Translate

10 września 2025

Wprawdzie...

    ... teoretycznie jestem jeszcze w szpitalu, ale zaprogramowalam ten post, zebyscie sie nie odzwyczaili. Ukaze sie planowo, a ja moze sie odezwe na fb, jesli bede w stanie i nie zejde podczas instalowania tego motorka, ktory ma mi ulatwic normalne zycie. Wiecie sami, jak bylo z woreczkiem, wtedy nie moglam sie w ogole odezwac, a wiec tym razem pozwolmy sie razem zaskoczyc, ja sama nie wiem, jak wszystko przebiegnie, a nie zapominajcie, ze ten post pisze przed udaniem sie do szpitala.
   Kilka dni temu byl u nas lapkowy guru, bo jak pamietacie, nie moglam zamieszczac zdjec, ani na blogu, ani czesciowo na fb. Dlugo kombinowal, probowal, odinstalowywal przegladarke, instalowal ja na nowo i niestety padlo na to, ze Firefox przestal chciec ze mna wspolpracowac, po prawie 15 latach wspolnego marszu przez moje internetowe zycie, zawsze gotowy do uslug, teraz zbiesil sie na dobre i nic nie chcialo go przekonac do dalszej wspolpracy. Padlo wiec na Chrome, ta przegladarka nie stroi fochow, zdjecia mozna wklejac dowolnie. Musialam jeszcze nauczyc sie drobnych roznic, a czego nie wiedzialam, dopytalam u gugla i jestem zadowolona. 
No to powklejam Wam troche zdjec balkonowych.



















   I to tyle na razie, widzimy sie i slyszymy pozniej (mam taka nadzieje).

22 komentarze:

  1. A to miła niespodzianka że jest post i do tego same piękności. Bardzo ładnie jest na Twoim balkonie, wcale nie dziwota że cieszy się takim powodzeniem i wszyscy chcą tam być.

    OdpowiedzUsuń
  2. ten balkon to musi być calkiem duży...przytulny bardzo, śliczne kffffiatuszki, wnuczeta tyż a i serciuchy nadzwyczajne. WIEM, że z motorkiem bardzo dobrze....caluję... czy jest on znikomych rozmiarów?

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że jesteś w swoim żywiole i wreszcie możesz dodawać zdjęcia do postów. Zdrowiej 😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrowiej. Kciuki dalej w robocie. Porządek na balkonie to Ty masz, nie to, co mój bajzel. Nie cierpię Chrome, mam na pracowym, nie używam, nie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Boziu, Boziulku jakie wspaniałe pieseczki, koteczki :)!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam Chrome od lat i nigdy nie sprawial mi klopotow wiec mysle ze mozesz na nim polegac.
    Pieknie masz na balkonie, wyglada jak miniaturowy ogrod botaniczny a kwiaty najwyrazniej kochaja swa opiekunke wspaniale kwitnac.
    Zwierzetom tez sie podoba, tez lubia przebywac na nim traktujac jak pobyt w naturze.
    Moja Bella gdyby miala kwiaty na balkonie zaraz by je rozgrzebywala.......
    Gdy wrocisz ze szpitala polecam rekonwalescencje na balkonie, w przyrodzie, kolorach i zieleni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez 15 lat uzywalam bezusterkowo Foxa, ale skoro nie chce wspolpracowac, to niech sie buja.

      Usuń
  7. Balkon przy zwierzakach to rzecz nie do zastąpienia - ja na dodatek miałam cały obrośnięty jakimś pnącym kwieciem i nad poręczą do sufitu obciągnięty siatką wolierową, żeby mi nie wlatywały gołębie. A na podłodze miałam taką specjalną wykładzinę "dywanową", którą można było czyścić na mokro. Dopiero gdy już nie było psa to położyliśmy terakotę. Jak widzę, to Twój jest szerszy niż mój był.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kwiatuszku, wracaj do kwiatkow! Pantero, wracaj do zwierzaczkow szybko. Papciu wracaj do chocholow... itd. Wracaj do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdrowiej spokojnie.
    Piekny balkon.

    OdpowiedzUsuń
  10. Od różnych stron Cię znałam, nie wiedziałam jednak, że masz taką zieloną rękę do kwiatów! Twoje geranium wygląda jak magiczna fasola z bajki - takie imponujące! Podlewasz jakimiś specjalnymi odżywkami, czy wprost przeciwnie, jesteś ogrodniczym "zimnym draniem", który nie szepcze czułych słówek swoim roślinkom, a zamiast tego traktuje je z wyższością i chłodem? ;)
    Pięknie tam masz. Przytulnie i ciekawie (tyle przeróżnych kwiatów). Jako wielka miłośniczka roślin, zdecydowanie doceniam ten widok :)

    Już wiem, że przeżyłaś, więc wracaj do nas, bo "ciekawie" się dzieje w Polsce! Liczyłam na jakiś polityczny komentarz, a dostałam darmową wizytę w ogrodzie zoologiczno-botanicznym ;)
    (nie żebym narzekała!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taita, musi być miłość u Pantery do roślin, której niestety mi brakuje i raczej podpadłam Panterze, kiedy opisałam moja dużą roślinę w malutkiej doniczce i nie miałam zamiaru jej przesadzać, no i nie przesadziłam do dzisiaj.

      Usuń
    2. Moja Droga, ja bym zaryzykowała stwierdzenie, że Pantera jednak bardziej umiłowała sobie Ciebie niż kwiaty :) A co do reszty Twojego komentarza, to sparafrazuję Krzysztofa Krawczyka i napiszę, że "nie przesadza się starych roślin" ;)

      W ogóle to zapomniałam dodać, że bardzo podoba mi się to szylkretowe umaszczenie Bułki - no cudne jest! Zachwycam się, bo jednak rzadko widuję tutaj takie koty. A po biednej Krulovej widać niestety chorobę i utratę wagi. Wygląda jak pewien staruszek sąsiada, który nas odwiedza.

      Samych pomyślności na nowy dzień :)

      Usuń
    3. Nie będę ani trochę skromna i zgodzę się z Tobą Taita, że Pantera miłuje mnie bardziej niż kwiaty, no może jednak będę trochę skromna i zgodzę się że miłuję mnie na równi z kwiatami. Chyba takie stwierdzenie będzie najbardziej bezpieczne.
      Co do Krulowej też się zgodzę, tylko plec nie zgadza się, wiec zamiast staruszka będę ja, może nawet jesteśmy w tym samym wieku, w każdym razie urodziny mamy w tym samym miesiącu.

      Usuń
  11. Jakie cudne te zdjęcia balkonowe! ✨

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne zwierze i rośliny. Czekamy na Ciebie ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Gorgeous animals ❤️ Beautiful plants 🪴 Warm greetings from Montreal, Canada ❤️ 😊 🇨🇦

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze, że zadbałaś o nas nawet ze szpitala. Zdjęcia z balkonu to sama radość patrzeć! Od razu człowiekowi milej na sercu. Trzymam kciuki, żeby ten ‘motorek’ naprawdę ułatwił Ci życie.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Wtorek-potworek

     Noc z poniedzialku na wtorek tak mi dokopala, ze swinskim truchcikiem i w podskokach udalam sie (oczywiscie po pozarciu kolejnej konski...