnie prawicowej faszyzujacej partii, czlonkini CDU. Postaram sie jak najlepiej przetlumaczyc, bo to ciekawe, ze ta kobieta ma poglady podobne do wiekszosci Niemcow, ktorzy jednak boja sie wypowiadac je glosno, by nie otrzymac latki nazi.
"Coz, panie Altmeier, to nieprawda! Mozliwe, ze wszystkim tym, ktorzy poruszaja sie w bance mydlanej Berlin Mitte, nie pogorszylo sie. Warto jednak wciaz powtarzac, kosztami calosci bedziemy obciazeni my wszyscy. Bo to nie sa pieniadze rzadu, tylko NASZE. Z tego punktu widzenia, kazdy obywatel naszego kraju, nawet wyborcy AfD, placa solidarnie na utrzymywanie migrantow, ze nie wspomne o wolontariatach, ofiarodawcach, darowiznach. Placimy z naszych podatkow codziennie, nie tylko zakwaterowanie, wyzywienie czy odziez, ale swiadczenia zdrowotne, ksztalcenie, kursy jezykowe, walke z przestepczoscia, setki tysiecy procedur azylowych, pomoc prawna, nieudane proby deportacji, udane deportacje, laczenie rodzin, dodatkowa straz graniczna, codzienne operacje policyjne i zarzadzanie calym tym chaosem. A tych miliardow, tak - miliardow, brakuje gdzie indziej. Ale twierdzenie, ze komus sie pogorszylo za sprawa migrantow, nie moze miec wymiaru wylacznie finansowego. Codzienne zmiany w zyciu, drastyczny spadek poczucia bezpieczenstwa, zwlaszcza kobiet maja wymierny wplyw na zycie moje i moich corek. Moge przeslac rachunki za taksowki, bo nie moge ani ja, ani moje corki, podrozowac srodkami komunikacji miejskiej w okreslonych porach, jak to mialo miejsce wczesniej. O tym powinno sie stale mowic i przypominac. Takie wypowiedzi, jak pana, to ignorancja. Przyzwoiciej byloby najpierw porozmawiac, zapytac, czy chcemy to wszystko finansowac i ile srodkow poswiecic, jak dlugo i na jakich warunkach. A tak nawiasem, odmowa porzadnej demokratycznej debaty, takze przez CDU, doprowadzila do powstania AfD.
Pozdrowienia
Birgit Kelle
Czlonek CDU
Jeszcze
U nas pisza, ze wszyscy ci migranci, ktorym udalo sie przybyc do Niemiec spod bialoruskiej granicy, beda odsylani z powrotem do Polski, bo byla ona pierwszym bezpiecznym krajem na ich trasie i wedlug miedzynarodowych konwencji musi przyjac ich z powrotem i udzielic azylu. Na darmo wiec dawali polskim taksowkarzom po 2 tysiace euro za dostarczenie ich do Ger-money na dozywotni socjal, beda musieli zmagac sie z polskimi faszystami i ewentualnie pracowac na chleb. Oczywiscie dopoki Polska pozostaje jeszcze w unii.
Europa osiagnela juz granice przyjmowania migrantow. Trzeba zdac sobie sprawe, ze populacja Europy wynosi bez mala 750 milionow mieszkancow, a w samej Afryce ok. 600 milionow czeka w kolejce na transport do europejskiego eldorado. Nie jestesmy w stanie ani przyjac, ani wyzywic takiej liczby migrantow. A gdzie Azja, skad przeciez rowniez docieraja kolejne miliony pelne nadziei na lepsze zycie. Pomagac tam na miejscu, tak, ale nie przyjmowac dalszych migrantow, zwlaszcza, ze oni nie tylko nigdy sie nie zasymiluja, co jasno pokazal przyklad niemieckich Gastarbeiterow, ktorzy w kolejnych pokoleniach tworza wlasny wyizolowany swiat kulturowo-religijny, ale w koncu realnie zagroza autochtonom, co juz powoli zaczyna miec miejsce w Europie. Merkel zrobila ogromna krzywde nie tylko Niemcom, nie tylko Europie, ale samym gosciom. Jej polityka przyjmowania wszystkich jak leci zachecila kolejne miliony do prob przedostania sie do Europy, ktora juz nie moze i nie chce przyjmowac kolejnych migrantow. Przez te jej polityke dochodzi do tylu dramatow, tylu utoniec na Morzu Srodziemnym czy tragedii na granicy polsko-bialoruskiej. Nikt jednak nie odwazy sie wyslac w eter apelu o zaprzestaniu prob przedostania sie do Europy, ktora osiagnela juz mase krytyczna, zas ci, ktorym sie jeszcze udalo, zachecaja innych. Nie mozna dopuscic do przekroczenia tej magicznej granicy procentowej przybyszow, ktora zagrozilaby bezpieczenstwu panstwa i jego obywateli. Huraoptymistyczna dobroczynnosc tez musi miec swoje granice.