No i niestety nadciagnal ten najgorszy dla Toyi i wielu innych zwierzat dzien w roku, choc kanonady trwaja juz od jakiegos czasu. W Niemczech sprzedaz petard i fajerwerkow zaczyna sie wprawdzie dopiero 29 grudnia, ale wiele osob przywozi sobie tansze i mniej bezpieczne z Europy wschodniej. W ostatnich dniach duzo sie slyszalo o przejeciu na granicy nielegalnych transportow materialow pirotechnicznych i nie sa to jakies pojedyncze przypadki, ale te zarekwirowane rzeczy mierzy sie w tonach. Cale szczescie, ze teraz na granicach jest wiecej kontroli i sa one dokladniejsze, z bagaznikami wlacznie, wiec sporo kontrabandy udalo sie przejac. Od lat trwaja dyskusje na temat zakazu uzywania petard hukowych i ogolnie wszystkiego, co zagraza ekosystemowi i zyjacym w nim zwierzetom. Bo przeciez nie chodzi jedynie o zwierzaki domowe, psy czy koty, ale w okresie sylwestrowym ginie mnostwo zwierzat dzikich i ptakow, ale kretynom, szczegolnie tym kolorowym pomiotom najezdzcow jest wszystko jedno. Im przeszkadza wszystko, co wiaze sie z kultura zachodu, jego zwyczajami, religia, a politycy poddanczo zmieniaja nazwy np. jakrmarkow bozonarodzeniowych na zimowe, zeby ich czasem nie urazic. A dla nich, im wiecej zwierzat zginie (psom rzucaja pod lapki specjalnie petardy), im wiecej pozarow spowoduja rakietami, im wiecej choinek zniszcza, zdewastuja szopek, kosciolow, swietych figur, tym sa szczesliwsi, bo maja plusy u swojego boga za niszczenie wszystkiego, co nie jest halal.
Ja zdaje sobie sprawe, ze dla mnie ten nadchodzacy rok bedzie wielkim wyzwaniem, zarowno pod wzgledem zdrowotnym, relacjami rodzinnymi, ale glownie politycznie - bedzie zle i jeszcze gorzej. Takie szykany, jakie na nas szykuja, zeby moc przyjmowac jeszcze wiecej pasozytow dojacych system socjalny Niemiec, nie mieszcza sie normalnemu czlowiekowi w glowie. Wiek emerytalny ma byc podniesiony do 70 lat, wiele podatkow i akcyz drastycznie podwyzszonych, wlacznie z wywlaszczaniem wlascicieli nieruchomosci, jesli panstwo uzna, ze na jedna osobe przypada zbyt duza przestrzen mieszkalna. Tak, w Polsce powojennej juz tak wlasnie robiono, moj pradziadek zostal wyrzucony z domu, ktory sam budowal, bez prawa zamieszkania. Tylko ze jemu wpuscili do budynku Polakow, nie muzulmanow, ale to jedno licho, ktos przejal bezprawnie jego krwawice. Podobnie dzieje sie z cenzura, zupelnie jak za Stalina i Bieruta, naduzywany jest paragraf 188 dotyczacy znieslawienia osob publicznych czyli "obrazy majestatu" pana/pani dyktator. Wiele osob doswiadczylo porannej wizyty strozow prawa i odebrania roznych nosnikow. Za to cenzura hula po fejzbukach, a X obciaza sie wielomilionowymi karami za to, ze nie chce poddac sie unijnej cenzurze.
Bardzo kibicuje europejskim rolnikom, ktorych chca udupic unijni bonzowie, ktorzy byc moze wzieli troche na ksiazeczke SKO, zeby podpisac ten krzywdzacy rolnikow i rolnictwo Merkosur. Przemysl juz zdolali zniszczyc, energetyke jadrowa wysadzili w powietrze, doslownie, ale nie brzydza sie brac energii jadrowej od Francji, choc placic musza znacznie wiecej. Niech mi kto powie, ze to nie jest sabotaz.
Niemcy gremialnie emigruja i nie sa to niedouczeni analfabeci, ktorych dostajemy wzamian na ich miejsce, a ktorzy potrafia sie jedynie parzyc jak karaluchy i powolywac na swiat jednakowo niedouczonych, za to religijnie fanatycznych islamistow. Wyjezdzaja ludzie wyksztalceni, ktorzy nie chca byc okradani we wlasnym panstwie przez migrantow i rzad, nie chca ryzykowac zycia i zdrowia wlasnej rodziny i pracowac do smierci.
No coz, Wam jednak zycze lepszego nowego roku, w Polsce zrobilo sie stabilnie, bezpiecznie, rzad chwilowo nie wyraza zgody na przyjmowanie muzulmanskich terrorystow, a ci, ktorzy juz tam sa, nie maja specjalnych praw jak tutaj. Niech Wam sie darzy!
U mnie na razie cicho, zadnych wybuchow, beda w nocy w City w centrum Melbourne, mimo ze mieszkam tak daleko troche bede slyszec, widziec nie, ale gdybym poszlo do parku, 5 minut od domu to jest widok na City i moglabym i popatrzec, ale mam to gdzies. Kilka dni temu w TV mowili zeby zeby dbac dodatkowo o psy i trzymac je w domu, bo niestety beda uciekaly, gubily sie,... wiec sa lokalnie milosnicy wybuchow.
OdpowiedzUsuńA u nas jest tak: w srodmiesciu jest absolutny zakaz fajerwerkow, wiec bedzie tam duzo policji i beda skrupulatnie pilnowac. U nas natomiast od dwoch dni, a raczej nocy slychac wybuchy, co Toyke przyprawia o panike, a ja za kazdym razem zycze strzelajacym, zeby im lapy urwalo przy samej dupie albo rakieta trafila ich w czolo, moze nabraliby rozumu. Strzelaniny beda sie odbywaly na osiedlach, moze przy Kiessee. W tym roku czarno to widze, bo wedlug raportow wydano na materialy pirotechniczne wiecej niz w latach ubieglych. Glownymi nabywcami sa... nie zgadniesz... straumatyzowani i bojacy sie eksplozji odbiorcy niemieckiego socjalu.
UsuńTez trzymam z rolnikami, ja mowie farmerami, zawsze trzymam z nimi, bo i klimat czesto jest przeciwko nim, to jeszcze rzady ze swoimi pomyslami popierajacymi glupie ich ideologie. I tak stawiaja im na farmach turbiny wiatrakowe, panele sloneczne. A ta europejska unia ma wzniosly cel, widziales znaczek firmowy Mercosur - uscisk dloni ? bedziecie chrupac marchewke z Urugwaju, czyz to nie lepiej wyglada niz marchewka z Koziej Wolki ?
OdpowiedzUsuńRolnicy juz sa dotowani, bo ich produkty sprzedawane sa ponizej ceny ich produkcji, wiec jesli dodatkowo przyjdzie eksport bardzo tanich i nie trzymajacych europejskich wymogow produktow rolnych z Ameryki Poludniowej, to beda mogli zamykac kramik, nikt im wtedy nie bedzie doplacal. Unia zniszczyla przemysl, teraz pora na rolnictwo.
UsuńCiekawe, ile ta niewiasta na U. skasowala za taka polityke, bo nie wierze, ze bez korupcji, z czego jest znana, mogla cos podobnego wymyslic.
Sama staram sie kupowac tylko produkty zywnosciowe australijskie, warzywa, owoce, mleko, maslo, to jest dla mnie oczywiste i tylko niektore egzotyczne owoce moga byc gdzies z poza, zawsze sprawdzam wszystko co kupuje skad jest, i tak juz bardzo dawno nie jadlam orzeszkow piniowych, bo sa tylko z Chin.
UsuńA niewiasta, o ktorej piszesz ma w glowie tak poukladana ideologie polityczna, ze tylko moze byc gorzej, cos tak jak Lenin.
Ja tez sie staram, ale czesto na staraniach sie konczy, bo w sklepach króluja warzywa holenderskie. Owszem, na cotygodniowym rynku mozna kupic lokalne, ale 1. ja pracuje, wiec zanim dotarlabym na rynek, to on by sie juz konczyl, 2. rynek jest w samym srodmiesciu, wiec jest koniecznosc parkowania w parkhaus i dodatkowe koszty, 3. nie stac mnie, bo wbrew logice, te ryneczkowe warzywa sa sporo drozsze od holenderskich w sklepie. I tak to nie wspieram lokalsow, chocbym chciala.
UsuńNiewiasta jest przekupna, podla i ma zakusy dyktatorskie.
Aniu, spokojnego i zdrowego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńTutaj półgłówki nawalają petardami już od ponad tygodnia, a dzisiaj w nocy, komóś odbiła palma i walił po pierwszej. Dobrze, że Gutek ma to gdzieś, ale niestety obudziło mnie to i już nie spałam do czwartej. W Łodzi, na Sylwestrze miejskim, nie będzie fajerwerków, tylko pokazy świateł... Dobre i to, ale mam nadzieję, że wejdzie zakaz sprzedaży tego szajsu.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego. 😘😘😘
Bogusia, przeciez wiesz dobrze, ze nie bedzie ani zdrowy, ani spokojny, bedzie gorszy od mijajacego, ale nie tylko prywatnie, politycznie i finansowo bedzie to katastrofa.
UsuńLobby producentow i sprzedawcow tego pirotechnicznego gowna jest dosc mocne, wiec wojna bedzie, bo mimo petycji wielu organizacji, dalej sie to sprzedaja, a jesli np. w Niemczech zakaza, to beda sprowadzac spoza Niemiec jakies niecertyfikowane i sto razy grozniejsze.
U nas też oficjalnie zakazane, ale czasami w trakcie roku ktoś puszcza petardy z okazji diwali czy chanuki, chińskiego nowego roku albo jeszcze innych świąt. O dziwo, końca ramadanu w ten sposób nie czczą, więc u Was jakiś inny gatunek muzułmanów musi być 😉 Dzisiaj pewno też będą strzelać, ale tutaj jakoś krótko to trwa. Przeważnie jakaś ładna seria (bo co by nie mówić, to fajerwerki potrafią być widowiskowe) i spokój. Mnie osobiście to nie przeszkadza, ale zwierzaków szkoda, to fakt niezaprzeczalny. Mnie byłoby szkoda kasy na takie "zabawki", ale każdy pracuje na inne "jobby" 😉
OdpowiedzUsuńNie wiem co Nowy Rok przyniesie, ja zamierzam żyć swoim rytmem, mam swoje mniejsze i większe kłopotki, których nie traktuję jako wyzwań, bo z czym nie muszę - nie walczę, odpuszczam. Wyzwania pozostawiam tym, którzy lubią/muszą coś komuś udowadniać.
Do siego roku! 🙂
Nasi muzulmanie niczego nie czcza, te rakiety i petardy sa im potrzebne podczas zadym, jakie organizuja, wykorzystujac okazje ogolnego chaosu podczas puszczania fajerwerkow w sylwestra. Rzucaja petardy hukowe ludziom i zwierzetom pod nogi, celuja rakietami w policje, strazakow czy ratownikow medycznych, a wczesniej w balkony ludziom, zeby wywolac pozary. Wszedzie jest ten sam gatunek, a jego celem jest niszczenie wszystkiego, co zachodnie i nie halal.
UsuńJa niestety spodziewam sie w tym nadchodzacym roku pogorszenia i to w kazdej dziedzinie mojego zycia, ze nie wspomne o sytuacji politycznej.
Ale wszystkim Wam zycze poprawy i szczescia.
No petardy hukowe to faktycznie problem, chociaż one to mi się bardziej kojarzą z kibolami albo marszami "prawdziwych" patriotów, czyli zwykłych wandali i to akurat jest problem ogólnoświatowy 🤷♀️ Debili nie brak w żadnym kraju, z tym że w niektórych jest ich wręcz nadmiar 😉🤦♀️
UsuńNo to niech Ci sie jeszcze skojarza z pomiotem wiadomych. W ich przypadku nie chodzi o zwykla bezmyslnosc czy debilizm, oni nastawieni sa na niszczenie, a jesli sie uda - na zabijanie, dlatego m.in. rzucaja petardami w zwierzeta. Na lokalnej stronie w fb jest informacja, ze w jednej z dzielnic Getyngi ktos(?) wrzucil petarde na wybieg muflonow, co kosztowalo zycie jednego z nich, teraz przed chwila.
Usuń🤦♀️😟 I dla takich powinna być kara jak za zabicie czy uszkodzenie ciała ludzkiego.
UsuńAle z pewnoscia zdajesz sobie sprawe, ze pozostana bezkarni, skoro po zabojstwach czy gwaltach zbiorowych puszczani sa na wolna stope. O ile ich oczywiscie zlapia.
UsuńZa zyczenia dziekuje a Tobie zycze by Nowy Rok zaskoczyl Cie i przyniosl same dobre wydarzenia.
OdpowiedzUsuńSpecjalne zyczenie sle Toyce - by dzielnie i bez szkod przetrwala ta noc.
Chociaz tez widze sytuacje swiatowa bardzo szaro to staram sie skupic na rodzinie, Belli i sobie .
Bedzie nielatwo uspokajac Toyke, psy ze strachu traca rozum, nie reaguja na nic, chca tylko uciekac od huku, dlatego na dworze trzeba bardzo uwazac.
UsuńA nowy rok moze mnie wylacznie zaskoczyc nowymi trudniejszymi wyzwaniami, nie mam zludzen.
Dzieki za zyczenia i odwzajemniam. Pozostaje miec tylko nadzieje (tak, wiem czyja matka jest....) aby nie bylo znacznie gorzej, bo na lepiej nie mam juz zludzen.
OdpowiedzUsuńBedzie znacznie gorzej, zarowno politycznie, finansowo, zdrowotnie i pod kazdym innym wzgledem. Swoja droga to dramat, kiedy czlowiek traci nadzieje i zludzenia, ze mogloby byc lepiej.
Usuń