Nie tak dawno pisalam o totalnie bezsensownej i bezmyslnej cenzurze na platformie Cukierberga i o konsekwencjach, jakimi mnie obciazono za kare. Tej kary pozostalo mi (jest 12.02.) jeszcze 17 dni, nie jest szczegolnie odczuwalna, nie zostalam w koncu zbanowana, bo to byloby juz bardziej bolesne.
Wczoraj chcialam zmienic swoj obrazek tytulowy na dosc dosadny antywalentynkowy, ktory juz kiedys byl u mnie w uzyciu, ale wtedy psa z kulawa noga nie obeszlo, ze taki obrazek wisi u mnie na profilu. Tak to sie odbylo:
Ale to jeszcze nic. Zajrzalam bowiem do szufladki, w ktorej bylo powiadomienie o mojej karze i ograniczeniach i... o malo nie spadlam z krzesla! Bo okazalo sie, ze za ten stryczek dowalili mi 40 dni ograniczen i moja kara przedluzyla sie do 57 dni.
Z jednej strony jaka troska i strach, ze moglabym sie powiesic, a z drugiej karanie za obrazek stryczka. Coraz gorzej z tym fejzbukiem.
No widzisz nie ma wolnosci slowa i obrazka. Jestes podpadnieta, dostalas kare 2 tygodnie temu i dalej fikasz. Dali Ci nastepna kare, nawet wieksza, musza Cie zlamac, nie ma lekko.
OdpowiedzUsuńNa fejzbuku nigdy nie bylo wolnosci slowa, ale to, co sie teraz wyprawia, tzakrawa na jakis chory fanatyzm. I za co?
UsuńWyglada tez na to ze juz Cie maja na oku jak reakcja byla taka szybka.
UsuńI sama powiedz, jak tu lubic ten narod wybrany z malego panstwa?
UsuńMoja pierwsza impreza u zapoznanych Polakow w Au, gdzie byli tylko Polacy, zadziwila mnie, bo dowiedzialam sie ze jestesmy narodem wybranym. Caly czas tylko padaty zdanie zaczynajace sie od “..bo my Polacy…”
UsuńNie ten narod wybrany mialam na mysli, a ten, ktory ma w posiadaniu te zaraze fejzbukowa.
UsuńAaaa 🤣 oni to moze sa narodem wybranym 😆 zmylilas mnie tym malym panstwem.
UsuńPrzeciez Polska wcale mala nie jest, natomiast male panstwo jest male. 313 tys przeciw 22 tys km2, nie ma porownania.
UsuńNareszcie do nie dotarlo 🫥
UsuńNie chce wymieniac pewnych nazw, bo juz zaczynam popadac w paranoje ze strachu przed cenzura :)))
UsuńA poza tym bardzo podoba mi sie ten obrazek, usmiecha mnie. Dla zabawy szukalam ‘negative pictures’ na walentynki, ale Google nie dal mi tego Twojego, z takich negatywnych byl ‘Holiday from the Devil’ na diabelskie widly nabite serce, bylo tez wyznanie milosci na ten dzien, ale zaraz dodane ze ‘czasami chce udusic cie w nocy’
OdpowiedzUsuńA najlepsze bylo ‘CO2 killer’ i dosc dlugi teks jak duzo odpadow mamy po walentynkach, emisja CO2 jest 4 tysiace razy wieksza, a opakowania z produktow walentynkowych waza wiecej niz 4170 hybrydowych samochodow.
To mniej wiecej tak samo jak na wszystkich swietych, choc moim zdaniem WS generuje wiecej odpadow i emituje wiecej spalin. Ale latanie wokol obu swiat takie same, jak przyslowiowy kot z pecherzem.
UsuńTy to sobie szukasz problemow....swoją droga to obrazeczek bardzo wymowny i mnie jak najbardziej podchodzi..na walentynki musiałam kręcić sie po mieście i widziałam panów z kfffiatuszkami na ulicach, gdzieś pędzili..eeee...pomyślałam, kupię sobie biała róże a co też będę miała kwiatka w domu..weszłam do kwiaciarni a tam kolejka mężczyzn po bukiety...no nie...nie będę przecież w niej stała, i jeszcze na dodatek jedyna kobieta...nie mam rózy więc Twoj rysuneczek mi podchodzi
OdpowiedzUsuńNajzabawniejsze, ze pozniejsze przypominajki pokazywaly, ze w sumie przez trzy lata wklejalam ten obrazek jako tytulowy i NIC SIE NIE DZIALO. Dopiero w tym roku i to z pewnoscia nie po czyjejs skardze, bo stalo sie za szybko od wklejenia. I pewnie juz nigdy nie bede mogla go uzyc.
UsuńPodpadłaś nieźle fb i teraz mają na Ciebie oko... Ja, od czasu do czasu dostaję ograniczenia, bo za szybko i za dużo klikam, tak mi tłumaczono i nie mogę robić polubień, zaczęło to się od bana w pewnej fundacji... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJedynym dla mnie pocieszeniem jest to, ze zlikwidowali konto godkowej. Ja tam przetrwam te ograniczenia, inni sa wciaz banowani. Najwyzej pozakladam sobie inne konta i tyle.
UsuńPo prostu chyba się tam nudzą. Albo mają nadgorliwców. Może jacyś ochotnicy z wiadomej formacji?
OdpowiedzUsuńNie, raczej nie, zwazywszy na to, za co mnie ograniczyli. Zreszta ja podlegam pod niemieckiego fejzbuka i to niemieckie boty mnie namierzyly.
UsuńFacebook to gówno, nihi novi sub sole. Na czym polegają te ograniczenia? Czytałam kiedyś, ale zapomniałam byłam, bo niekarana jestem :-)
OdpowiedzUsuńNie moge umieszczac swoich reklam (i tak nigdy nie korzystalam z tej opcji), nie moge nadawac live (nigdy nie nadawalam), nie moge oglaszac wydarzen i ostatnio dodali, ze to, co umieszczam na fb, dla Was spadnie na sam dol, bedzie pokazywac sie jako ostatnie. Debile!
UsuńIstotnie.
UsuńDebile!
Malo tego, ze debile, to jeszcze elektroniczne.
Usuńfejsbucek mnie tak po prawdzie średnio interesuje, służbowo bardziej i only wyjazdowo. Natomiast blog owszem bardzo poważnie. nie mniej, gdyby coś, to też bez przesady....
OdpowiedzUsuńchyba to działa tak, że jak już boty kogoś wyhaczą, to się dopiero zaczyna zabawa. Oraz to ktoś z Twojego kółka fejsbukowego cię podpierdala.
Nie no, co Ty!!! Moje konto jest widoczne tylko dla znajomych, a wsrod nich nie mam nikogo, komu przyszloby do glowy na mnie donosic. Nieee... no nie!
UsuńSzczęśliwie nie mam fejzbuka, wystarczy mi blog, chociaż czasami i tu są utrudnienia...
OdpowiedzUsuńChyba tez bylam szczesliwsza, kiedy go nie mialam.
UsuńKorzystam z tego ,,magicznego portalu społecznościowego" w ograniczony sposób. Czasem coś wrzucę, jednak wolę np. swój blog. :)
OdpowiedzUsuńNa razie wszystko się skończyło z opiekunką Babci, żadna ze stron się nie odzywa, więc jest dobrze. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Ja wiem, ze fb jakos tak wychodzi z mody, a mlodzi w ogole przestaja z niego korzystac, tyle tylko, ze ja sie do mlodziezy juz nie zaliczam. Jednak zauwazam, ze coraz gorzej z ta cenzura, poprawnosc i nadgorliwosc przyslonily rozum.
Usuń