Do niedawna jeszcze myslalam, ze tylko w Polsce trafiaja sie osobliwi politycy, tymczasem nasi politycy odpierniczaja takie szopki, ze czasem zastanawiam sie, czy to w ogole mozliwe, zeby tak sie osmieszac. Taki kanclerz na przyklad, bunczucznie obiecuje, ze doprowadzi do spadku poparcia dla AfD o polowe. Mija troche czasu i z poparcia 1/8 (niewiele ponad 12%) poparcie "spada o polowe" do 1/4 (25%) 😁, a z czasem nawet przekracza te wartosc, bo wedlug sondazy AfD w tej chwili prowadzi poparciem na poziomie 27%, za to socjalistom i zielonym drastycznie spada. Nie wspomne juz o 40% poparcia w Saksonii-Anhalt.
No ale kanclerz tymczasem postanawia byc otwartym na glos z ludu i cos tam duka o migracji, ze trzeba to zmienic, nawet wypsnelo mu sie cos niezbyt pochlebnego dotyczacego obrazu miast, co wywolalo natychmiastowa histerie lewej strony, ze to wypowiedz rasistowska takie krytykowanie kolorowych wspolobawateli na ulicach. A przeciez wlasciwie nie o to chodzilo, obraz miast, szczegolnie tych duzych, bardzo sie zmienil, odkad ta dzicz je opanowala. Oto kilka przykladow:
O jakim rasizmie i zwiazanych z nim niebezpieczenstwach mowimy, skoro to nie meczetow trzeba strzec, a nasze jarmarki swiateczne. To nie Niemcy tworza no-go-areas, nie oni chca kalifatu i zmiany praw na szariat, nie Niemcy powoduja syf na ulicach i w domach, ktore zamieszkuja. Kanclerz mial racje, obraz miast zmienil sie i to na duzo gorsze. No ale lewicowa histeria spowodowala, ze zaczal sie kajac i przepraszac, czyli wracamy do punktu wyjscia, gdzie niemieccy autochtoni zepchnieci zostaja do bycia gorszym sortem we wlasnym kraju.
Kilka dni temu w jakiejs malej miescinie (6 tysiecy dusz) w kraju Saary ktos w nocy powywieszal niemieckie flagi, takie male choragiewki. Nie uwierzycie, nastepnego dnia wdrozono sledztwo z ramienia Staatsschutz (takie niemieckie ABW), nie policji! Wychodzi na to, ze Niemiec na terenie wlasnego kraju nie moze wywiesic niemieckiej flagi, bo... UWAGA!!!... moze ona obrazic cudzoziemcow. Nie obrazaja ich niemieckie pieniadze, ktore bezprawnie doja, ale niemiecka flaga juz tak. No wiec jak sie nie podoba, to droga wolna, wypier***ac w podskokach!!! Oczywiscie ta durna decyzja poskutkowala czyms dokladnie odwrotnym, wszyscy teraz sie skrzykuja do wieszania niemieckich flag i choragiewek gdzie tylko sie da. No ale jesli niemiecka flaga przeszkadzala nawet bylej kanclerz, to czemu sie dziwic.
Kanclerz z jednej strony chcialby wykazac sie zaostrzeniem polityki, zeby odzyskac poparcie, z drugiej jednak wykazuje sie absolutnym brakiem jaj i przeprasza za to, ze przypadkiem powiedzial prawde. Lewa strona staje sie coraz bardziej agresywna, co z pewnoscia nie przysporzy im sympatii elektoratu, a juz na pewno nie wyreczanie sie bojowkami antify, ktore w desperacji staja sie coraz bardziej niebezpieczne i w niektorych panstwach zostaly zaklasyfikowane jako organizacja terrorystyczna. Zwazywszy, co nawyprawial na Wegrzech ten cudak o kobiecym imieniu Maja, czlonek antify, a jakze, ktory wraz z kolesiami prawie zabil mlotkiem niewinnego czlowieka, bo "wygladal na prawicowego", pisalam o tym.
Kanclerz swoimi nietrafionymi decyzjami tylko przyklada sie do zwiekszenia poparcia partii, ktorej poparcie chcialby za wszelka cene zmniejszyc o polowe, ale jak tak dalej pojdzie, to z 1/4 "zmniejszy" do 1/2. A po necie kraza memy, ze jest on dla AfD pracownikiem miesiaca. 😆


No zgadzam się z tym co piszesz i nie mam pojęcia jak to wszystko zakończy się, ten nalot a raczej napływ migrantów jest nie do opanowania, kompletnie za dużo ich, głównie młodych mężczyzn. Dostają miejsce w hotelu, 3 posiłki dziennie, pieniądze na osobiste wydatki imają mnóstwo czasu na robienie tego co im przyjdzie do głowy.
OdpowiedzUsuńWiem na pewno że dopóki rządy są lewicowe i kontrola odgórna Unii, nic się nie zmieni, będą dalej przybywać bez zupełnej kontroli ich - co to za jeden, wiec będą kryminaliści wszelkiego rodzaju też, a okazuje się że deportować to ich praktycznie nie można, sąd wyda taka decyzje a on i tak nie wraca skąd przyszedł, ten co zgwałcił 10-letnia dziewczynkę w Irlandii miał być deportowany już w marcu a i tak miał ciągle miejsce w hotelu 4 i pół gwiazdki.