Translate

10 września 2025

Wprawdzie...

    ... teoretycznie jestem jeszcze w szpitalu, ale zaprogramowalam ten post, zebyscie sie nie odzwyczaili. Ukaze sie planowo, a ja moze sie odezwe na fb, jesli bede w stanie i nie zejde podczas instalowania tego motorka, ktory ma mi ulatwic normalne zycie. Wiecie sami, jak bylo z woreczkiem, wtedy nie moglam sie w ogole odezwac, a wiec tym razem pozwolmy sie razem zaskoczyc, ja sama nie wiem, jak wszystko przebiegnie, a nie zapominajcie, ze ten post pisze przed udaniem sie do szpitala.
   Kilka dni temu byl u nas lapkowy guru, bo jak pamietacie, nie moglam zamieszczac zdjec, ani na blogu, ani czesciowo na fb. Dlugo kombinowal, probowal, odinstalowywal przegladarke, instalowal ja na nowo i niestety padlo na to, ze Firefox przestal chciec ze mna wspolpracowac, po prawie 15 latach wspolnego marszu przez moje internetowe zycie, zawsze gotowy do uslug, teraz zbiesil sie na dobre i nic nie chcialo go przekonac do dalszej wspolpracy. Padlo wiec na Chrome, ta przegladarka nie stroi fochow, zdjecia mozna wklejac dowolnie. Musialam jeszcze nauczyc sie drobnych roznic, a czego nie wiedzialam, dopytalam u gugla i jestem zadowolona. 
No to powklejam Wam troche zdjec balkonowych.



















   I to tyle na razie, widzimy sie i slyszymy pozniej (mam taka nadzieje).

3 komentarze:

  1. A to miła niespodzianka że jest post i do tego same piękności. Bardzo ładnie jest na Twoim balkonie, wcale nie dziwota że cieszy się takim powodzeniem i wszyscy chcą tam być.

    OdpowiedzUsuń
  2. ten balkon to musi być calkiem duży...przytulny bardzo, śliczne kffffiatuszki, wnuczeta tyż a i serciuchy nadzwyczajne. WIEM, że z motorkiem bardzo dobrze....caluję... czy jest on znikomych rozmiarów?

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że jesteś w swoim żywiole i wreszcie możesz dodawać zdjęcia do postów. Zdrowiej 😘😘😘

    OdpowiedzUsuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Wprawdzie...

     ... teoretycznie jestem jeszcze w szpitalu, ale zaprogramowalam ten post, zebyscie sie nie odzwyczaili. Ukaze sie planowo, a ja moze si...