Znalazlam cos, co moze sie przydac wszystkim majacym w ostatnim czasie kloopoty z komentowaniem lub odpowiadaniem na komentarze na bloggerze. Na fejsbuku jest bardzo przydatna strona Blogger Polska, gdzie admin Arkadiusz Narowski doradza, odpowiada na pytania osob prowadzacych blogi i majacych jakies techniczne watpliwosci czy problemy. Ostatnio pewna blogerka napisala:
Hej,
od niedawna nie mogę odpisywać na komentarze ani usuwać opublikowanych
komentarzy na blogu. Wygląda, jakbym nie była zalogowana do Bloggera, a
jestem. Natomiast z telefonu robię to bez problemu. Co się mogło
zadziać?
Czyli problem, na jaki wiekszosc z nas uskarza sie w ostatnim czasie. Zacytuje pelna odpowiedz Arka, moze przyda sie komus z Was do zlikwidowania klopotu.
Zacznę od tego, że dla przeglądarek domena blogger.com oraz blogspot.com
to są dwie zupełnie różne strony, nieważne, że właścicielem jest jedna
firma. Przy restrykcyjnych ustawieniach prywatności ciasteczka z jednej
domeny są blokowane na drugiej (trzw. third-party cookies / ciasteczka
firma trzecich). Domyślnie ma to chronić prywatności użytkownika, ale
czasami sprawia problemy na niektórych witrynach.
Blogger ładuje formularz komentarzy w ramce iframe. Jesteśmy na czymś blogu w domenie blogspot.com albo na płatnej, ale komentarz publikujemy poprzez okienko znajdujące się fizycznie na innej stronie, w domenie blogger.com.
Do
niedawna nie było to problemem, ale przez zwiększanie ochrony
użytkowników przez przeglądarki, zaczyna być. Podczas wizyty na blogach,
przeglądarka nie wpuszcza ciasteczka z blogger.com, więc w formularzu i na pasku górnym jesteśmy pokazywani jako wylogowani, bo de facto zalogowaliśmy się na innej stronie.
To
dobra wiadomość w kontekście prywatności, ale jak już wspomniałem,
problem w przypadkach takich jak ten, gdzie niektóre elementy ładowane
są z innej domeny.
Co
można zrobić? Można dodawać wyjątki w przeglądarkach, warto uwzględnić
tam domeny, które przeglądamy. Ja na szybko sprawdziłem tylko to: https://support.mozilla.org/.../wzmocniona-ochrona-przed... i pomogło. Wyłączenie wzmocnionej ochrony powoduje, że jestem pokazywany jako zalogowany.
Chrome
również zamierza zrezygnować z ciasteczek firm trzecich ale dali sobie
chyba czas do 2023 roku. Ciekawe jak to się wszystko odbije na
internecie. Mam nadzieję, że efekt będzie lepszy niż unijne prawo o
ciasteczkach, które sprawiło, że jak się teraz chce coś odrzucić to
czasem trzeba się nieźle naklikać (przez sprytne praktyki tych firm).
Polecam
również przesyłanie opinii do Bloggera poprzez opcję "?" w kokpicie.
Może przy odpowiednio dużej liczbie zgłoszeń zespół zmieni ten formularz
na taki, który nie wymaga iframe.
Trzeba kliknac w te "tarcze" |
Wyskoczy ramka, trzeba kliknac w to i... |
... go deaktywowac. W tym samym momencie "tarcza" bedzie przekreslona, a my z powrotem zalogowani na tej stronie |
Jedyny problem to to, ze dla kazdej strony trzeba proces powtarzac, tzn. jesli jestem na czyims blogu i nie moge skomentowac, trzeba zrobic j.w., a gdy przechodze na kolejny blog do kogos innego, to znow musze to robic. Mam tylko nadzieje, ze raz na blog wystarczy i komp juz zapamieta. Wlasnie sprawdzilam, raz zrobione jest zapamietane, ale dla kazdego bloga trzeba proces choc raz powtorzyc.
I WSZYSTKO DZIALA JAK PRZEDTEM !!!
Nie widze tej tarczy u mnie, ale na razie mam problem rozwiazany i moge komentowac. A bylo tak ze przyszedl guru Charlie i kiedy nie udawalo sie jemu rozwiazac problemu mojego, pokazalam jemu blog pewnej sympatyczne blogerki Rachel, Angielki, ktora napisala zeby pozwolic na wszystkie ciastecza Allow all cookies i ciasteczka trzeciej firmy Allow the third party cookies, no i on pstryknal kilka razy i zrobil.
OdpowiedzUsuńTa tarcza jest na gorze strony tam, gdzie pokazuje sie adres tejze strony, kiedy ja otwierasz. Zreszta Twoja Angielka napisala dokladnie to samo co Arek, tylko w obcym jezyku :)))
UsuńJezyk byl w sam raz dla guru Charlie, ktory wczesniej pozalil mi sie ze nie zna polskiego, a mine mial taka jakby nie wiem co byla to wielka strata, powiedzialam jemu ze nie ma czego zalowac i doradzilam zeby zaczal sie uczyc chinskiego.
UsuńTo nieglupi pomysl, Chinczyki przestali dbac o ograniczenia demograficzne, teraz moga parzyc sie i rodzic, ile dusza zapragnie, wiec mamy duze szanse na szybkie zaludnienie przez nich calego swiata. Znajomosc chinskiego bedzie kiedys jak znajomosc angielskiego teraz, nieodzowna.
UsuńU nas juz chinski jest drugi po angielskim, byl spis ludnosci i jezyk uzywany w domu, nie liczac angielskiego, to wlasnie chinski, po nim leci arabski a polski jest gdzies tam daleko.
UsuńWy macie chyba szczegolnie przechlapane, bo najblizej Chin i do Was emigranci stamtad maja niedaleko.
UsuńMasz racje ze przechlapane, juz nas obtoczyli, rozpanoszyli sie na wyspach oceanii wokol nas, bo sie wkupili do tych roznych biedakow, na pewno beda tam rozmieszczac swoje sily zbrojne, ale chyba zdaze umrzec zanim wkrocza do Au. No i oczywiscie mamy bardzo duzo Chinczykow, niby na papierze Australijczyk ale w srodku ciagle Chinczyk.
UsuńChyba kazdy emigrant jest na papierze kims innym, a w duszy pozostaje tym, skad pochodzi, tego nie da sie wyrzucic. Kazde pierwsze pokolenie emigracji zawsze bedzie mowic z obcym akcentem, bez wzgledu na stopien znajomosci jezyka.
UsuńDzięki! Jesteś WIELKA! Zapiszę ten adres. Jestem prawie pewna, że wczoraj zostawiłam u Ciebie komentarz i ... nie ma.Pewnie jeszcze długo będę się uczyła pułapek internetowych- jak je omijać...
OdpowiedzUsuńKomentarz jest, nie zginal. Ja mam wlaczona moderacje komentarzy w postach starszych niz trzy dni, zeby ich nie przeoczyc. Potem sprawdzam sobie skrzynke do moderowania i w taki sposob nie omine zadnego pozniej dopisanego komentarza.
UsuńDzięki za podpowiedź. Zrobiłam to na Twojej stronie- tarcza jest przekreślona. Zobaczymy jak to zagra.
OdpowiedzUsuńZ chwila przekreslenia tarczy, natychmiast przenioslam sie ze stanu niezalogowania w stan normalnego zalogowania, automatycznie, nie musialam nic wiecej robic.
UsuńMoge komentowac na Chrome, bez problemu, a na innej przegladarce nie, i tej tarczy niestety nigdzie nie ma :(
OdpowiedzUsuńBasiu, tarcza pokazuje sie w okienku, w ktorym jest adres aktualnie ogladanej strony. Moze nie masz zaktualizowanej przegladarki, moze ta tarcza to cos nowego i w nie zaktualizowanych przegladarkach nie ma. Ja tez na Chrome nie mialam problemu, ale Artur pisze, ze ta przegladarka tez dolaczy do innych z tymi "trzecimi ciasteczkami", wiec predzej czy pozniej tez bedzie problem z komentowaniem.
Usuńa ja problemu nie mam na foxie i oby tak dalej
OdpowiedzUsuńNo to ja juz nic nie wiem, bo ja wlasnie na foxie nie moglam komentowac i stale bylam pokazywana jako niezalogowana na bloggerze.
UsuńCzuję wykluczenie, chociaż mogę komentować bez problemu. Zaczęłam czytać wyjaśnienie tego pana i mnie odrzuciło. Coś jak węgierski z koreańskim akcentem :-)
UsuńNo wez, Kalina, to nawet ja - stara osiwiala blondynka - troche zrozumialam, a nawet sobie zreperowalam komentarze i zdjecia zamiescilam, jak latwo to idzie.
UsuńOMATKOBOSKAAMEN.
OdpowiedzUsuńNo co? Ja do Was z sercem na dloni i dlonia na sercu, a Wy mnie wbrew albo i w brew.
UsuńNie w brew ani nie wbrew ale w OKo. Ja tam moge komentowac czesciej niz dluzej nie komentowac. Hehehe.
UsuńJestes znanym leniwcem komentatorskim, nic wiec dziwnego.
UsuńHa! Tylko niektore tematy odbieraja mi mowe. Zostawiam je bez komentarza. Milczenie jest zlotem czy jakos tak.
UsuńTaaa... klikac Ci sie nie chce, a nie tam ze tematy czy cus.
UsuńOd wielu lat korzystałem z przeglądarki Opera. Teraz przeniosłem się wraz z nowym laptopem na Edge i nie widzę różnicy. Na jednej jak i drugiej nic mi się nigdy nie działo, czasem tylko zjadało komentarz, który lądował w spamie. Ale ogólnie mogę powiedzieć, że takie 8,5/10 niemal zawsze miałem korzystając z tamtej czy obecnej przeglądarki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie wiem, na czym to wszystko polega, ja mialam problemy z foxem, na chrome wszystko dzialalo, ale calkiem przenosic sie nie chcialam, bo przez lata przyzwyczailam sie do foxa. Na chrome wskakiwalam, zeby cos skomentowac. Ale Teatralna i FrauBe mialy foxa bezproblemowego. Jednak sporo osob skarzylo sie, ze je blogger "wyrzuca" i sa niezalogowani, mimo ze zalogowani, a komentowac wcale nie moga albo tylko jako anonimy.
UsuńPewnie coś w tych ustawieniach ciasteczek albo innych jest zepsute w przeglądarkach. Tylko nie wiem co można zrobić. Aktualizacje nie zawsze poprawiają funkcjonowanie. Impas nieco.
Usuń´Ja tam zawsze aktualizuje i jestem na biezaco.
UsuńNiektórym aktualizacje zmieniały jakieś ważne funkcje w przeglądarkach. Trzeba uważać na to.
UsuńNigdy nic mi sie nie zmienilo podczas aktualizacji, w kazdym razie nigdy na gorsze.
UsuńGdzieś tak czytałem. Ale nie pamiętam co dokładnie się zmieniło na gorsze. @_@
UsuńNie no, przeciez to bylaby dywersja.
Usuń:) No piszę o tym co gdzieś widziałem. A jak naprawdę jest to nie wiem. Bo mi wszystko działa jak na razie.
UsuńWierzyc mi sie nie chce, to opinie jakichs amatorow.
UsuńNie mam pojęcia kto dokładnie o tym pisał.
UsuńWez, Piotrek, na logike. Czy ktokolwiek niszczylby wlasne programy apdejtami?
UsuńNo ale jak jest błąd w kodach, przypadkowo zrobiony i dopiero muszą łatką naprawiać? To taka sytuacja była.
UsuńAle nie mozna z gory rezygnowac z aktualizacji, bo kiedys komus raz cos sie przytrafilo.
UsuńNo zwłaszcza systemu operacyjnego. Bez nich może być problem.
UsuńGigantyczny.
UsuńKosmiczny
UsuńMiędzynarodowy.
OdpowiedzUsuńNiestety wcale to nie podziałało - ja muszę zmieniać do komentowania przeglądarkę i komentuję przez Microsoftową .
OdpowiedzUsuńNiemozliwe! U mnie natychmiast sprawilo, ze z powrotem bylam zalogowana i moglam bez przeszkod komentowac. Zrobilas to dla kazdego bloga osobno?
UsuńJest jest jest, jest tarcza, a raczej pol tarczy, wzielam lupe, szukalam tarczy z lupa i znalazlam, jest tam gdzie napisalas, patrze na nia nawet teraz, przez lupe widze ze jest przykreslona. Problem byl ze jej wczesniej nie dostrzeglam, bo na polowie jej jest litera G na ciemno-szarym tle, wiec tarcza jest ukryta, taki kamuflaz.
OdpowiedzUsuńU mnie ta tarcza jest doskonale widoczna, ale pewnie zalezy to od modelu urzadzenia. Wazne, ze ja znalazlas i w razie czego wiesz, gdzie szukac w przyszlosci, jakby cos.
UsuńBardzo krótko nie mogłam wstawiać komentarzy, ale nie wiem, co zrobiłam. Wchodziłam na tę stronę wzmocnionej ochrony, ale mam wrażenie, że tylko przeczytałam. Teraz wszystko działa, ale nie pamiętam, żebym coś szczególnego zrobiła. Być może wydało mi się to tak oczywiste, że nie przywiązywałam do tego wagi. Ale to dziwne jednak.
OdpowiedzUsuńAle wiecej osob skarzylo sie na niemoznosc komentowania i na to, ze ich wyrzuca z logowania. To trwa juz od dluzszego czasu, ale dopiero teraz sama doczytalam na tej stronie fb, o co dokladnie chodzi.
UsuńUDAŁO się HURRRA!
OdpowiedzUsuń