19 czerwca 2024

Republika nozownicza

 Przecietnie co ok. 20 minut ma w Niemczech miejsce atak z uzyciem noza. Ostatnie krwawe wydarzenia w Mannheim, ktore kosztowaly zycie mlodego policjanta, wreszcie zerwaly kurtyne, za ktora lewicowo-zieloni ideolodzy masowej imigracji probowali ukrywac i bagatelizowac to, co w Niemczech przybralo nieakceptowalna postac i stalo sie niebezpieczna codziennoscia. Malo tego, to wydarzenie natchnelo islamskich czubkow i pokazalo, jak latwo jest skasowac paru niewiernych, a potem posiedziec  w wygodnym niemieckim wiezieniu. Kazdego dnia w panstwie, ktore udziela gosciny tak wielu potrzebujacym, dochodzi do 50-60 podobnych atakow, skutkujacych niejednokrotnie ciezkim zranieniem lub nawet smiercia ofiary. Oburzajaca jest jednak postawa panstwa chroniacego wizerunek sprawcow, zamiast zajac sie ochrona obywateli. Tlumacza sie tym, ze nie chca wzbudzac niecheci do migrantow, pokazujac ich twarze czy publikujac imie i pierwsza litere nazwiska, jakby ludzie nie wiedzieli, kto z uzywania noza zrobil sobie sposob na zycie. A im bardziej politycy chronia sprawcow, im bardziej nazywaja ataki nozownikow czy gwalty "pojedynczymi przypadkami" bagatelizujac zagrozenia, tym wiekszy gniew obywateli za robienie z nich idiotow. A zaczeto juz po slynnym sylwestrze, kiedy panstwowa propagandowa telewizja oglosila wspaniala atmosfere wspolnej zabawy Niemcow z przybyszami, podczas gdy wtedy odbywaly sie masowe gwalty i rabunki. I tak trwa to wszystko dziewiaty rok, media nadal zaklamuja, i zamiataja pod dywan, banalizuja zbrodnie i nie podaja calej prawdy. Zbrodnia w Mannheim jakby obudzila nawet najwiekszych sceptykow i amatorow multi-kulti, to bylo jak kopniak w tylek, jak razenie pradem, jak ta przyslowiowa ostatnia kropla przelewajaca wode w naczyniu. 
 Talko w 2023 roku wedlug Policyjnej Statystyki Przestepczosci (PKS) oficjalnie zarejestrowano 13844 przestepstwa z uzyciem noza, to jest o blisko poltora tysiaca wiecej niz w roku poprzednim. Eksperci zakladaja jednak, ze liczba niezgloszonych przypadkow jest wysoka, a rzeczywista liczbe atakow nozem , lacznie z grozbami, szacuja na 21000, nastapilo podwojenie w przeciagu kilku lat. Od dnia zbrodni w Mannheim nie mozna juz zaprzeczyc, ze agresywni islamisci uzbrojeni w noz stanowia wieksze zagrozenie od wrzeszczacych pijaczkow na festynach, jak chcieliby lewicowi apostolowie imigracji. Nie ma dnia bez spektakularnego ataku nozem, jak ten we Frankfurcie z poczatku tygodnia, gdzie 41-letnia kobieta siedzaca spokojnie na lawce na bulwarach nad Menem, zostala bez powodu zaatakowana i ciezko zraniona przez Afganczyka. Kolejne przyklady z ostatnich dni:
 23 maja - eskalacja sporu miedzy Rumunami w Goch, powiat Kleve NRW, sprawca zabil jednego i ciezko ranil drugiego,
 30 maja - mieszkaniec RPA dzga ochroniarza w osrodku dla azylantow w Potsdam (Brandenburgia), 
 1 czerwca - w stolicy w ciagu kilku godzin doszlo do czterech policyjnych akcji do wybrykow nozownikow,
 10 czerwca - w Saarbrücken 32-letni Turek powaznie ranil 21-latka.
 14 czerwca - w Wolmirstedt (Sachsen-Anhalt) napastnik o wygladzie "poludniowca" (to ulubione okreslenie poprawnych politycznie dupkow na Arabow) najpierw zabil nozem jedna osobe, nastepnie ciezko ranil trzy nastepne. Zostal zastrzelony przez policjanta, chyba tylko dlatego, ze byl to nietkniety poprawnoscia policjant z bylego NRD, ktory nie bal sie zabic bandyty,
 16 czerwca - dzien meczu Polska Holandia, Hamburg niedaleko strefy kibica, policja zranila strzalami z broni palnej mezczyzne z mlotkiem dekarskim i koktajlem molotowa w rece, ktory atakowal przechodniow i policje TU LINK DO TWEETA.
 Sprawa jest powazna, a tymczasem politycy zastanawiaja sie, jak dokladnie zdefiniowac przestepstwa z uzyciem noza. W czerwcu 2018 roku Konferencja Ministrow Spraw Wewnetrznych (IMK) opowiedziala sie za przyszlym rejestrowaniem atakow nozem wedlug jednolitej definicji. Od 2020 roku tak definiowane ataki nozem, wraz z grozbami, powinny byc oceniane w skali ogolnoniemieckiej, ale zebrane liczby nie byly wiarygodne. W kolejnych latach Federalne Ministerstwo Spraw Wewnetrznych (BIM) i Federalny Urzad Policji Kryminalnej (BKA) przez zonglowanie informacjami przyczynily sie do zamieszania, bo chociaz ogolnie opublikowano informacje o liczbie atakow nozem w zwiazku z brutalnymi przestepstwami, Nancy Faeser (SPD) zmienila procedury w nastepnym roku w celu manipulacji i uzyskania mniejszej liczby przestepstw.  Od 2022 rzad federalny podaje informacje o atakach nozem jedynie w przypadku rabunku i powaznego niebezpiecznego uszkodzenia ciala. Znaczy to, ze do wiadomosci publicznej dostaje sie tylko czesciowy wycinek niemieckiej rzeczywistosci nozowej.  Grozby, wymuszenia, gwalt z uzyciem noza sa przez rzad ignorowane.



30 komentarzy:

  1. Tak jak piszesz tych napaści z nożem w Niemczech jest bardzo dużo. Ale mnie to wcale nie dziwi, a tych co z nożem latają i napadają to zupełnie nie rusza, nie niepokoi że ktoś im ten ‘fun’ zabierze, oni wszyscy młodzi tzw. dzieci, wiec praktycznie żadnych kar, nawet jak trafia do więzienia to jest to zawsze na chwilę. Poza tym od samego początku (tak jak piszesz) było to ukrywane albo ignorowane, a skutek taki że oni wiedza że są chronieni, że władza boi się ich skrzywdzić. Myślę że oni nie lubią takich bojących się, wiec tym bardziej czują potrzeba (że tak nieładnie powiem) zarzynania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu znow mamy motyw religijny, ich religia nie tylko pozwala, ale wrecz nakazuje zabijac niewiernych. Siedza tu nie pracujac, nia maja co robic, wiec z nudow radykalizuja sie i ruszaja w miasto. Albo na dzialce czy nawet na wlasnym balkonie zarzynaja owce, bo przeciez nie kupia w sklepie miesa, ktore nie jest halal.

      Usuń
  2. Przez ostatnie lata namnożyło się tych napastników z nożem nie tylko w Niemczech ale w całej Europie, co ja mówię, na całym świecie, przecież u mnie też jest dużo napaści z nożem. Wpadają do domów nie tylko w nocy, ale i w dzień, u mnie jak wpadną od frontu to od razu na stoliku czeka na nich gruby portfel i klucze do auta, tak jestem dobrze przygotowana ze śpię trochę lepiej, chociaz też obawiam się że jednak mogą zechcieć użyć nóż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka lat temu bylo wiele przypadkow napasci na starsze kobiety, takie nawet po 80-tce, ale tym zwyrodnialcom nie wystarczalo ich po prostu zabic, byly gwalcone, torturowane, dopiero pozniej zarzynane jak zwierzeta. Mieli czas, wiec znecali sie z wielka fantazja. Glownie czarni.

      Usuń
  3. Mnie też zastanawia jak to mentalnie wygląda z ich punktu widzenia, że tak łatwo przychodzi im rzucić się z nożem na obca, spokojna osobę, że wiedza że zranią, zabija, nie wiem nawet jak to nazwać, taka nieludzkość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nieswiadome tego pancie nie moga wyjsc ze zdziwienia, ze te antymigranckie nastroje rosna i kipia, by wreszcie rozlac sie podczas wyborow. Strach napedza rasizm. Kiedy pomysle, jak ich witali tutaj, jak ofiarnie pomagali w 2015 roku i jak wszystko sie zmienilo, czego wynik widoczny byl podczas wyborow do europarlamentu. To nie wzielo sie z niczego.

      Usuń
    2. Zaraz, coś mi się przypomina, że nawet zgwałcili i zamordowali taka dziewczynę pomagająca uchodźcom, czy to nie w Niemczech ?
      Mało pańcie, nie wierzą, bo nie były zgwałcone przez żadnego uchodźcę, no i jeszcze może być tak że nie zostaną napadnięte przez nożownika, a mnie która wierzy w ich przestepstwa mogą zadźgać i nawet nie zdążę powiedzieć pańciom co się stało.

      Usuń
    3. Tak, to byla corka polityka socjalisty, pracowala jako wolontariuszka przy tych ... Przed pogrzebam tatus poprosil, zeby nie kupowac kwiatow, tylko wplacac na organizacje pomagajaca tym przestepcom. Wuj tam z corka, wazniejszy byl stolek, na ktorym siedzial.
      Nawet u nas, w tym dosc spokojnym miescie mialy miejsce napady z nozem, czlowiek nigdzie nie moze sie czuc bezpieczny, ale inny polityk SPD radzi przyzwyczajac sie. No i slupki im pospadaly, jaki pech.

      Usuń
  4. K... mać! Bezwzględna ekstradycja! Bez wyjątków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale przeciez chlopczyki maja traume i nie moga wrocic do domku, bo tam czekalby ich lomot albo zgola stryczek. Wiec my, jako poprawny politycznie narod, raczej damy sie zabic niz narazimy takiego bandyte na niebezpieczenstwo. Nawet polityk rzadzacej partii poradzil gminowi, zeby sie przyzwyczajal do niebezpieczenstw. Bo przeciez rzad nie jest od tego, zeby te niebezpieczenstwa usunac. Natomiast sprowadza ich wiecej.

      Usuń
    2. Mać. U Was jeszcze jest w miarę normalnie, ale nie wiem, jak długo płot na granicy wytrzyma.

      Usuń
  5. Wiem o czym mowisz bo u mnie podobnie - moze mniej napasci ale ogolnie z tymi nawpuszczanymi nie wiadomo co zrobic jako ze wiekszosc nie ma jezyka, zawodu i ochoty do pracy, a skoro z czegos musza zyc to ich utrzymujemy. I glaszczemy......
    Do dzis nie rozumiem jak doszlo do tego cudownego pomyslu by dopuscic do takiej sytuacji.
    Jakby bylo malo klopotu z emigrantami to jeszcze dochodzi mozliwosc WW III.
    Zyjemy w bardzo "wspanialych" czasach Pantero.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wszystko za sprawa politycznie poprawnych darmozjadow zwanych politykami, ktorym chyba ktos placi, zeby sprowadzali naszych katow, a wszystko pod plaszczykiem zle pojetej dobroczynnosci.

      Usuń
  6. Z nożami chyba wszędzie problem, w UK też nie ma tygodnia, żeby nie słyszeć o jakimś zajściu gdzie ktoś kogoś dźgnął, mniej lub bardziej tragicznie. Tylko że nie przypisywałabym używania noży do jednej konkretnej rasy, religii czy wieku. Tutaj są przypadki, że z nożami łapią bandytów zarówno bialych jak i czarnych, takich co przybyli tu "wczoraj" pontonami i takich co żyją tu od pokoleń. Zabijają zarówno zazdrośni idioci, ale też para nastolatków, chłopak i dziewczyna, którzy zabili koleżankę z klasy, bo miała inną orientację seksualną. Większość to chyba jednak tacy, co załatwiają między sobą jakieś porachunki, członkowie gangów itp. I tych akurat jakoś mało mi żal. Najgorzej jak się trafi jakiś schizol, co pod wpływem dragów albo i choroby zaatakuje kogoś niewinnego, bo mu się coś we łbie uroiło. To jest tragedia. A problem z nożami polega chyba głównie na tym, że są latwo dostępne, bo co to za utrudnienie, że trzeba mieć skończone (chyba) 16 czy 18 lat, żeby nóż kupić? Jak nie kupi, to z szuflady kuchennej weźmie. I nie musi to być maczeta, wystarczy mały kozik, który schowa w kieszeni. No i nóż jest cichy, nie to co pistolet np. Ale najgorsze są mody. Nie dalej jak w ub. tyg. byłam w Pl i w jednej ze śniadaniówek rozmawiali o tym, że jest moda wśród małolatów, nawet dzieci, na zabawy nożami typu "motylek", ogólnodostępnymi w internecie. A najlepsze są tłumaczenia, że te noże to tylko plastikowe, tępe atrapy i służą jedynie do trenowania jak się nimi posługiwać. No i co zrobisz z takimi argumentami? Jak wytłumaczysz idiocie, że od tego typu "zabawki" tylko jeden krok do tragedii?... 🤦‍♀️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie, ze nie brakuje bialych z nozami, przeciez jakos musza sie bronic przed migranckimi nozownikami, tego kiedys nie bylo. Owszem, brali sie za öby, dawali sobie po ryju, czasem lala sie krew, ale tylu nozownikow nigdy nie bylo.
      Noz to moze kupic nawet dziecko, nie musi miec skonczonych 18 lat, w sklepach "wszystko za euro" nozy jest pod dostatkiem, a gdyby ktos robil mu wbrew, to sobie ten noz ukradnie, bo to latwy lup. Albo, jak piszesz, od matki z szuflady wezmie.
      Od rzemyczka do koniczka, od plastikowej atrapy do prawdziwego motylka, a do tego dzieci maja zamazana granice miedzy realem a wirtualem, do tego jeszcze ta chec zaimponowania kumplom. Aleee... statystyki wyraznie mowia, ze do szkol noze nosza w przewazajacej wiekszosci dzieci migrantow, no nie zaklamiesz statystyk.

      Usuń
  7. No nie wiem jak u Was, ale w UK sprawdzają wiek, tak samo jak przy kupnie papierosów czy alkoholu, bez względu na to czy jest to sklep markowy, czy typu "one pound shop". Zresztą, wiele sklepów ma noże w gablotach i podaje je sprzedawca. A czy biali noszą noże tylko ku obronie? No tu możnaby polemizować, bo bandytyzm nie rozróżnia koloru, a imigranci napływają zarówno z prawa jak i z lewą. Nie wiem jak w Niemczech, ale akurat na różnorodność ras, kultur, Religi etc. w UK narzekać nie można. A jak mnie mija na ulicy przeciętnie wyglądający facet, to nie wiem czy jest chrześcijaninem z Syrii, muzułmaninem z Albanii czy rodowitym Szkotem. Bo każdy z nich może być tak samo biały jak ja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tyz prawda! U Was jest jednak wieksza roznorodnosc, boscie skolonizowali pol swiata, Niemcy byli pod tym wzgledem skromniejsi, za to teraz zachowuja sie, jakby mieli w koloniach caly swiat arabski i Balkany. Ale czy to turecki blondyn, czy Albanczyk, nozami posluguja sie glownie migranci.

      Usuń
  8. Odniosę się do wspomnianej przez Ciebie Pantero, polityczki Nancy Faeser (SPD), która "zmienila procedury w następnym roku w celu manipulacji i uzyskania mniejszej liczby przestępstw". Według mnie wygląda to trochę tak, jakby politycy korzystali z tych licznych przestępstw i z tej okazji na gwałt szukali sobie zastępczego zajęcia wymyślając różne takie nieżyciowe i nie mające związku z niczym, przepisy. Jakby nie mieli nic innego ważniejszego do roboty (nie umniejszając przestępstwom). Chyba z politykami wszędzie na świecie tak jest. To nie jest tylko ignorowanie skali pewnych niebezpiecznych wydarzeń, to jest też ich ukrywanie przed opinią publiczną.
    Pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze Cie skorygowac, mianowicie nie "z politykami wszedzie na swiecie tak jest", ale z politykami pewnych frakcji, glownie tych na lewo od srodka i tych w kolorze trawy, im bozia rozu odebrala juz przy urodzeniu, teraz chodza na pasku Sorosa i jego kolesi, ktorzy finansuja te inwazje bandziorow na Europe i nie tylko tam. Chodzi o calkowite zniszczenie kultury zachodniej, wymieszanie jej ze "swieza krwia", destabilizacje, islamizacje i stworzenie jakiegos swiatowego burdelu, za wszelka cene, wszelkimi dostepnymi metodami.

      Usuń
  9. Właśnie w tym momencie przeczytałam, że w Hamburgu jakiś gość z nożem grozi wysadzaniem budynku, w którym się zabarykadował. A policja ułożyła przed blokiem urządzenia mające go uchronić przed złamaniem karku, gdyby zechciał skoczyć. No a ja się pytam, po co? Tam raczej jakiś pas kolczatki powinni rozwinąć, żeby mieć pewność, że jak już padnie, to na zabój ;-) Jeszcze bym mu muzykę puściła, może coś w stylu "Fly away..." :-p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No sama widzisz, u nas bandyci sa holubieni, a jesli to nie niemieccy bandyci, to tym bardziej. Ja bylabym wobec tych najezdzcow, bo to sa inwazorzy, a nie migranci szukajacy bezpiecznej lokalizacji, wyjatkowo bezwzgledna. Za takie cyrki, podobnie jak za silowe i nielegalne proby przekraczania granicy z Bialorusia, strzelalabym ostra amunicja.

      Usuń
  10. Pantero, dla mnie zawsze będziesz nierozumianą wróżką Kasandrą wieszczącą upadek Troi. Jej też nikt nie chciał wierzyć, głupcy z radością przyjęli konia trojańskiego na swój teren. Dziś takich głupców też nie brakuje, zmienił się jedynie wygląd konia trojańskiego. A mówią, że jaki koń jest, każdy widzi... ;)

    Zastanawia mnie tylko z czego wynika ten brak zrozumienia? Z upośledzenia funkcji mózgowych? Z krótkowzroczności? Z niemożliwości dodania 2 do 2? Czy to może wyniesiona do granic możliwości dobroduszność ("wszyscy emigranci nasi są") i naiwność? A może jakaś forma zaklinania rzeczywistości? Wyparcia?

    Chciałabym okazać się fałszywym prorokiem, ale takich ataków będzie jedynie przybywać. Na nóż - w przeciwieństwie do broni palnej - pozwolenia nie trzeba. W końcu każdy z nas jakiś ma w domu. Zabić można nawet niepozornym scyzorykiem.

    My też oczywiście mieliśmy już głośny przypadek nożownika o jakże "irlandzkich" personaliach - Riad Bouchaker. W zeszłym roku w Dublinie rzucił się z nożem na bezbronne przedszkolaki i ich opiekunkę. Poważnie je ranił, na szczęście w pobliżu znalazło się kilka osób z jajami, które udaremniły kolejne ataki. U nas co prawda pokazywane są wizerunki takich osób, łącznie z podaniem miejsca zamieszkania, wiele ataków zrzuca się jednak na karb chorób psychicznych.

    Czasami rzygać mi się chce tym, co się dzieje na świecie. Świat taki piękny, ludzie mogliby żyć ze sobą w zgodzie i dobrobycie, ale nie. Po co? Lepiej się zabijać.

    Ciekawa jestem tylko, czy ten niemiecki policjant nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności prawnej za zabicie tego nożownika? Tak jak było z polskimi żołnierzami broniącymi granicy z Białorusią. No paranoja! Bronią kraju przed przedzierającymi się na jego terytorium nielegalnymi migrantami, i zostają za to aresztowani! A nikogo nawet nie zabili! Ciekawa jestem, jaka kara spotka tego "biednego imigranta", który zabił naszego żołnierza, Mateusza Sitka. Szkoda dzieciaka, całe życie miał przed sobą, i przez takie COŚ je stracił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie naiwnosc czy nieswiadomosc kieruje tymi, ktorzy nie chca zrozumiec mnie i innych zyjacych na emigracji i na co dzien majacych do czynienia z brutalnoscia migrantow. To chec dowartosciowania sie, ale latwo sie dowartosciowywac zyjac z daleka od zagrozen, zwlaszcza po ckliwych obrazkach brudnych dzieci i kobiet na bialoruskiej granicy, nie wiedzac, ze te obrazki to celowa propaganda. Nasi tez produkowali chwytajace za serce (i kieszen) filmiki z przepraw przez Morze Srodziemne, az ktos w koncu nakrecil z ukrycia, jak te filmy powstaja, jak sa aranzowane.
      Nie, raczej ten policjant nie zostanie pociagniety do odpowiedzialnosci, sprawa jest zbyt glosna, ale trwa nagonka na policjantow, ktorzy nie daja sie ponosic tej lewicowej histerii. Nie wiem, czy nie umknelo Twojej uwadze, ze podczas slynnego ataku nozownika w Mannheim, ugodzony smiertelnie przez afganskiego terroryste policjant obezwladnial w tamtej chwili antyislamiste, nie terroryste, bo ten podszedl od tylu i dzgnal policjanta w szyje. Tak sa wytresowani niemieccy policjanci, nie zaatakuja kolorowego terrorysty, tylko predzej rzuca sie obezwladniac bialego niemieckiego antyislamiste. Taki paradoksik, ktory kosztowal bohaterskiego policjanta zycie.
      Dopoki nie zostanie wydane pozwolenie zaprzestania certolenia sie z bandziorami i strzelania do nich, jak to ma miejsce w USA, tak dlugo bedzie postepowala destrukcja Europy.

      Usuń
    2. Pantero - nie mysl ze to strzelanie do bandziorow w USA jest takie proste jak sugerujesz. Musza istniec okolicznosci warunkujace ten krok i jest traktowane jako ostatnie, jedyne wyjscie. Kazde wiaze sie rowniez ze sledztwem czy bylo uzasadnione i niejednokrotnie policjant jest karany jesli nie. Wiec nie, nie jest takie czeste i bezmyslne jak przedstawiasz. Powiem Ci ze mniej klopotow mialby wlasciciel strzelajacy do bandyty wkradajacego sie do domu niz policjant w akcji. A co powiesz na to ze istnieja dzielnice do ktorych policjant nie odwaza sie pojsc w pojedynke? O tam to sie nie certola ale z policjantami......
      I oczywiscie kazdy zabity czarny czy migrant to od razu martyr a o zabitym bialym ani sie nie wspomina, nie robi sie z tego protestu, marszow, destrukcji miast.

      Usuń
    3. Nigdzie nie napisalam, ze amerykanska policja strzela bezmyslnie, napisalam, ze strzela, bo niemiecka predzej da sie zastrzelic bandycie niz sama uzyje broni. W Mannheim to byl jakis wyjatek. U Was jest duzo kolorowych, ale sa to obywatele USA i niestety wielu z nich to przestepcy, wiec amerykanski policjant z doswiadczenia wie, ze albo sam strzeli, albo da sie zabic, wiec jesli ktos wbrew ostrzezeniom siega do kieszeni, to sprawa jest oczywista. Wiem rowniez o naduzyciach, bo i w policji trafiaja sie psychopaci. Nie ma porownania mieszy USA a Niemcami, u nas dostac pozwolenie na bron graniczy z niemozliwoscia, wiec i uzywanie broni przez niemiecka policje to wielka rzadkosc, ale uzywaja jak trzeba. W USA policjant musi wychodzic z zalozenia, ze kazdy czlowiek przez niego zatrzymany czy scigany, moze byc uzbrojony.
      No i nie jest dla mnie niczym dziwnym, ze z kolorowych robi sie meczennikow, a o bialych milczy, czarni juz do perfekcji opanowali stawianie sie w roli ofiar. Jak bandyta Floyd, ktory nie chcial sie dostosowac do wymagan policjanta. Teraz stawiaja mu pominiki.

      Usuń
  11. Może się wreszcie coś przełamie i przestaną być bezkarni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo watpie. Jedyne kroki, jakie podjal rzad, to proby zdelegalizowania AfD, jedynej partii, ktora ma odwage glosno mowic o nieprawidlowosciach i podlosciach obecnych politykow.

      Usuń
  12. Jestem przerażona tymi danymi, jakie pokazujesz, bo u nas, raczej się ukrywa takie rzeczy, ale również nie ma nigdzie danych, a jeśli są, to zakamuflowane. Choć ostatnio okazało się, że osiedle na którym mieszkam, nie jest już tak bezpieczne, jak kiedyś. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie napadają mężczyźni, tylko nastolatki, młode dziewczyny. Są bardziej bezwzględne dla ofiary.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas tez oczywiscie sie ukrywa, a teraz, kiedy AfD zaczela glosno o nich mowic, zas statystyki policyjne ujrzaly swiatlo dzienne, to zaklamuje sie definicje ataku z uzyciem noza, zeby te statystyki wygladzic i zafalszowac. Tak to dziala w Niemczech, wszystko dla dobra sprawcow.

      Usuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Pozyczam Wam

  Bawcie sie w te wolne dni, jak Wam fantazja podpowie, odpoczywajcie, tankujcie energie na nowe wyzwania, objadajcie sie pysznosciami, spac...