Ja nawet nie potepiam w czambul, ani nie mowie "a dobrze im tak", mnie jest ich po prostu zal, wspolczuje im w jakis tam sposob. Nie jest bowiem latwo byc nastolatka, a pozniej mloda kobieta w swiecie, gdzie na pozor cos sie zmienia, duzo mowi sie o cialopozytywnosci, o prawdziwych wartosciach, a nawet zatrudnia modelki z "felerami", chorobami genetycznymi, z trisomia, lyse, grube, bo w koncu nie kazdemu udalo sie uzyskac od natury urode, ale w gruncie rzeczy nadal preferuje sie nieskazitelny wyglad. Bywa jednak inaczej, dziewczyny sa naturalnie sliczne, ale nie podobaja sie same sobie i za wszelka cene chcialyby wygladac jak wszystkie te tanie lale, z doczepami, tipsami, silikonem w piersiach, nadetymi ustami, wypietymi tylkami i lisimi oczami, no i jeszcze rowniutkimi snieznobialymi zabkami. Mozna oczywiscie to wszystko poprawic, ale koszty calej przerobki musialyby sie zamknac w kwocie kilkudziesieciu czy nawet kilkuset tysiecy zlotych.
Te aspirujace gwiazdeczki kreca sie pracowicie wokol panow, ktorzy mogliby zasponsorowac te drobne, choc kosztowne przerobki, lansuja sie w internetach, pokazuja na profilach z najlepszej strony. Jesli maja zasiegi, ich szanse na spelnienie marzen rosna wraz ze wzrostem liczby osob obserwujacych. Rosnie tez liczba patronow, wystarczy tylko na profilu troche ich zareklamowac. Ja rozumiem to prawo rynku, jest cos za cos, ale przestaje mi sprawiac przyjemnosc sluchanie niegdys dobrych podcastow, ktore obecnie skladaja sie w calosci z bloku reklamowego. Jednak popyt napedza podaz, w koncu chirurdzy plastyczni, kosmetolodzy tez chca byc zareklamowani. Ostatnio slyszalam o wielu przypadkach, kiedy polskie gwiazdeczki i paru celebrytow korzystalo z uslug poprawiajacych urode w... Turcji. Misiek Koterski przeszczepil sobie tam wlosy, a kilka dziewczyn wrocilo z tureckich wakacji ze zmienionymi rysami twarzy (pewnie pily tam duzo wody mineralnej). I wszystko by gralo i buczalo, a obie strony bylyby zadowolone, gdyby nie kilka przykrych wypadkow, gdy zoperowane dziewczyny wracaly do Polski z ciezka sepsa czy innymi zakazeniami szpitalnymi, dwie z nich z ledwoscia uniknely smierci, ich stan byl przez wiele miesiecy bardzo powazny i zagrazajacy zyciu. Niegojace sie rany spowodowaly szpecace blizny i znieksztalcenia, ale ofiary tureckich lekarzy estetycznych moga i tak mowic o szczesciu, ze przezyly. Innym znow po powrocie do Polski zaczely natychmiast spadac z zebow licowki.
Nasuwa sie wiec pytanie, po co to wszystko, czy ten slepy ped za tanio wygladajaca sztampowa uroda wart jest takiego ryzyka? O ile jednak znam zycie, nie zabraknie nastepczyn, ktore skusi taniosc czy wrecz gratisowosc zabiegow u chirurgow, ktorzy nie nosza nawet rekawiczek podczas zabiegow, a po operacjach nie zainteresuja sie skarzacymi sie na zle samopoczucie pacjentkami.
Dlatego wlasnie bardziej mi ich zal, choc z drugiej strony moglyby zainwestowac w cos bardziej oplacalnego niz uroda, ktora szybko przemija i jesli sie nie zdazy na czas upolowac milionera, to sie zostaje na reszte zycia z reka w nocniku.
Smutne to ze ludziom tak bardzo zalezy na wygladzie, ze az musza poddawac sie torturom cielesnym. Rozumiem jak nastolatki narzekaja na brak urody, najczesciej zreszta niepotrzebnie, a operacja plastyczna w ich wieku to juz kompletne nieporozumienie.
OdpowiedzUsuńTo na ogol prawda. Ja dopuszczam wyjatki, np. bardzo odstajace uszy czy krzywe zeby, wtedy nie ma na co czekac, bo samo sie nie naprawi, nalezy pomoc naturze. Ale nie te okropne usta jak dobrze nadmuchany ponton oraz monstrualne piersi i tylek.
UsuńKiedys czytalam ksiazke, smutna historie dziewczyny, ktora matka od dziecka wysmiewala i wyzywala od brzydkiej. Kiedy dorosla szybko poszla do pracy, zeby zarabiac na operacje plastyczne. I kiedy miala juz wystarczajaco na operacje nosa, poszla do lekarza, on nawet nie widzial potrzeby poprawiania nosa, za to znalazl ze moglaby poprawic wykroj ust. No i miala po kolei te rozne poprawki jej urody, ktorych na pewno nie potrzebowala.
OdpowiedzUsuńPrzy czym nielatwo trafic na uczciwego lekarza, koremu bardziej od szybkiego zarobku, na sercu lezaloby dobro pacjentki. Oczywiscie jeden odmowi, drugi przyjmie bezwarunkowo, byle kasa sie zgadzala.
UsuńNa ogół takie poprawki widać na kilometr, usta, policzki przesadzone w nadmuchaniu..okropieństwo,,.wszystkie twarze do siebie podobne i i niestety dla mnie wcale nie piękniejsze, chociaż widzę czasem operacje plastyczne dobrze zrobione, delikatne wypełnienia ..ale...ale...takie osoby cierpią przyglądając się, czy już się wchłonęło i czy trzeba na nowo, terror. A młode dziewczyny i poprawki typu usta...nie, nie ..nie
OdpowiedzUsuńto wszystko widzę jako szaleństwo
Najstraszniejsze jest to ich podobienstwo, jakby wydostaly sie spod jednej matrycy albo przez jednego lekarza byly operowane. No i ten turecki albo tajski sponsoring, przed ktorym juz od dawna sie ostrzega, a z ktorego tak chetnie mniej zamozne panienki korzystaja. One sa przekonane, ze polscy lekarze tylko dlatego je ostrzegaja, bo sami chcieliby na nich zarabiac. Tylko pozniej oni wlasnie sa od ratowania im zycia.
UsuńMoże nie wypada tak w wielkim tygodniu ;-P ALE niektórym to bym nawet życzyła, żeby im te licówki odpadli )))))) i cycki i na końcu dupy. Mam zwłaszcza jedna taką mendę(sztuczne pazury, rzęsy, włosy i teraz zęby). Ech i nie o wygląd mendy chodzi zupełnie, bo ja tolerancyjna jestę niesłychanie. Tylko, tak się jakoś składa, że wygląd idzie w parze z cechami charakteru,w krótkich żołnierskich słowach: kurewskiego charakteru. i złodziejskiego.
OdpowiedzUsuńA wiesz, cos chyba jest na rzeczy, bo wiekszosc tych zoperowanych z chwila poprawy wygladu traci zasob szarych komorek w mozgu i jednoczesnie staje sie dosc arogancka, a jak niedajbuk jeszcze uda sie zlapac na slub jakiegos sponsora, to juz bez kija (najlepiej bejsbolowego) nie podchodz.
Usuńno i mamy jasność w temacie. a im bardziej pustostan, tym większe chamstwo.
UsuńTakie czasy, drapieznosc i arogancja sa czyms tak zwyczajnym na co dzien, ze niektorzy bez nich zyc nie umieja.
UsuńDziś w metrze widziałam taką młodą z olbrzymimi ustami i żal mi się jej zrobiło, bo gdyby miała usta normalnej wielkości to byłaby całkiem ładną dziewczyną. Tak naprawdę, to nigdy nie przywiązywałam uwagi do własnego wyglądu i pewnie gdyby nie moja ciotka to pewnie bym nie wpadła na pomysł, żeby włosy farbować, co potem robiłam całymi latami. A teraz chodzę w siwych włosach i jakoś mi one nie przeszkadzają. I śmieszy mnie, gdy widzę całe tabuny młodych kobiet, które mają brwi zrobione wg jednego wzoru.
OdpowiedzUsuńZa naszych czasow nie bylo takich mozliwosci, powiedzialabym, ze nie bylo tez takiej mody, choc przypuszczam, ze gdyby operacje byly wtedy bardziej dostepne, to tez niejedna by sie im poddawala. My tez od poczatku zycia nie bylysmy takie madre jak dzisiaj, wiec kto wie... :)))
UsuńA mnie nie żal. To jest pustostan, niech się silikonują i operują do wypęku, skoro są głupie. Kiedy w Internecie pokazywane są oszpecone ofiary takich zabiegów, zupełnie im nie współczuję.
OdpowiedzUsuńDaly sie poniesc modzie, wydawalo im sie, ze beda mialy lepszy start w zycie, kiedy sie poprawia. Ja jednak najpierw zadbalabym o zdobycie dobrze platnego zawodu, a pozniej ewentualnie o poprawki urody, juz za swoje.
UsuńAle pustak nie ma w głowie tego, co Ty.
UsuńNo fakt, wprawdzie studiowanie kończyłam ale pod czerepem wiatr mi nie hula.
UsuńWiekszosc i tak "zyje" tylko wirtualnie, a tiktokowy filtr bold glamour poprawi im urode automatycznie, wiec po co jezdzic do Turcjii? 🤣
OdpowiedzUsuńHe he he! No wlasnie, po co tam jezdzic albo robic poprawki tu na miejscu? A gdyby tak ten potencjalny milioner zobaczyl dziewcze bez filtra? Moglby sie rozmyslic, wiec jednak trzeba pod noz. :)))))
UsuńPisałam nie raz u Ciebie o moich kompleksach, które wzięły się oczywiście z tego, że dorośli w zupełnie nieskrępowany sposób oceniali mój wygląd. Jako nastolatka i młoda kobieta, tak od trzynastego do dwudziestego piątego roku życia, operację uszu zrobiłabym sobie natychmiast, gdyby mnie było na to stać albo gdyby ktoś mi to zaproponował. A potem poznałam Jacka i mi przeszło. Jego akceptacja była najlepszym lekarstwem. I też mi żal tych wszystkich poprawiających sobie, co się tylko da. Gonią w piętkę, a w pewnym momencie to wszystko i tak nie wystarczy. Poza tym, gdzieś czytałam, że to jest uzależnienie, że jak się zacznie, to bardzo trudno przestać, jak z tatuażami.
OdpowiedzUsuńOne na tych swoich instagramach wciaz sa oceniane, krytykowane wylacznie za wyglad, a ze nic innego nie umieja robic, daza w taki wlasnie sposob do (w ich mniemaniu) perfekcji. Wydaje im sie, ze kiedy poprawia to, co jest krytykowane, osiagna wiecej. A to tylko pozory, nadal bowiem beda krytykowane, bo tak to juz jest, zazdrosnikow nie brakuje.
UsuńMam problem z rozmawianiem z kobietami o bardzo powiększonych ustach. Nie mogę się skupić na rozmowie. Takie usta przykuwają moją uwagę trochę jak tatuaż na twarzy. Zamiast myśleć o rozmowie, myślę o tym, jak tu nie przyglądać się ustom rozmówczyni...
OdpowiedzUsuńJa mam ochote zblizyc delikwentke do szyby celem przekonania sie, czy sie przyssie jak ta guma do przepychania zlewu. Bo taki glonojad zyje przyssany do scianki akwarium, wiec moze ona tez?
UsuńOperacje plastyczne były, są i będą, tylko, że teraz poszła moda na powielanie jednego wizerunku. Kiedyś, kiedy dorastałyśmy, starałyśmy się wyglądać pięknie, ale nie powielałyśmy, jak ze sztancy wyglądu. Co prawda, jak weszło w modę mini, to prawie 90 procent kobiet nosiło je. Teraz ta moda przeszła na poprawianie urody i to jest przykre, że zaczęto kopiować bezkrytycznie wygląd niektórych, pseudo lanserów mody.
OdpowiedzUsuńOj, Bogusia, chyba zapomnialas o czasach naszej mlodosci. Kiedy weszly spodnice bananowe, wszyscy nosili, fryzury z wywinieta grzywka - to samo, buty na platformach tez. Teraz w modzie jest moze wieksza roznorodnosc, ale w wygladzie albo tzw. cialopozytywnosc, ktora ma usprawiedliwic coraz czestsza nadwage u nastolatek, albo wlasnie chirurgiczne poprawki na jedno kopyto. Za wszelka cene, nawet wlasnego zycia.
UsuńJeszcze do tego te usługi stały się stosunkowo tanie i często wykonywane w nieodpowiednich warunkach. Zawsze dopuszczałam możliwość delikatnego poprawienia urody, ale już usłyszałam, że nawet u nas jest moda na botoksowe party, gdzie botoks wstrzykują osoby, które nie mają uprawnień do tego typu zabiegów. Kedyś, jeszcze dawno temu, po urodzeniu dzieci zrobić sobie plastykę brzucha. Przeszło mi to po obejrzeniu filmu z operacji, a po drugie, finanse mi na to nie pozwoliły.
OdpowiedzUsuńO tym wlasnie pisze, o tych nieodpowiednich warunkach, ktore chcacej sie koniecznie zoperowac czy ostrzyknac dziewczynie zupelnie nie przeszkadzaja, o ryzyku nie mysli nawet przez chwile. Wprawdzie wiekszosc z nich ma szczescie i te operacje jakos sie udaja, ale niektore ledwie z zyciem uchodza.
UsuńJa tam zrobilabym sobie dwie rzeczy, ale tez mnie nie stac.
Wg mnie to prawie zawod. Te panie(nki) tworza media za duza oplata na Only Fans? Moze. Wcale mi ich nie zal, dobrze zarabiaja a mlodosc nie jest czyms stalym, przemija.
OdpowiedzUsuńDzisiaj przeczytalam o kolejnej ofierze tureckich "lekarzy", tym razem 28-letnia brytyjka.
UsuńNo i witamy w NATO, gratukacje!
Kiitos!
UsuńKiitos, se on minun iloni.
UsuńZa nic nie gwarantuje, z ewentualnymi pretensjami prosze sie zwracac do guglowskiego tlumacza. Ja tego narzecza niestety nie ogarniam. :)))