Mam pelna beke, kiedy polski bezmyslny i bezrefleksyjny ludek, karmiony tym, co wybzdzi z siebie kurwizja oraz ksiadz na niedzielnym kazaniu, zapowietrza sie po uslyszeniu prawdy na temat niejakiego Wojtyly, z zawodu papieza, z charakteru klamcy i obroncy zbrodniarzy, co stawia go w tym samym szeregu, co sprawcow gwaltow na dzieciach. Moze nawet jego wina jest znacznie wieksza, bo wiedzac i mogac zapobiegac dalszym zbrodniom, nie kiwnal palcem w obronie ofiar, za to pomagal sprawcom uniknac odpowiedzialnosci. Ten sam ludek ze swietym oburzeniem slucha o jakichkolwiek innych pedofilach i z zacieciem opowiada, jakby tych pedofilow karal, jakby im jaja obcinal, na pal wbijal. Wystarczy jednak, ze pedofil nosi sutanne, ludek pokornie podwija ogon, zamyka dotad wyszczekane usta i probuje nawet w jakis sposob usprawiedliwiac sprawce opowiesciami, ze to tez czlowiek. Znaczy co? Ze jak czlowiek to wolno mu gwalcic male dzieci, ale gdyby tylko nie nosil sutanny, to zaslugiwalby na wszelkie meki piekielne?
Ale ludek to nic, jeszcze wieksza radoche mam, kiedy na temat winy Wojtyly usiluja sie wypowiadac (czy moze, ujme to inaczej: nie wypowiadac krytycznie) osoby z opozycji, bo z jednej strony korci ich skrytykowac uchwaly obowiazku czczenia bozka wadowickiego tylko dlatego, ze byl papiezem z Polski, za szybko i na kredyt kanonizowanym, a z drugiej ich pozorowana poboznosc nie pozwala powiedziec zlego slowa o przestepcy. Niejaki mecenas Giertych, ktory ostatnio dal sie poznac z cietego jezyka wobec ekipy rzadzacej, choc ja mam jeszcze na swiezo w pamieci jego wybryki, kiedy sam do ekipy rzadzacej nalezal, teraz pisze: "Konferencja Episkopatu Polski swym milczeniem pozwala na wykorzystywanie Jana Pawla II przez PiS do walki politycznej. Jest to jedno z najbardziej haniebnych przemilczen KEP w ciagu ostatnich lat. Jeden glos waznego biskupa moglby ten proceder przerwac. Ta sytuacja bardziej szkodzi pamieci JPII niz slaby i ahistoryczny (podkreslenie moje) reportaz TVN." Panie Giertychu, czasem lubie poczytac, co ma pan do powiedzenia, ale teraz walnal pan jak lysy grzywka o beton. Jaki znow ahistoryczny? Nawet wasz obecny zwierzchnik kosciola, ktory to zwierzchnik podobno jest nieomylny, przyznal wine Wojtyly w ukrywaniu pedofilow w kosciele katolickim, wiec reportaz TVN byl jak najbardziej historyczny i nie pomoze zaklinanie rzeczywistosci, nie pomoga nakazy, grozby kar czy wiezienia za obraze uczuc, nie pomoga uchwaly sejmowe, Wojtyla byl przestepca i nic tego nie zmieni.
Wszystkim czlonkom klubu pedofilow, jakim jest kosciol katolicki serdeczne zyczenia z okazji wielkanocnej. Finansujcie dalej swoich zwyrodnialcow.
Przemoc seksualna jest straszna, a na dzieciach najbardziej, okrutna, koszmarna. Cierpienie ofiar zostanie na zawsze i jak czesto konczy sie tragicznie. Podziwiam tych, ktorym udaje sie zyc normalnie, cieszyc sie zyciem, takie osobiste zwyciestwo nad pedofilem.
OdpowiedzUsuńWiadomo ze seksualni zbrodniacze - pedofile sa wszedzie, ale kosciol od poczatku stworzyl idealne warunki dla zboczonych mlodych ‘ludzi’ byli kryci i sa kryci, metoda przenoszenia na inne parafie byla i jest. I tak to pracuje wszedzie, zeby nie bylo ze tylko w Polsce, wszedzie na calym swiecie.
Wyglada tylko ze w Polsce ludzie bardziej niz gdzie indziej sa pod wplywem kosciola.
O ile mi wiadomo, zadna z ofiar juz nie zyje normalnie, ta trauma nie jest do przerobienia, ofiary stwarzaja pozory zycia w normalnosci, jednak do dzisiaj placza na samo wspomnienie. Widzialam starych siwych mezczyzn, ktorzy jako dzieci byli wykorzystywani przez katolickich duchownych i kiedy o tym mowili, szlochali jak male dzieci, to widok niezapomniany. A ich oprawcow ta kanalia z Wadowic chronila, przenosila i rozgrzeszala.
UsuńNie tylko Polska byla dotknieta tym procederem, praktycznie na calym swiecie dochodzilo do naduzyc seksualnych wobec dzieci, jednak inne kraje w pore zaczely reagowac, w Polsce nadal ukrywa sie zwyrodnialcow.
Jest taki film oparty na faktach autentycznych, “Oranges and Sunshine” migracja brytyjskich dzieci do Australii, byly oddawane do katoliczkich kosciolow i wykorzystywane seksualnie. Pracowniczka opieki spolecznej w Anglii odszukala wielu z nich i bardzo zapamietalam takiego co poradzil sobie w zyciu, wlasnie na przekor. Ale masz racje to jest tylko wyjatek.
UsuńZ kosciola odeszlam po lekturze Sterna, gdzie wykorzystywane dzieci, obecnie juz dorosli ludzie, wspominali, co dzialo sie na Bawarii w katolickich internatach, gdzie miedzy innymi dzialal brat niemieckiego papieza, tez ksiadz. Wszystkie te ofiary, jak jeden, mowily, ze tego nie da sie zapomniec czy przerobic psychoterapiami. Wielu z nich popadlo w nalogi, wielu odebralo sobie zycie. A ludzie teraz czcza taka kanalie, ktora pomagala ich oprawcom, co jest w pelni udowodnione.
UsuńMysle ze duzo ludzi widzi juz go inaczej i rozczarowalo sie. Niestety zawsze beda tacy co beda zaklinac sie ze to nieprawda, albo walczyc jak nawiedzeni ze byl dobry, bo inaczej swiat im sie zawali. Nie rozumiem tego, czesto nie rozumiem dlaczego tak trudno przyjac prawde ktora jest niewygodna dla nich, takie oszukiwanie samego siebie.
UsuńNo coz, jak wiadomo z historii, za "wiare" gineli ludzie, kosciol katolicki ma na swoim sumieniu wiecej ofiar smiertelnych niz obie wojny swiatowe razem wziete, wojenny holokaust to maly pikus w obliczu krucjat, inkwizycji i ludobojstwa w krajach chrystianizowanych. Okrucienstwem ksieza moga rywalizowac z najwiekszymi zbrodniarzami wojennymi i psychopatami powojennymi, czym wiec jest zwykle dymanie dzieci, to tylko drobnostka i tak traktowal je Wojtyla. Tak tez traktuja je dzisiejsi wierni finansujac pracowicie tych zboczonych knurow i falszywie oburzajac sie publicznie.
UsuńPantero, nic nie pomoże zaklinanie, nawet gwałt transmitowany w TVP... taka rasa,
OdpowiedzUsuńRasa, ktora dalej bedzie finansowac oprawcow swoich dzieci, zeby sie bozia nie pogniewala, no i ich ksiadz taki przeciez nie jest, wiec mozna go wspierac. Nic sie nie zmieni.
Usuńale memy za to Zajebiste )))
Usuńbo i fallus z jajec.
Staram sie uzywac na blogu malo fotek, ale te wyjatkowo mi przypadly, wiec wkleilam na okolicznosc.
UsuńZdjecie udane, niezly pomysl na wykorzystanie skorupek.
UsuńJa swoje skorupki wykorzystuje jako nawoz do kwiatkow, miele je w mlynku do kawy i posypuje ziemie w doniczkach. Zdjecie zas przywlaszczylam sobie z internetow, sama nie wpadlabym na tak szatanski pomysl :)))))
UsuńDobra jestes, ze tak dbasz o kwiatki, a tym samym madrze wykorzystujesz skorupki, ze nie zasmiecasz planety. Ale jednak co artysta stworzyl ..podziwiam.
UsuńNo fakt, artystyczny to fallus jajeczny :)))))
UsuńZawsze mnie śmieszyło u bardzo wierzących ciotek mojego męża to gloryfikowanie papieża. Portret na ścianie, na samym środku. Modlitwy za niego i do niego. Dla mnie to tylko człowiek na bardzo prestiżowym stołku. Jedyna korzyść to ta, że robił Polsce dobry PR. Cóż, teraz robi zły.
OdpowiedzUsuńŻadna władza, żadna posada, żadne pieniądze nie powinny chronić przed odpowiedzialnością. Ale skądinąd wiemy, jak działają te mechanizmy - właśnie przeczytałam post Awarskiego, który udostępniłaś na fb.
Bo ja wiem, czy robil dobry PR? Podrozowal sobie po swiecie na koszt panstw go goszczacych, a wiadomo, ze tam, gdzie religia katolicka, tam bieda. Bo protestant modli sie, po czym bierze do roboty, a katolik czeka na cud. Byly wiec te jego podroze drenowaniem bardzo slabych budzetow, bo przeciez nie koscioly danych panstw za to placily. Afryke zalatwil na cacy zakazem uzywania prezerwatyw, przez tego dziada zmarly tysiace osob. Mnie dosc wczesnie przestal sie podobac, bo zauwazalam falsz w jego zachowaniu, ale kult trwal w najlepsze i u niektorych bezrefleksyjnych trwa do dzisiaj mimo wiedzy o jego przestepstwach.
UsuńRobił w tym sensie, że wielu ludzi dowiadywało się, że istnieje taki kraj jak Polska, a niektórzy nawet przekonywali się, że po drogach jeżdżą samochody, a nie wozy drabiniaste, a po ulicach jednak nie chodzą białe niedźwiedzie.
UsuńNo chyba ze tak, bo poza tym szkodzil wizerunkowi kraju swoim konserwatyzmem i innymi wybrykami.
UsuńUdanych Swiat, Pantero - zdrowych, pogodnych, dobrej zabawy z wnukami i reszta Rodziny.
OdpowiedzUsuńDziekuje, Malgosiu, Tobie i rodzinie zdrowia i braku trosk.
UsuńDla wielu katolików to tkwienie w wierze jest nie do pokonania, od urodzenia słyszą o niej i wielbią wszystko co z nią związane, jakakolwiek krytyka jest odbierana jako zamach na ich bezpieczny świat i robią się głusi i ślepi w tej materii...wiem, bo mam koleżanki, które tak reagują a mam i takie, które widzą to co się dzieje a mimo to nie wyobrażają sobie od kościoła odejść, na moje uwagi typu po co do tego kościoła lecisz, po co wysłuchiwać często brednie w kazaniu, bóg jest wszędzie, jeżeli potrzebujesz i wierzysz stań na łące i porozmawiaj z nim..nie...nie mogą, muszą czują się źle...nie wiem od czego to zależy..charakter, wychowanie...nie wiem
OdpowiedzUsuńMalo tego, tacy ludzie swiecie wierza, ze w tym kosciele, w wafelku rzeczywiscie mieszka ich bog i nie dociera do nich zadna miara, ze to wlasnie czlowiek dla wlasnego interesu tego ich boga wymyslil i od ponad 2000 lat trzepie na nim ogromna kase, uprzednio wybiwszy polowe swiata podczas "ewangelizacji". Uwierzyli niestety, ale nie w boga, a w to, ze musza bywac w kosciele, szeptac obcemu facetowi do ucha, ze byli niegrzeczni, byc przez niego upokarzani i traktowani jak niespelna rozumu, a wtedy beda zbawieni. Aha, i ze ta ich religia jest jedyna sluszna, reszta to jakies poganskie bozki. Teraz od paru lat maja swietego pedofila i tez sie do niego modla. A powinni udac sie do psychiatry.
UsuńJa już rzygam tym tematem.
OdpowiedzUsuńI w ogóle wszystkim, od dwóch dni mam zajefajną migrenę + myśli samobójcze.
Bylabym blizej, to bysmy sie towarzystko mogly razem zabic, bo i mnie jakos nie jest do smiechu.
Usuń