21 kwietnia 2023

Co z tym Tuskiem?

 Mnie to juz zupelnie nie dotyczy, przygladam sie po prostu z daleka, co sie w tej Polsce wyprawia. Tusk calkiem na powaznie wzial sie za kampanie wyborcza, jezdzi sobie po kraju, gadane ma, odpowiada na wszystkie pytania, nawet te niewygodne i za wszelka cene stara sie naprawic swoj blad, kiedy to zlekcewazyl swoj elektorat w aroganckiej pewnosci, ze wystarczy postraszyc pisem, a ludzie automatycznie wybiora jego partie. Nie pyklo, a do tego jeszcze obiecal podniesienie wieku emerytalnego, teraz wiec trzeba dokonywac karkolomnych sztuczek, zeby odzyskac utracone zaufanie wyborcow. Nie bedzie latwo, kasa swieci pustkami, a pisowskie patole juz sie boja, ze zabierze im wszystkie granty, ktore "dostali" od Kaczynskiego jako lapowke za oddanie glosu. Bardzo sceptycznie odbieram jego zapewnienia o pozostawieniu 500+, a nawet o inflacyjnym jego podwyzszeniu. Malo tego, obiecuje "babciowe", czyli rozdawnictwo sie nie skonczy, a dojda nowe granty. Ciekawi mnie, skad na to wezmie, pewnie liczy na odblokowanie dotacji unijnych, ale to tak szybko sie nie stanie, podobnie jak nielatwo bedzie naprawic sadownictwo i wszystkie trybunaly, tego nie da sie zrobic z dnia na dzien. Jeszcze przedtem trzeba pozamykac dotychczasowych premierow i ministrow oraz cala armie ich przydupasow, zredagowac zarzuty i postawic przed sadem, nowym i uczciwym sadem.
 Ja jednak wierze, ze on moze tego dokonac, jest bardzo zdeterminowany i zmotywowany, a dodatkowo jest JEDYNYM czlowiekiem, ktory ma jakiekolwiek szanse tego dokonac. Nie czarujmy sie, ze mazgajowaty Szymus odwazy sie chocby pierdnac bez blogoslawienstwa koscielnych hierarchow, mozna zapomniec, ze zlagodzi antyaborcyjne prawo, na skutek ktorego umieraja kobiety, ich letalne dzieci zreszta tez, wiec nie ma co liczyc na wzrost populacji, na co wplynie przy okazji zwiekszona emigracja tych, ktorzy w takich warunkach nie beda chcieli zyc. Tygrysek? Nie wiadomo, czy jego partyjka-prostytutka w ogole przekroczy prog wyborczy. Lewica? No ludzie, jaka lewica? Tam tez trwa walka o stolki w kazdej z malych partyjek, na ktore sie rozpadla. Nie ma lewicy, nie zjednoczy sie. I nikt z wyzej wymienionych nie poprze Tuska, nie stworzy z nim jednego frontu, jednej listy, ktora zwiekszylaby szanse na odsuniecie pisu z przydupasami od koryta. 
 Ja nawet rozumiem, ze wielu z nas nie ma do Tuska zaufania, a jego obecne dzialania tego zaufania nie odbudowaly, ale trzeba sobie zdac sprawe, ze oddanie glosu na kogokolwiek innego jest praktycznie oddaniem go pisowi. On jest jedyna szansa na pozbycie sie pisu i to jest w tej chwili priorytetem, pozniej mozna pomyslec o swoich pupilkach z mniejszych partyjek.  Sami doswiadczyliscie, jak sie przegralo wybory prezydenckie, bo mazgaj-ministrant juz po przegraniu pierwszej tury, nie dal glosow swojego elektoratu na poparcie Trzaskowskiego, co poskutkowalo druga kadencja pajaca-in-dick. Chcecie teraz tego samego? 
 Ten caly "genialny strateg" szykuje juz pulapki na Tuska, widzac spadajace poparcie wlasnej partii i niewazne, ze godzi to w podstawy demokracji, on juz dawno polska demokracje wykastrowal. Teraz juz tylko walczy o zycie, o zycie na wolnosci, bo do konca glupi nie jest i doskonale zdaje sobie sprawe z tego, jakie przestepstwa popelnil on sam i jego dupolizy. Przegrana znaczy dla nich wiezienie, wiec nie cofna sie przed zadnym kolejnym przestepstwem, zeby "wygrac".
 Dlatego dziwia mnie i wkurzaja wynurzenia, zdawaloby sie myslacych i nieglupich ludzi, ze pod zadnym pozorem na Tuska nie zaglosuja lub, co jeszcze gorsze, nie pojda w ogole na wybory, bo nie ma na kogo glosowac. No coz, to juz lepiej by zrobili stawiajac krzyzyk przy pisie.

14 komentarzy:

  1. Tak ladnie i ciekawie opisalas sytuacje polityczna w Posce, jak Ty umiesz pisac, mam taka przyjemnosc w czytaniu. Naprawde. Malo wiem co tam sie dzieje, nawet jak troche wiem, to zupelnie nie czuje co polscy politycy wyprawiaja, a widze ze te postacie sa barwne, no moze Tuska troche znam, tak glosowalabym na niego, tym bardziej ze tak jak piszesz, on tylko ma szanse pokonac Pis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, az sie zarumienilam od tych pochwal! Dziekuje.
      Ja jestem blizej Polski, zreszta polityka interesuje mnie tak w ogole, a pisze co czuje. Inni zainteresowani polityka maja inne od mojego zdanie. Sa tez durnie, ktorzy zrobia, co im klecha na niedzielnym kazaniu zrobic kaze.

      Usuń
  2. Wiesz ze przeczytalam drugi raz, dobrze sie czyta. Jak widze tygryska, chociaz nie wiem kto to usmiecham sie, mazgaj tez mnie rozsmiesza, a ze nie ma partii lewicowej, ze taka mala czy do niczego to nie moge sie nadziwic, bo to jak unikat, no jest kilka poteg komunistycznych, ale ogolnie swiat to jedna wielka lewica.
    A zieloni ? nie ma ich w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tygryskiem nazwala faceta jego wlasna zona, a chodzi o lidera prostytuckiej partii chlopskiej, ktora sama osiaga zawsze niewiele i przykleja sie, jest jej obojetne czyim bedzie koalicjantem, smakuje mu zarowno lewica, jak i skrajna prawica. Mazgaj to bardzo koscielny czlonek meski, ktory uwierzyl, ze moze wygrac, wiec nie odda swoich glosow nawet, jesli juz przegral. Teraz Tusk nawoluje do wyjscia na ulica 4 czerwca, ten zlamas juz odmowil, inni mniej lub bardziej chetnie obiecali wsparcie.

      Usuń
  3. Jedno jest pewne, na wybory trzeba isc i glosowac na partie, ktora ma najwieksze szanse wygrac czyli pokonac pis, zdajsie ze to partia z Tuskiem na czele, ale to nie wazne chwilowo kto na czele, wazne zeby znalazla sie partia ktora ma najwieksze szanse zebrac wiecej glosow niz pis. A jak nie pojda glosowac dlatego ze nie ma na kogo glosowac, to wygra pis bo ludzie co sa po stronie pisu pojda na pewno glosowac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja takich kretynow-sabotazystow przypalalabym zywym ogniem za sianie defetyzmu. Uwazam, ze pojscie na wybory i oddanie waznego glosu to zasrany obowiazen KAZDEGO obywatela w kazdym panstwie. Niewazne, na kogo glosuje, pozniej moze miec pretensje wylacznie do siebie.
      O tym, ze nie ma na kogo, wiec nie pojdzie na wybory, uslyszalam od mojej wlasnej kuzynki, osoby wyksztalconej i dotychczas dosc swiadomej politycznie. No myslalam, ze ja przez ten telefon zabije! Nigdy przedtem nie uslyszala ode mnie tylu inwektyw.

      Usuń
    2. No bo to jest obowiazek i ja mysle ze taki dumny obowiazek, moglabym zreszta napisac przywilej, zaszczyt bo ja tak czuje, wcale nawet tego nie traktuje tak ze musze, powinnam, tylko ze chce glosowac, miec swoj udzial, czuje sie wtedy jak by lepiej, ze ode mnie tez zalezy ta wazna decyzja, nawet jak wynik wyborow jest nie tak jak chcialam to rozumiem, ze wiekszosc zdecydowala, oczywiscie jest mi przykro. U mnie jest obowiazek w tym sensie ze jak nie pojdziesz to kara $50.

      Usuń
    3. Tylko widzisz, w Polsce jest jeszcze to pokolenie, dla ktorego wybory byly przykrym obowiazkiem i bez wzgledu na ich rzeczywisty wynik, wygrywala zawsze wiodaca partia. To zakorzenilo w ludziach przekonanie, ze tak naprawde nie maja wplywu na sytuacje polityczna w kraju. Mlodzi zas, juz urodzeni w Polsce demokratycznej, albo tyraja na emigracji i niedziela to dla nich dzien odpoczynku, a nie bujania sie z glosowaniem, albo maja wszystko nizej krzyza.

      Usuń
    4. U mnie mozna glosowac wczesniej, w kazdy dzien tygodnia. Ja dostaje papiery duzo wczesniej i wysylam poczta, od wielu lat tak robie, kiedys chodzilam z przyjemnoscia. A raz slubny podwiozl mnie pod same drzwi, nie dal sie zatrzymac ze nie wolno, bo nie bylo gdzie zaparkowac blisko, a ja daleko isc nie moglam, i dobrze bylo tylko troche obciachu.

      Usuń
    5. Teraz juz mozna glosowac listownie czy nawet mailowo (nie jestem pewna), ale warunek jest jeden: trzeba chciec. Polacy nie dorosli do demokracji, strzelaja focha, bo tak sie zmeczyli glosowaniem, a wygral kto inny, wiec sie nie oplaca, wiecej nie pojdzie, bo nie ma na kogo albo zaglosuja na tego, kto ich przekupi jakims odpadem z panskiego stolu.. Mozna oszalec od tego ich zidiocenia. Jak male dzieci w piaskownicy

      Usuń
    6. To moze jednak nalezy im sie PIS 😃😳😱

      Usuń
    7. Wiesz, ja tez czasem mysle, ze na nic lepszego sobie nie zasluzyli ta swoja postawa wobec demokracji. Ich mentalnosc pozostala w glebokiej komunie, a Kaczynski proponuje im podobna dyktature.

      Usuń
  4. Ja już mam czasami dość ludzi, którzy psioczą na wiodącą partię, ale gdy ich zapytać, czy głosowali, to tłumaczą się tym, że nie mieli na kogo głosować. Już paru osobom powiedziałam, że ich brak na głosowaniu pomógł wygrać pisowi. Niektórzy są niereformowlni, dopóki nie przedstawisz, prostego rachunku, że zostając w domu, oddali kraj 30%

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tacy sa w moich oczach jeszcze gorsi od tych, ktorzy oddali swoj glos na PiS.

      Usuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Maja nas za idiotow?

  Polska swietuje rocznice przystapienia do unii, no ja mysle, skoro ma same korzysci z tego przystapienia, gorzej z tym u nas, ja wolalabym...