Zamieszcze w dzisiejszym poscie tlumaczenie calego artykulu z internetowego portalu Signal, bo wydaje mi sie nawet nie tyle ciekawy, co osobliwy. Nie jestem zwolenniczka spiskowych teorii, ale to, co wyprawia sie w Nadrenii Pólnocnej-Westfalii, zahacza troche o horror.
Tu link do artykulu po niemiecku: KLIK
Początkowo czterech kandydatów AfD zmarło przed wyborami lokalnymi w Nadrenii Północnej-Westfalii – w Bad Lippspringe, Rheinberg, Schwerte i Blomberg. Wkrótce potem doszło do dwóch kolejnych zgonów – obaj kandydaci znajdowali się na listach rezerwowych partii. To przeczy wszelkiemu prawdopodobieństwu statystycznemu i rodzi spekulacje.
Ujawnione obecnie dodatkowe przypadki dotyczą René Herforda, który zmarł z powodu niewydolności nerek w wyniku istniejącej wcześniej choroby wątroby, oraz Patricka Tietzego, który prawdopodobnie popełnił samobójstwo.
Ocena policji: Brak przestępstwa
W przypadku wszystkich sześciu zgonów policja podkreśliła: Nie było przesłanek wskazujących na przestępstwo. Dochodzenia zostały wszczęte zgodnie ze standardową procedurą w przypadku niejasnej przyczyny zgonu – na przykład w sprawie Wolfganga Seitza – ale nie przyniosły rezultatu.
W trzech z czterech pierwotnych przypadków (Klinger w Schwerte, Lange w Blomberg, Berendes w Bad Lippspringe) policja opisuje zgony jako zgony z przyczyn naturalnych – nie wszczęto w tych sprawach żadnego dochodzenia.
Liczba zgonów w kontekście
Kierownik wyborów krajowych wyjaśnił, że kandydaci z innych partii również zmarli między nominacją a jesiennymi wyborami. Znanych było łącznie dziesięć zgonów, w tym cztery z AfD – zanim dwie pozostałe sprawy stały się publiczne.
Nie ma obowiązku zgłaszania takich zgonów do kierownictwu wyborów krajowych, dlatego pełny przegląd nie jest dostępny – ale obecnie nic nie wskazuje na nietypowe skupisko.
Wyborcy korespondencyjni i procedury zastępcze
Zgony doprowadziły do poważnych wyzwań organizacyjnych:
W Bad Lippspringe 133 wyborców korespondencyjnych musiało ponownie oddać swój głos; oryginalne karty do głosowania zostały uznane za nieważne. Miasto wydało nowe dokumenty pocztą, a ich wysyłka ma rozpocząć się 8 września.
W Schwerte Wolfgang Klinger niespodziewanie zmarł. Kandydat zastępczy, Manfred Schneider, został nominowany. Już oddane głosy korespondencyjne – około 200 – zostały anulowane i zastąpione nowymi.
W Rheinbergu zmarł Wolfgang Seitz. Zaproponowano kandydatów zastępczych (takich jak Klaus Stolzke). Również tutaj należało przygotować nowe karty do głosowania i ponownie poinformować wyborców korespondencyjnych.
Również w Blombergu śmierć Ralpha Langego doprowadziła do nominowania kandydatów zastępczych i wydrukowania nowych dokumentów wyborczych.
Lokalne prawo wyborcze przewiduje takie wybory uzupełniające, o ile pozwoli na to termin – w takich przypadkach możliwe było przeprowadzenie ich w dniu wyborów, 14 września 2025 r.
Reakcje polityczne i spekulacje
Kay Gottschalk, wiceprzewodniczący AfD Nadrenia Północna-Westfalia, powiedział Politico, że obecna sytuacja nie wskazuje na nic innego niż zbieg okoliczności – chce monitorować sytuację, ale nie chce wdawać się w „teorie spiskowe”.
Stephan Brandner, wiceprzewodniczący federalnego komitetu wyborczego, opisał to skupisko jako statystycznie uderzające i trudne do wyjaśnienia. „Nigdy w życiu nie słyszał o śmierci polityków z danej partii na tak krótko przed wyborami”.
Alice Weidel stwierdziła za pośrednictwem X (dawniej Twitter), że takie skupisko jest „statystycznie praktycznie niemożliwe”.
Media i PR
Nagłe zgony wywołały spekulacje w internecie – jednak policja wyraźnie podkreśliła, że nie ma dowodów na udział osób trzecich.
Logistycznie oznaczało to ogromny, krótkotrwały wysiłek dla organów wyborczych: drukowanie nowych kart do głosowania, wysyłanie ich do wyborców głosujących korespondencyjnie oraz dodatkowe prace organizacyjne dla gmin.
Co mówią statystyki?
Bezprecedensowe wydarzenie, jakim była śmierć sześciu kandydatów AfD w ciągu kilku tygodni przed wyborami samorządowymi w 2025 roku w Nadrenii Północnej-Westfalii, stanowi wyzwanie zarówno logistyczne, jak i medialne. Chociaż skupienie zgonów jest postrzegane jako statystycznie istotne politycznie, według policji nie ma dowodów na udział osób trzecich.
Gminy odpowiedziały, organizując wybory uzupełniające, wystawiając kandydatów zastępczych i podejmując szeroko zakrojone działania organizacyjne, aby zapewnić przeprowadzenie wyborów 14 września zgodnie z planem. Państwowa Komisja Wyborcza informuje, że podobne przypadki miały miejsce również w obsadzie innych partii i że ogólna liczba zgonów nie wydaje się przekraczać średniej – co jednak nie jest do końca prawdą. W Niemczech co miesiąc umiera jedna osoba na 1000. Biorąc pod uwagę, że w ciągu czterech tygodni poprzedzających wybory zginęło sześciu kandydatów AfD, statystyczna norma zostałaby osiągnięta przy zaledwie 6000 kandydatów AfD. Jest to jednak liczba znacznie niższa.
No i co zrobić że wierzę w przestepstwa polityczne. W imię ideologii socjalistów dopuszczalne jest przestepstwo łącznie z morderstwem. A że policja mówi że nie ma dowodów na przestepstwo to dla mnie za mało, bo ja już im nie wierzę (od pewnego czasu).
OdpowiedzUsuńNo coz, policja chodzi na pasku wladzy, wiec bedzie robila i mowila to, czego sobie wladza zyczy. A ze przed wyborami, w ktorych przoduje AfD lub jakas inna partia prawicowa, dzieja sie przedziwne rzeczy i to nie tylko w Niemczech, niech posluzy przyklad LePen we Francji i kilka osobliwych zdarzen tu na miejscu.
UsuńI w Niemczech, i we Francji partie prawicowe miały najwięcej głosów jak były ostatnie wybory, ale te pozostałe partie po lewej sprytnie łączyły się, nawet jak się nie lubiły to się połączyły, żeby tylko prawicy nie dopuścić do władzy.
UsuńLePen dostala zarzuty, jakie moglby dostac KAZDY lider kazdej partii we Francji, ale tylko ja wyeliminowali z gry. Lewactwo robi wszystko, kazdy trik, kazda niegodziwosc, finansuje bojowki, czyni je bezkarnymi, jesli popelnia przestepstwo, byle tylko nie musiec odklejac sie od koryta, by moc dalej sluzyc sorosom w destabilizacji Europy.
Usuń