26 października 2021

"W Niemczech nikomu...

 ... sie nie pogorszylo tylko dlatego, ze pomagamy potrzebujacym. Takie stwierdzenia to woda na mlyn dla partii AfD" - wypowiedzial niejaki Peter Altmeier, ktory niedlugo peknie od tego dobrobytu, taki juz jest tlusty. 
Odpowiedziala mu partyjna kolezanka, Birgit Kelle, nie czlonkinie AfD czy innej ekstremalnie prawicowej faszyzujacej partii, czlonkini CDU. Postaram sie jak najlepiej przetlumaczyc, bo to ciekawe, ze ta kobieta ma poglady podobne do wiekszosci Niemcow, ktorzy jednak boja sie wypowiadac je glosno, by nie otrzymac latki nazi.
"Coz, panie Altmeier, to nieprawda! Mozliwe, ze wszystkim tym, ktorzy poruszaja sie w bance mydlanej Berlin Mitte, nie pogorszylo sie. Warto jednak wciaz powtarzac, kosztami calosci bedziemy obciazeni my wszyscy. Bo to nie sa pieniadze rzadu, tylko NASZE. Z tego punktu widzenia, kazdy obywatel naszego kraju, nawet wyborcy AfD, placa solidarnie na utrzymywanie migrantow, ze nie wspomne o wolontariatach, ofiarodawcach, darowiznach. Placimy z naszych podatkow codziennie, nie tylko zakwaterowanie, wyzywienie czy odziez, ale swiadczenia zdrowotne, ksztalcenie, kursy jezykowe, walke z przestepczoscia, setki tysiecy procedur azylowych, pomoc prawna, nieudane proby deportacji, udane deportacje, laczenie rodzin, dodatkowa straz graniczna, codzienne operacje policyjne i zarzadzanie calym tym chaosem. A tych miliardow, tak - miliardow, brakuje gdzie indziej. Ale twierdzenie, ze komus sie pogorszylo za sprawa migrantow, nie moze miec wymiaru wylacznie finansowego. Codzienne zmiany w zyciu, drastyczny spadek poczucia bezpieczenstwa, zwlaszcza kobiet maja wymierny wplyw na zycie moje i moich corek. Moge przeslac rachunki za taksowki, bo nie moge ani ja, ani moje corki, podrozowac srodkami komunikacji miejskiej w okreslonych porach, jak to mialo miejsce wczesniej. O tym powinno sie stale mowic i przypominac. Takie wypowiedzi, jak pana, to ignorancja. Przyzwoiciej byloby najpierw porozmawiac, zapytac, czy chcemy to wszystko finansowac i ile srodkow poswiecic, jak dlugo i na jakich warunkach. A tak nawiasem, odmowa porzadnej demokratycznej debaty, takze przez CDU, doprowadzila do powstania AfD.
Pozdrowienia
Birgit Kelle
Czlonek CDU
Jeszcze

U nas pisza, ze wszyscy ci migranci, ktorym udalo sie przybyc do Niemiec spod bialoruskiej granicy, beda odsylani z powrotem do Polski, bo byla ona pierwszym bezpiecznym krajem na ich trasie i wedlug miedzynarodowych konwencji musi przyjac ich z powrotem i udzielic azylu. Na darmo wiec dawali polskim taksowkarzom po 2 tysiace euro za dostarczenie ich do Ger-money na dozywotni socjal, beda musieli zmagac sie z polskimi faszystami i ewentualnie pracowac na chleb. Oczywiscie dopoki Polska pozostaje jeszcze w unii.

Europa osiagnela juz granice przyjmowania migrantow. Trzeba zdac sobie sprawe, ze populacja Europy wynosi bez mala 750 milionow mieszkancow, a w samej Afryce ok. 600 milionow czeka w kolejce na transport do europejskiego eldorado. Nie jestesmy w stanie ani przyjac, ani wyzywic takiej liczby migrantow. A gdzie Azja, skad przeciez rowniez docieraja kolejne miliony pelne nadziei na lepsze zycie. Pomagac tam na miejscu, tak, ale nie przyjmowac dalszych migrantow, zwlaszcza, ze oni nie tylko nigdy sie nie zasymiluja, co jasno pokazal przyklad niemieckich Gastarbeiterow, ktorzy w kolejnych pokoleniach tworza wlasny wyizolowany swiat kulturowo-religijny, ale w koncu realnie zagroza autochtonom, co juz powoli zaczyna miec miejsce w Europie. Merkel zrobila ogromna krzywde nie tylko Niemcom, nie tylko Europie, ale samym gosciom. Jej polityka przyjmowania wszystkich jak leci zachecila kolejne miliony do prob przedostania sie do Europy, ktora juz nie moze i nie chce przyjmowac kolejnych migrantow. Przez te jej polityke dochodzi do tylu dramatow, tylu utoniec na Morzu Srodziemnym czy tragedii na granicy polsko-bialoruskiej. Nikt jednak nie odwazy sie wyslac w eter apelu o zaprzestaniu prob przedostania sie do Europy, ktora osiagnela juz mase krytyczna, zas ci, ktorym sie jeszcze udalo, zachecaja innych. Nie mozna dopuscic do przekroczenia tej magicznej granicy procentowej przybyszow, ktora zagrozilaby bezpieczenstwu panstwa i jego obywateli. Huraoptymistyczna dobroczynnosc tez musi miec swoje granice.

22 komentarze:

  1. Powiedziala cala prawde i przeciez nikogo nie obrazila w tej wypowiedzi, jestem przekonana ze tak ludzie wlasnie to widza i jakie to beznadziejnie w tej poprawnosci politycznej ze nie mozna otwarcie miec takiego zdania.
    A partia CDU jest silna partia, czy Angela Merkel nie jest z tej partii ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Merkel jest z CDU i z jej ramienia byla przez 16 lat kanclerzem Niemiec. Z poczatku rzadzila naprawde dobrze, ale nadszedl rok 2015 i kanclerz zwariowala. W Polsce jest bardzo szanowana, w Niemczech mniej,bo:
      najwyzsze roczne zadluzenie,
      najwyzsze calkowite zadluzenie panstwa,
      najwyzsza liczba "pracownikow do wynajecia",
      najwyzsza liczba milionerow,
      najwyzsze diety dla poslow,
      najwyzszy wiek emerytalny,
      najwyzsza liczba jadlodajni dla najbiedniejszych,
      najwyzsze obciazenia podatkowe,
      najwyzsze ceny czynszow i pradu,
      najwyzsza liczba nielegalnych migrantow,
      najwyzsza liczba zamachow terrorystycznych,
      najwiecej emerytow zyjacych w ubóstwie,
      najwiecej dzieci zyjacych w biedzie,
      najwieksza rozrzutnosc "pomocy dla krajow rozwijajacych sie", w tym dla Chin (miliardy euro)
      Ta kobieta doprowadzila panstwo na skraj bankructwa i cynicznie radzi przyzwyczajac sie do zwiekszonej przestepczosci i zagrozen terrorystycznych.

      Usuń
    2. Przerazajaca ta lista, moze jest w niej punk ktory bym jej wybaczyla, moze tych milionerow,
      ale jak doszlam do konca to nie wiem czy plakac czy smiac sie, wybralam plakanie,
      jak mozna uwazac Chiny za kraj rozwijajacy sie i wspierac ich finansowo, chyba tylko po to zeby dalej wykupywali reszte swiata, bo mnie juz prawie wykupili, przydzie czas ze i ja wykupia za jej wlasne (przepraszam podatnikow) pieniadze.

      Usuń
    3. Chiny moglaby kupic i sprzedac pol swiata, Indie, do ktorych pojechal miliard euro naszych podatkow, zreszta tez. A niemiecki emeryt szuka po smietnikach butelek, zeby sprzedac albo stoi przed dobroczynna jadlodajnia, bo go nie stac na jedzenie.

      Usuń
  2. Nie znam niemieckich realiów, więc trudno mi się wypowiadać, natomiast budzi we mnie sprzeciw stwierdzenie, że migranci idą na tzw. łaskawy chleb. Być może niewielka część tak, ale mnóstwo pracuje i też przyczynia się do rozwoju nowej ojczyzny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coz, i masz racje, i jej nie masz. Wczesniejsi migranci w duzej mierze zasilili rynek pracy w Niemczech, natomiast goscie naszej kanclerz przyjechali tu na wczasy. Dostali to, co np. mnie nie przyslugiwalo, intensywny kurs jezykowy, ale wiekszosc go nie skonczyla, dostali miejsca praktyk zawodowych, znikali po kilku dniach, bo latwiej przeciez handlowyc srodkami zakazanymi. Z tych przybylych po 2015 roku pracuje moze 10%. Niedawno przeczytalam w jakim niemieckim medium, ze rynek pracy w Niemczech potrzebuje 1,2 miliona pracownikow, przyjechaly 3 miliony, a rynek pracy nadal potrzebuje ponad milion, jak przed 6 laty. Czyzby chciano nas przygotowac na kolejna fale "uchodzcow"?

      Usuń
  3. Wiek emerytalny w Europie będzie musiał być podniesiony i tak, bo się po prostu wydłużyła średnia długość życia w Europie. Wiek emerytalny był ustalony w czasach Bismarcka, a wtedy średnia wieku była jeszcze dość niska. Niekontrolowany napływ imigrantów to naprawdę spory problem. A sytuacja finansowa Niemiec niewątpliwie mocno ucierpiała z chwilą ....zjednoczenia Niemiec. Bo chyba niewiele osób zdawało sobie sprawę z tego, że twór o nazwie NRD bardziej swym sposobem funkcjonowania przypominał ZSRR - na zewnątrz niby wszystko nowe, piękne itp, ale w środku brud, smród i ubóstwo. Czy wiesz, że np. budynki blisko granicy z Niemcami Zachodnimi były odnawiane tylko od strony widocznej z granicy? Berlin od wielu lat jest wciąż wielkim placem budowy, bo trzeba ten "demokratyczny syf" sprzątnąć, zrobić obwodnicę miasta, rozebrać budynki, które były pełne azbestu. Ja nie tłumaczę p. Merkel, staram się natomiast spojrzeć na to wszystko szerzej. Powiedzmy sobie szczerze - zrobienie ze świata "globalnej wioski" wcale nie wyszło światu na zdrowie. Może kiedyś napiszę o tym wszystkim post, ale na razie usiłuję się mentalnie przystosować do nadchodzącej zimy, która jakoś nie jest moją ulubioną porą roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie, wydluzyla sie dlugosc zycia, wiec podniesiono wiek emerytalny do 67 lat bez wzgledu na plec. Pozniej gromkim glosem kanclerz zakrzyknela, ze nadciaGAJA do Niemiec fachowcy, ktorzy beda pracowac na nasze emerytury, zas po 5 latach przebakuje sie, ze ten wiek emerytalny trzeba podniesc do 70-tki, bo tych fachowcow pozostajacych na socjalu tez trzeba utrzymywac. O tym mowilas?
      Sytuacja finansowa musiala ucierpiec, choc przypominam, ze od zjednoczenia Niemiec kazdy pracujacy obywatel placil tzw. dodatek solidarnosciowy i glownie z tych podatkow odbudowywano DDR, a nie z budzetu. Natomiast rocznie utrzymywanie "uchodzcow" kosztuje nie mnie, nie wiecej 55 miliardow euro, dodaj do tego "pomoc" dla calego swiata.

      Usuń
  4. Przykre jest, to że 90 procent emigrantów, którzy przybyli do Niemiec uważa, że powinno się żyć na koszt państwa, zamiast zakasać rękawki i zabrać się za uczciwą pracę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni nawet za wlasnym tylkiem nie posprzataja tego, co sami nasmiecili, do tego maja sprzataczki z Niemiec, bo gdyby nie one, zarosliby plesnia, karaluchami i syfem. Tak roszczeniowych ludzi ze swieca szukac. Gdyby zalezalo im na pracy, zostaliby w Polsce i tam szukali bezpieczenstwa i zatrudnienia, oni jednak ciagna do Niemiec, zgadnij dlaczego.

      Usuń
  5. Myślę podobnie jak BBN. Jest to niesprawiedliwa ocena i wrzucanie wszystkich imigrantów do jednego wora pt. nieroby, lenie, rozrabiacze. Większość tych ludzi przecież pracuje i śmiem twierdzić za mniejsze pieniądze niż rodowici Niemcy. Nie wiem, skąd Boguśka wzięła te 90%, ale wychodzi na to, że pozostałe 10% to Polacy, którzy tam się osiedlili? I jeszcze jedno, ciągle mówicie o Niemczech, a przecież reszta państw w Europie też przyjęła imigrantów i też sobie radzi, narzeka, ale chyba nie na taką skalę jak Niemcy. Anglia już nie ma rąk do pracy, bo przed brexitem tania siła robocza wróciła do swoich krajów. Niemcy, Polska to państwa starzejące się, brak młodych ludzi, starzy pracują i na emeryturze bo nie ma fachowców. W Polsce dużo pracy wykonują Ukraińcy, ale jakoś nie słyszałam, by oni nam zubażali (okradali nas żerując na naszej pracy) życie. Jest problem odwieczny- rasa, kolor skóry, kultura... to gryzie rodowitych tubylców. Kultura nie pozwala mówić im wprost, ale zawsze imigrant będzie tylko imigrantem i za wszystkie zło będzie on obwiniany w pierwszej kolejności.
    I mam teraz pytanie do Was, mieszkających w Niemczech. Przecież ta pani mówi o wszystkich imigrantach, o Polakach też. Jak się czułyście? I jeszcze dodam, mój kumpel z klasy, wyemigrował do Niemiec i długo żył na socjalu, albo pracował dorywczo, bo nie umiał stałej pracy dostać jako obcokrajowiec. To chyba o nim również ta pani wspomniała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wrzucam wszystkich, a tylko tych zaproszonych ostatnio przez Merkel, z nich pracuje moze 10%. Owszem, wiekszosc migrantow pracuje, roznych narodowosci, roznych wyznan, ci ostatni jednak nie.
      Wszystkie kraje unii przyjely, no moze oprocz Polski i Wegier, ale wiekszosc z nich osiagnela juz mase krytyczna i wiecej przyjmowac nie chce, bo dosc ma problemow z tymi, ktorzy sa. Zauwazylas, ze zachodnia Europa nie oburza sie za bardzo sytuacja na granicy polsko-bialoruskiej? Ze ci, ktorym udalo sie przedostac do Niemiec, sa stad wyrzucani z powrotem do Polski?
      Rasa nie ma tu specjalnie znaczenia, jesli gosc przyjmuje program pomocowy i jest chetny do pracy, a tu niestety brak dobrej woli, zas obywatelom Niemiec proponuje sie juz przechodzenie na emeryture przy 70-tce, bez wzgledu na plec. Dlaczego, skoro tylu fachowcow przyjechalo przez ostatznie 6 lat, zeby (zdaniem Merkel) pracowac na nasze emerytury?
      Polacy jakos szybciej adaptuja sie, chca nauczyc sie jezyka i pojsc do pracy, latwiej wdrazaja sie do panujacych tu zwyczajow, np. przez wiele lat mylismy na zmiane z sasiadami klatki schodowe czy sprzatalismy otoczenie domow, choc w Polsce mielismy od tego dozorcow. Teraz sprzata firma, bo coraz wiecej starszych mieszkancow i nie dawali rady, ale my za to placimy. Po nich sprzataja Niemcy, zeby zapobiec syfowi i epidemii, zaden palcem nie ruszy. Nigdy nie czulam sie ponizana, bo nie mam sie czego wstydzic, robie co do mnie nalezy, pomagam innym i nigdy nie ukrywalam skad pochodze, nie milklam nagle rozmawiajac po polsku, kiedy ktos sie zblizal. Nie mam sobie nic do zarzucenia, wiec czuje sie dobrze, a zle moga sie czuc ci, ktorzy nie chca sie asymilowac, przestrzegac prawa i panujacych tu zwyczajow.
      Twoj kolega widocznie nie staral sie za bardzo o prace, wiec jej nie mogl znalezc, tu praca szuka chetnych.

      Usuń
    2. Mniej wiecej ten sam procent migrantów (mozez 10%, ale i to wydaje sie zawyzone) pozostal w grajdolkowym królestwie, pracujac na zycie. Pozostali zas znikneli w kierunku Niemiec, pomimo tego, ze, jak na tutejsze warunki, dostali lekka reka znacznie wiecej, niz moze sie dochrapac ciezko tyrajacy (obecnie do 66,6 lat) tubylec , a wiek emerytalny wzrasta co roku i tez juz przebakuja o 70-ce. Nalezy dodac, ze niechetny stosunek do emigrantów pojawia sie u tubylców tylko w przypadku tych, którzy uwazaja, ze wszystko im sie nalezy bez jakiegokolwiek wysilku, bo oni sami od dawien dawna nalezeli do grupy migrantów.

      Usuń
    3. Jesli ktos tego sam nie doswiadczyl, a polega jedynie na przekazach telewizyjnych, gdzie pokazuje sie dzieci, to oczywiscie nigdy nie uwierzy w zle intencje tych ludzi. Juz samo to, ze nie chca zostac w Polsce, a zadaja wrecz transportu do Niemiec, powinno wzbudzic czujnosc.
      Jedno mnie zastanawia, na drodze swoich wedrowek maja tyle braci w wierze, czyli panstw muzulmanskich, Aranie Saudyjska, Jemen, na koncu Turcje, oni mogliby ich przyjac, dac prace i zapewnic bezpieczenstwo, a tymczasem nawet z innych bezpiecznych panstw unii wszyscy chca koniecznie do Ger-money. Bo nie chodzi o bezpieczenstwo czy prace, a o cos zupelnie innego.

      Usuń
    4. Prawda ? jaki to skandal ze tak bogata Arabia Saudyjska nie przyjmuje uchodzcow.
      Panstwa arabskie zawsze sie obawialy zagrozenia jakie stanowia uchodzcy.
      Dlatego nie otwieraja swoich granic dla uchodzcow
      Szlaki migracji w strone krajow Zatoki Perskiej sa zablokowane.
      “Kraje Zatoki Perskiej zatrzasnely drzwi do swoich panstw przed nosem Syryjczykow” mowi Syryjczyk Yassir Batal, on nawet nie bral pod uwage Arabii Saudyjskiej, powiedzial tez
      “W Europie moge liczyc na leczenie polio, na ktore choruje, bede mogl wyksztalcic dzieci,
      dostane dach nad glowa i bede mogl prowadzic godne zycie”

      Usuń
    5. Zauwazylas, ze o pracy ani slowa? Bede mogl to, bede mogl tamto, ale niczym sie nie odwdziecze, bo nie musze, wszystko dadza bezwarunkowo.

      Usuń
    6. Tak, zwocilam na to uwage jak czytalam, o ile dobrze pamietam to byla zona i trojka dzieci, on w wieku 36 albo 38, juz nie chce mi sie sprawdzac i chyba dobrze pamietam ze wybral Niemcy.

      Usuń
    7. Ger-money zobowiazuje, wszystko sie dostaje i nie trzeba pracowac, daja.

      Usuń
  6. nie czytałam wcześniejszych komentarzy ale niestety jestem przekonana, że w związku z katastrofą klimatyczną mamy przejebane tu w Europie, to dopiero początek ... to dopiero przedsmak tego co sie dziać będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tylko jedno pytanie, dlaczego wszyscy obrali sobie kierunek Ger-money?

      Usuń
    2. Czyli nie szukaja schronienia, co wszyscy usiluja mi udowadniac, a tylko dozywotniego socjalu, co sama widze na codzien?

      Usuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Jarmarki swiateczne

  Nie moj to wymysl, ze swiateczne jarmarki w Niemczech moga stac sie miejscem zagrazajacym zdrowiu i zyciu odwiedzajacych. Ministerstwa spr...