Translate

18 czerwca 2025

Absurd i groteska

 W Offenbach, w jednym z przedszkoli pracowala Amira, uchodzczyni z Afganistanu. Miala pecha znalezc sie w Europie na Litwie, ale choc bardzo pragnela jak najszybciej zintegrowac sie i zaczac prace, tam nie miala takiej szansy, postanowila wiec przeniesc sie i osiasc w Niemczech, gdzie byly wieksze szanse na rozwoj. Uczyla sie niemieckiego samodzielnie, z filmow na youtubie, pozniej dopiero zaczela uczeszczac na kursy. O prace postarala sie w przedszkolu, gdzie od razu zrobila dobre wrazenie i zostala przyjeta. Juz wtedy dobrze porozumiewala sie po niemiecku, byla serdeczna, zaangazowana i stala wie wielkim wsparciem dla zespolu. Szybko dostala wlasna grupe dzieci,  organizowala zajecia z jogi, prowadzila gazetke. W Afganistanie skonczyla studia pedagogiczne i pracowala juz z dziecmi, ale w Niemczech zaczynala od zera, tu przepisy sa tak drastyczne, ze zanim uznaja obce dyplomy, lekarze pracuja jako pielegniarze albo salowi, a inzynierowie jako pomagierzy na budowach. Tu liczy sie papierek, niemiecki papierek, jest naprawde nielatwo nostryfikowac zagraniczne dyplomy. Amira przeszla dwuletnia nostryfikacje i znajdowala sie prawie na koncu drogi do uznania jej dyplomu. 
 Niestety ktoregos poranka zamiast budzika, wyrwalo ja ze snu walenie do drzwi, jeszcze zdazyla powiadomic przedszkole, ze tego dnia ani nigdy wiecej nie przyjdzie, bo podlega deportacji. Na Litwe, gdzie zlozyla wniosek azylowy jako pierwszy. Tu male wyjasnienie, wciaz slysze glosy z Polski, ze Niemcy wysylaja swoich migrantow do Polski. Otoz nie swoich, a tych, ktorzy w Polsce jako pierwszym panstwie zlozyli wniosek o azyl, a potem udali sie do Germoney, bo tam byl lepszy socjal. Niemcy "oddaja" Polsce migrantow, od ktorych Polska przyjela wniosek azylowy, a potem polscy szmuglerzy przewiezli delikwentow w okolice Odry i kazali przechodzic na druga strone.
 Ale wracajmy do Amiry. W pelni zintegrowana, znajaca dobrze jezyk, pracujaca, niekarana, ale latwa do namierzenia i zgodnie z prawem - deportowana. Podobny los spotkal kolege z pracy mojej najstarszej corki, tej pracujacej w szpitalu. Mieli tam takiego pomagiera, cos w rodzaju salowego jako polskiego odpowiednika. Nie pamietam juz jego narodowosci, ale byl radosny i promienny, lubiany przez personel i pacjentow, a on chyba lubil swoja prace. Ktorejs  nocy, kiedy mial dyzur, wpadla policja i zabrala go do deportacji. Sami powiedzcie, gdzie jest sens takiej polityki? Gwalciciele, mordercy, nozownicy, zlodzieje, cala ta holota jest nie do ruszenia, bo odwolania, procedury, formalnosci i czesto sie czyta, ze sprawca od lat powinien byc deportowany, a nie byl, wiec mogl sobie zgwalcic/zabic/okrasc/pokroic nozem jakas kolejna ofiare. I kto ponosi wine za kolejne przestepstwo, poza sprawca? System! Za to ludzie, ktorzy zdazyli sie zintegrowac, nauczyc jezyka i zaczac pracowac, sa bezwzglednie deportowani. Moze to wlasnie jest zgodne z polityka obecnego rzadu i wierchuszki unijnej? Moze wcale nie chodzi o "sily fachowe" i prace na nasze emerytury, a wlasnie o destabilizacje i wyrzniecie bialych Europejczykow i ekonomiczna destabilizacje i islamizacje calej Europy?
 Amira probuje wszelkich sposobow, by moc wrocic do Niemiec, dokonczyc edukacje i pozostac tam, gdzie wreszcie poczula sie od nowa "w domu". Ma wsparcie kolegow z pracy, lokalnych wladz i rodzicow dzieci.
 

30 komentarzy:

  1. Jak słowo daje nic z tego nie rozumiem, chodzi mi o te dwa przypadki które opisujesz. Przecież takich migrantów potrzebujemy, uczą się języka, pracują. O co chodzi, dlaczego ich deportuje się, to jest pomylone. Coraz mniej mam zaufania do biurokracji, nie ma w niej zdrowego rozsądku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To sa dwa przypadki, o ktorych ja wiem, ale przypuszczam, ze takich przypadkow jest wiecej. Tacy ludzie sa latwi do namierzenia, sa zameldowani, wiec albo wyciaga sie ich z lozka, albo bierze z pracy. I rzadowi zaraz statystyki sie poprawiaja i nazywa sie, ze przeciez deportuja, wiec o co ten krzyk.

      Usuń
    2. Taki macie rząd, który nie dba ani o państwo, ani o obywateli. Szlag !!

      Usuń
    3. W pelni zgadzam sie z ta opinia, nasz rzad nie interesuja obywatele z chwila, kiedy oddadza podatkowy haracz, tylko po to sa rzadowi potrzebni, pozniej juz rzad i ngosy dzialaja na rzecz calego swiata, tylko nie Niemiec i Niemcow.

      Usuń
    4. Wiem, że to żadne pocieszenie, Pantero, ale to nie tylko u Was tak jest. W Irlandii podobnie. Społeczeństwo coraz bardziej się burzy, oskarża rząd o zdradę stanu, a mnie to niestety wcale nie dziwi, bo co innego mamy sobie myśleć, kiedy kraj jest pogrążony w kryzysie mieszkaniowym, młodych Irlandczyków nie stać na własne lokum, wielu jest bezdomnych, a minister Roderic O'Gorman wesoło sobie tweetuje w ośmiu językach i - niczym Wasza Angela - zaprasza do małego kraju, jakim jest Irlandia, cały Trzeci Świat. Ba! Obiecuje, że w przeciągu trzech miesięcy (!) każdy z tych azylantów będzie miał "swoje drzwi bądź pokój". Nie wkurzyłabyś się (eufemizm), gdybyś była rodowitą Irlandką? To przepraszam bardzo, ale komu on służy? Gruzinom? Nigeryjczykom? Algierczykom? Somalijczykom czy jednak Irlandczykom?
      I czy muszę dodawać, że z jego - jakże hojnego - zaproszenia, chętnie skorzystały wspomniane nacje? Wystarczyło zaledwie parę miesięcy, by można było odnotować znaczny wzrost imigrantów/azylantów właśnie z tych krajów.

      Łatwo być szczodrym cudzym kosztem. Jeśli politykom naprawdę zależy na losie tych ludzi, w co szczerze wątpię, niech świecą przykładem i sami wezmą ich pod własny dach, a nie ściągają szemrany element na głowę zwykłych ludzi, którzy i bez tego mają wystarczająco dużo problemów. To wszystko tylko prowadzi do niebezpiecznego wzrostu napięć w społeczeństwie, bo autochtoni czują się pokrzywdzeni i niesprawiedliwie traktowani we własnym kraju. Czują też, że nie mają oparcia w rządzie. Dopiero co w Ballymenie (Irlandia Północna) doszło do gwałtownych rozrób na tle narodowościowym, a zapalnikiem było molestowanie seksualne lokalnych dziewcząt przez imigrantów. Najgorsze jest jednak to, że w czasie tego pogromu oberwało się nawet niewinnym, w tym Filipińczykom, którzy z tym molestowaniem nie mieli nic wspólnego.
      Jak tak dalej pójdzie, to dojdzie do wojny domowej, bo jednak Irlandczycy są dość waleczni i niepokorni, a jak trzeba to brutalni i bezlitośni (co IRA nieraz udowodniła). Już teraz pojawiają się głosy, że trzeba będzie wziąć sprawy w swoje ręce i atakować/podpalać domy zamieszkiwane przez imigrantów, jeśli rząd pozostanie głuchy na pokojowe protesty Irlandczyków.

      Powiadają, że nadzieja umiera ostatnia, ale... lepiej raczej nie będzie, bo ONZ drży w posadach z "troski" o nasz los, starzejące się społeczeństwo, i pod płaszczykiem tej troski planuje ubogacać nas migrantami, abyśmy - broń Boże! - nie wyginęli jak dinozaury. Jeśli komuś chce się czytać, to tu jest dokument ONZ:
      https://www.un.org/development/desa/pd/sites/www.un.org.development.desa.pd/files/unpd-egm_200010_un_2001_replacementmigration.pdf

      Na stronie 69 jest o Niemczech, a trzeci scenariusz przewiduje większy napływ imigrantów, niż początkowo zakładano, aby utrzymać stały poziom populacji - 81.7 mln, choć chyba już dawno go przekroczyliście, bo Google mi podpowiada, że już teraz jest Was o parę milionów więcej.

      Podsumowując, jest taka fajna piosenka Rogera Taylora (perkusisty Queen): "Gangsters Are Running This World", i to jest święta prawda. Niestety. Świat kręci się wokół pieniądza, a gangsterzy rządzą światem. Mamy więc sprzedawczyków, a nie polityków-patriotów. I to jest cholernie przykre.

      Usuń
    5. Zobacz, burza sie wszyscy, wielkie protesty w Irlandii, Hiszpanii, w Niemczech, we Wloszech, kazdy kraj unii ma dosc, prawica rosnie w sile wcale nie dlatego, ze nagle obywatele unii stali sie faszystami, ale skoro nie pomaga konstruktywna krytyka, skoro politycy pozostaja na nia glusi i nie tylko nie zmieniaja trendow, ale jakby na zlosc wlasnym narodom, jeszcze zwiekszaja liczbe przyjmowanych migrantow, bez zawodu, bez znajomosci jezykow, bez ochoty na prace. Jest jeszcze dosc frajerow, ktorzy bez slowa beda finansowac wlasnych katow. Chce mi sie plakac, bo nie wiem, czy moja starosc nie bedzie nie do wytrzymania, moje corki powaznie mysla o emigracji, tu nie da sie zyc.

      Usuń
    6. Taita, oglądałam na filmach te protesty w Irlandii Północnej, było przez kilka dni. Wcale nie dziwię się że są takie rozruchy, ludzie maja już dosyć tego, raczej dziwię się że nie rozwinęło się ostrzej, bo ten naród potrafi być wojowniczy. Przywożą do małych miejscowości kilkudziesięciu młodocianych, tam nawet nie ma pracy (zajęcia) dla nich, to przeraża. Jestem kompletnie zbuntowana, załamana tym co dzieje się, wczoraj tutaj została zgwałcona 17letnia dziewczyna, po południu po 17.00 w centrum handlowym na parkingu kiedy szła do samochodu, została napadnięta, odjechali z nią, czterech ich było w wieku 19, 18, 16, 14, sześć godzin znecali się . Podali jednego nazwisko, zresztą z nagrania nawet przez rozmycie obrazu widać że to muzułmanie.
      Znani policji, mieli już gwałty na swoim koncie i dalej im mówią, w rodzaju “tak nie można zachowywać się w stosunku do kobiety (dziewczyny).
      Taita, weszłam w link, czytam, no i widzę że są legalnie dwa pojęcia : migrant taki co chce pracować albo uczyć się, i immigrant który przybył po “..better living conditions..” lepsze warunki życia, nic nie ma że musi pracować.

      Usuń
    7. Rzady lewicowo-zielone wszystkich panstw unii doskonale o tym wiedza, ale zawsze bagatelizuja te zbrodnie, usprawiedliwiaja je trauma, szybko wypuszczaja sprawcow na wolnosc lub w najgorszym razie na wolna stope, wiedzac, ze w ich "kulturze" to bezkarnosc i znak poddanstwa. Politycy zachowuja sie jak nienormalni, kaza Europejkom nosic chustki, zeby nie prowokowac, deklaruja, ze islam to czesc europejskiej kultury, nie zmuszaja tych bandziorow do pracy, przeciwnie, twierdza, ze to emeryci sa leniwi i ze powinni wiecej pracowac. Slowem robia wszystko, zeby utwierdzic przybyszow w przekonaniu, ze w pelni sobie zasluguja na ich pogarde, dalsze gwalty i zabijanie neiwiernych.

      Usuń
    8. Doskonale rozumiem Wasze odczucia, drogie panie :(

      Tereso - to straszne, niesamowicie współczuję tej dziewczynie, bo to trauma na całe życie. Tych buhajów, którzy nie potrafią zapanować nad swoim libido, a kobiety traktują jak dmuchane lalki, powinni od razu kastrować! Nie wiem, czy słyszałyście o tym, co wydarzyło się tydzień temu w Toruniu? Tam też młody imigrant brutalnie zaatakował kobietę w parku i potwornie okaleczył, na szczęście jej przeraźliwe wrzaski usłyszał dzielny mieszkaniec z pobliskiego bloku i nie bał się interweniować pomimo bardzo późnej pory - pewnie tylko dzięki niemu przeżyła. Ten bydlak akurat był w kraju legalnie, ale pracą się nie skalał.

      Wydaje mi się, że większość ludzi nie ma problemu z NORMALNYMI, poczciwymi i uczciwymi imigrantami, i ja do tych osób należę. Mam w swoim otoczeniu sąsiadów z przeróżnych krajów, wszyscy żyjemy w symbiozie. Nikt nikomu nie robi pod górkę. Pracujemy, integrujemy się, przestrzegamy prawa, płacimy podatki, szanujemy lokalsów i ich kulturę.

      Krytykujemy tu szkodliwe działania polityków, nie zaś samą migrację, bo trudno mieć pretensje do ludzi, że chcą lepszego życia i w jego poszukiwaniu skłonni są opuścić swój kraj. Ale, na litość Boską, niech respektują naszą kulturę, zwyczaje, nas samych! Dlaczego od nas wymaga się nieograniczonej tolerancji, przyzwolenia na takie barbarzyńskie zachowania, a im pobłaża?!

      Te podwójne standardy to jest właśnie coś, co mnie niesamowicie irytuje. Jeśli my, jadąc np. do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, musimy dostosować się do panujących tam praw i obyczajów, to ANALOGICZNIE przybysze z Bliskiego Wschodu (i każdej innej strony świata) powinni szanować nasze prawa, normy i zwyczaje. Tylko tyle i aż tyle. O to się nam tutaj rozchodzi. O zwykłą ludzką przyzwoitość.

      Niestety, spora część imigrantów, która teraz spływa do Europy przynależy do dość "ekspansywnego" i agresywnego gatunku, który nie bardzo jest kompatybilny z naszymi europejskimi normami. Obawiam się, że ich mentalności tak łatwo się nie zmieni, czasami nawet kilkunastoletni pobyt nie jest w stanie tego zrobić.

      Jakiś miesiąc temu rozmawiałam z sympatyczną (i gadatliwą!) pielęgniarką, Irlandką, w czasie pobierania krwi. A że trochę to trwało, to sobie umilałyśmy ten czas i rozmawiałyśmy na wiele tematów. Zahaczyłyśmy też o masową imigrację. Ona, kobieta lekko po sześćdziesiątce, z niejednego pieca chleb jadła - przed powrotem do Irlandii pracowała w zawodzie m.in. w UK i miała do czynienia z arabskim personelem (mężczyznami). Bez zbędnego rozwodzenia się, stwierdziła krótko "nie, to nie są mili ludzie". Mają więc odpowiednie kompetencje, mają wiedzę, potrzebne dyplomy, żeby pracować w Europie, ale niestety mentalność często nadal "średniowieczna", a kobiety są u nich w hierarchii na samym dole. I to niestety często wychodzi w kontaktach z nimi :( Natomiast ta nasza pobłażliwość, o której wspomina Pantera, to biblijne nadstawianie drugiego policzka, tylko przekonuje ich, że można nam na głowę wejść, a konsekwencji i tak nie będzie. Najwyżej dostaną lekko linijką po rękach.

      Usuń
    9. Nie mozna wymagac przyzwoitosci od na wpol dzikich muzulmanow, dodatkowo samrujac im dupy miodem, traktujac lepiej od wlasnych obywateli, przymykajac oczy na ich przestepstwa i nie karzac, narazamy sie na ich najglebsza pogarde, calkiem slusznie zreszta, sami ich rozzuchwalamy. Gdyby rzady panstw goszczacych migrantow od razu postawily warunki i w razie ich niespelnianie wysylaly z powrotem do domow, gdyby kazde przestepstwo konczylo sie kara wiezienia lub deportacji, ten spoleczny odpad mialby wiecej szacunku, a tak obdarza nas, nasza kulture i system prawny jedynie pogarda.
      Co do nadstawiania drugiego policzka, tu nie moge sie zgodzic, bo lewicowo-zielone rzady, ktore nam te zaraze do Europy sprowadzaja, to glownie ateisci, bardziej prawica identyfikuje sie z chrzescijanstwem. Tu raczej chodzi o destabilizacje ekonomiczna i wymieszanie ras, zgodnie z planem Calergi. Cala ta dzialalnosc finansowana jest przez Sorosow i ich zydowskich przydupasow, teraz wzieli sie za finansowanie zadym w USA.

      Usuń
    10. Ja to wszystko wiem, Pantero, i nigdzie nie pisałam, że jest inaczej. To "biblijne nadstawianie drugiego policzka" miało zobrazować tylko zachodzący tu mechanizm/zjawisko i uwydatnić brak surowej kary. O to mi chodziło, nie o przekonania religijne polityków, więc nie ma, o co kruszyć kopii ;)

      Usuń
    11. Aaa, to niewlasciwie odebralam ten policzek. Tyle tylko, ze politycy posluguja sie naszymi policzkami i du*ami, oni sa bezpieczni.

      Usuń
  2. nic nie rozumiem, byli deportowani bo?? nie byli legalni? według niemieckiego prawa? to w instytucji państwowej by chyba nie mogli pracować?
    zresztą nie ważne, miejsce dla normalnych ludzi chyba byc powinno w kazdym kraju unijmnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym chlopakiem ze szpitala to nie znam przyczyn jego deportacji, a dziewczyna byla legalna, ale w jako pierwszym panstwie zlozyla wniosek azylowy na Litwie, a zgodnie z umowa dublinska, nie miala prawa stamtad sie przemieszczac. Dokladnie to samo jest z Polska, to nie Niemcy podrzucaja Polsce "swoich" migrantow, jak grzmia media, zwlaszcza prawicowe, tylko ci migranci, w przewadze zza plotu bialoruskiego albo z pisowskimi wizami, zlozyli w Polsce wnioski azylowe, zeby nie zostac wyrzuconym, po czym udali sie do Ger-money, bo tam lepiej placa, a Niemcy ich po prostu "oddali" zgodnie z umowa dublinska.

      Usuń
  3. Nóż się w kieszeni otwiera, bo nielegalnych, którzy przyjechali na socjal, to się nie deportuje, a takich, którzy pracują, uczą sie, to się deportuje... Wujowa polityka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzac na to wszystko, zaczynam miec wrazenie, ze nie o "sily fachowe" w tym wszystkim chodzi, a jedynie o zrujnowanie i skundlenie Europy, a jesli tak, to polityka moze i jest wujowa, za to bardzo skuteczna.

      Usuń
  4. Tak działa system biurokratyczny. W USA jest to samo. Przestępcy wiedzą, że mogą być deportowani, więc się ukrywają. A kogoś trzeba deportować. Więc deportuje się tych, którzy są zintegrowani, łatwi do namierzenia i naiwnie myślą, że skoro przestrzegają reguł, to ich deportacja nie dotknie. Urzędników nie obchodzi człowiek, oni mają normy do wykonania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby chodzilo o cokolwiek innego niz to, co napisalam w komentarzu powyzej, wymiar sprawiedliwosci dzialalby tez inaczej, nie wypuszczal na wolna stope nozownikow czy gwalcicieli, zakladajac, ze nie mieli zlych zamiarow, tylko od razu pakowal do aresztu deportacyjnego. Dlatego twierdze, ze to sa celowe dzialania, a wymiar sprawiedliwosci ma nakazane odgornie nie karac przestepcow, ktorzy maja tu zadanie do wykonania.

      Usuń
  5. Latwo bylo otworzyc granice, nawpuszczac , teraz trudno przesiac ziarno od plew - kosztem burzenia zycia tych ktorym nie powinno sie.
    Pantero - nikt nie moze zrozumiec politykow, nawet teoria o skundleniu Europy (czy USA) jest o tyle slaba i szokujaca jako ze wydaje sie wprost niemozliwym by swiadomie dzialac na szkode swego kraju - a jednak na to wyglada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie trudno, ale jak pokazuje przyklad Twojego prezydenta - da sie, pod warunkiem, ze sie chce. To tylko w Niemczech jest niewykonalne. Ci, ktorzy tu zjechali sa owszem scigani we wlasnych krajach, ale n ie z przyczyn politycznych, a dlatego, te sa zwyklymi przestepcami, ale to juz wystarcza, zeby ich tam nie deportowac, bo beda w niebezpieczenstwie. Ostatniom zaimponowala mi ta mala Meloni, wypuszczajac wojsko przeciwko szmuglerom ludzi przez Morze Srodziemne. Wszystko da sie, jesli tylko sa checi do rozprawienia sie z problemem migracyjnym, tyle tylko, ze Niemcy nie chca.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Taka wlasnie jest polityka Niemiec, polityka ekstremalnie szkodliwa dla obywateli i gospodarki.

      Usuń
  7. Takie sa prawa. Wazne wiec, w jakim kraju prosi sie o azyl. Kraj, w ktorym ktos ubiega sie o azyl przeprowadza caly proces. Osoby, ktore wedruja z racji korzysci ekonomicznych wykorzystuja prawo do ubiegania sie o azyl. Wydaje mi sie, ze te deportacje nie sa bez powodu. W klopocie znajduja sie kraje, ktore polozone sa na obrzezach europejskich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, Echo, to nie sa prawa, a raczej bezprawie. Unia ze skorumpowana do cna Urszula zgotowala nam taki los. Oni tam na gorze sa bezpieczni, nasze bezpieczenstwo i dobrostan maja gleboko w dupie. Ta cala umowa dublinska jest psu o kant tylka rozbic, tu nic nie funkcjonuje, a politycy juz dawno stracili kontrole, choc nie na tyle, zeby wstrzymac dalsza migracje.

      Usuń
  8. Powiem jak w przypadku Polski - ktoś wszak ten bezmyślny rząd wybrał, raczej nie zleciał z nieba wraz z deszczem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemcy, szczegolnie zachodni, sa tak zindoktrynowani i tak bardzo sie boja okreslenia ich jako prawicowcow czy nie daj buk - nazi, ze ze strachu nie wybiora AfD, bo im media powiedzialy, a oni dalej naiwnie im wierza, ze to partia faszystowska. I choc wszyscy maja dosc tego wyzysku, przestepczosci, cenzury, indoktrynacji, migrantow i tego calego syfu, to jeszcze boja sie zaglosowac na partie bardzo ludowa, mimo ze nie slysza od nich hasel nazistowskich. Niemcy wschodnie zachowaly jeszcze resztki zdrowego rozsadku.

      Usuń
    2. Gdy jeszcze pracowałam (a było to przed urodzeniem się mojej córy) często przyjeżdżali do firmy Niemcy z NRD (ale część z nich była rodem z bardziej zachodniej części) i jeden z nich na takim naszym prywatnym spotkaniu sporo opowiadał o NRD i twierdził, że tak zawziętych i mocno popierających Hitlera jak większość enerdowców to ze świecą w całych Niemczech szukać. Nie wiem ile w tym prawdy, ale byłam w jakiś czas potem w NRD (okolice Drezna) na wczasach i to się potwierdzało gdy rozmawialiśmy tak szczerze (a rozmawialiśmy po rosyjsku) ze znajomymi Niemcami.

      Usuń
    3. Nie zapominaj, ze od tamtego czasu wiele sie zmienilo, Niemcy sa zjednoczone juz od 35 lat, przez ten czas doszli nowi obywatele, zmienila sie tez mentalnosc NRDowcow, jednak tam na szczescie nikt im nie serwowal amerykanskich prawd objawionych, ktore z zachodnich Niemcow zrobily idiotow, jak to dokladnie dzisiaj widac. Roznorodnosc - tak! Imigracja - tak! Wszystko jednak w granicach rozsadku i bez krzywdy dla wlasnych obywateli i bez niszczenia gospodarki.

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. No i tu musze sie z Toba zgodzic, logika w polityce to jakis oksymoron.

      Usuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Ofiary sprawcami

  Po wielu probach udostepnienia tych zdjec pojedynczo, nawet po tych, ktore wczesniej jakos dzialaly, a teraz nie dzialaja, udalo mi sie om...