27 września 2023

Tylko swinie...

 ... pisowskie swinie (choc przeciez swinia to madre i sympatyczne w sumie zwierzatko) siedzialy gremialnie w kinie na premierze wyjatkowego gniota w rezyserii Krauzego, pod tytulem Smolensk. Filmu majacego klamliwie przedstawic zwykla katastrofe lotnicza, zawiniona nie tylko przez czesc ofiar, ktore w tej katastrofie zginely, ale przez typowo pisowskie podejscie do calej tej wycieczki, balagan organizacyjny, spoznienia, pogode i brak czasu na inne lotnisko. Dlugo by analizowac przyczyny tej tragedii, jednak osoby winne robia co w ich mocy, zeby te wine zrzucic na innych, stad miedzy innymi pomysl na film, ktory mial przedstawic falszywa pisowska "prawde" o tym wypadku, podniesc znaczenie najgorszego w historii prezydenta, choc ja jestem zdania, ze najgorszy nadszedl pozniej, Kaczynski bowiem politykiem byl wyjatkowo miernym, ale przynajmniej nie pajacowal, zas jego malzonka dosc dobrze spelniala sie w roli pierwszej damy.
 Ale ja nie o tym, a o "swiniach w kinie". Hasle z okresu wojennego, majacym zniechecic Polakow do uczestnictwa w kontrolowanym przez Niemcow zyciu kulturalnym. Kina podlegaly wowczas nazistowskiemu Urzedowi Propagandy. Wyswietlanie Smolenska mialo sluzyc podobnym celom, szczegolnie ze do kin musialy chodzic dzieci i mlodziez, ktorym byla szansa jeszcze namieszac w glowach i wciskac ciemnote o zamachu. Towarzysz Goebbels moglby pobierac nauki od pisowcow, jesli chodzi o efektywne zacieranie prawdy i przeinaczanie faktow. Bo o ile krotko po tej lotniczej katastrofie w zamach wierzylo ok. 12% spoleczenstwa, na skutek uparcie powtarzanych falszywych poglosek, w 10 lat po wydarzeniu juz prawie polowa przekonana byla o zamachu. Bez watpienia bardzo pomogl wyzej wspomniany film, na ktory chyba tylko pisowcy poszli dobrowolnie, reszta byla przymuszana do ogladania, w przeciwnym razie ten knot zszedlby z ekranow juz po premierze. Mnie wystarczyl zwiastun, ktory obejrzalam calkiem niechcacy i przez pomylke, juz wiedzialam, co bedzie zawieral ten film i ze nie bede chciala go obejrzec. Ten zalosny pajac, zwany dla niepoznaki debilem prezydentem pisowskiej Polski, bo z pewnoscia nie prezydentem wszystkich Polakow, tez nie pofatygowal sie obejrzec filmu Holland, ale zeby przypodobac sie bonaparstkowi z Zoliborza, wyjechal z haslem z wojny, przy okazji strzelajac sobie i swoim pisowskim kolesiom w stope, bo przeciez nie tak dawno te pisowskie swinie siedzialy w kinie i ogladaly sfilmowane marzenia wuca-niechluja, ktory na grzbiecie zmarlego brata wyniosl sie na naszczalnika panstwa. Bo gdyby nie ten wypadek, obaj Kaczynscy juz dawno spoczeliby na smietniku historii.
 A pisowcy ze skory wylaza, zeby podlizac sie szczerbatemu w dwoch roznych butach. Slupki przedwyborczo im spadaja, szambo wizowe musialo sie wylac akurat w niewlasciwym czasie, dodatkowo cala Polska ma beke z jurnych ksiezy i ich meskiej laleczki, ktora zaj***ali prawie na smierc, gdy jednoczesnie wiernym prawia komunaly o skromnym zyciu w ubóstwie i cnocie, afera goni afere, wizja wiezienia i oddawania nakradzionego staje sie coraz bardziej realna, wiec chociaz probuja pojezdzic po Holland i jej filmie, jakby to moglo ich uchronic przed calkowitym upadkiem. Niejaki Kaleta wybzdzil otworem gebowym nastepujaca prawde objawiona: "Kto oklaskuje paszkwil Agnieszki Holland, ten oklaskuje Łukaszenkę". Dostalam kolki ze smiechu. Bo przeciez tylko Wawrzyk ze swoja banda wart jest oklaskiwania. No i Rubik.

24 komentarze:

  1. “Tylko swinie siedza w kinie” to bylo w czasie II Wojny Swiatowej, ostrzezenie przed ogladaniem w kinie propagandy niemieckiej. Czyli co teraz znowu powiedzenie to zrobilo sie popularne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Terenia, Agnieszka Holland nakrecila film o wydarzeniach na granicy bialorusko-polskiej, o zachowaniu sluzby granicznej, o doslownym wyrzucaniu ludzi z powrotem na Bialorus, m.in. kobiet w ciazy, ktore te ciaze tracily, o zwzwierzeceniu polskich sluzb, polskiej polityki, o powodzie do najwiekszego wstydu. Niejaki Duda, nadworny pajac i debil powiedzial, ze tylko swinie siedza w kinie, probujac obrzydzic Polakom ogladanie tego filmu, stawiajacego ich w bardzo zlym swietle, a biorac pod uwage handek wizami dla tych samych ludzi i wpuszczanie setek tysiecy w granice Polski, tyle ze za pieniadze - w swietle jeszcze gorszym. Sama widzisz, jakie kanalie rzadza w Polsce.
      A film bije wszelkie rekordy ogladalnosci, ludzie wala do kin, a na festiwalach film kasuje nagrody, czyli dokladnie odwrotnie niz chcialby pis.

      Usuń
    2. No to pieknie ze film i chec widzenia go nic nie utracil. Kompletna kompromitacja Dudy, jak mozna tak powiedziec, rzeczywiscie nie jestem w stanie pojac tego rzadu. Moze narod w tym roku bedzie madrzejszy w tych wyborach, jak tak gromadnie ida do kina na ten film, wbrew temu co rzad chce, to moze i glosowac beda przeciw nim.
      Mnie osobiscie takie powiedzenie wcale by nie zniechecilo do obejrzenia filmu, wszystko jedno kto to by byl i tak powiedzial, sama sobie wybieram filmy, najwyzej jak zle wybiore to wyjde z kina. Poza tym nie podoba mi sie ze powiedzenie z tamtych czasow zostalo uzyte do dzisiejszej sytuacji.

      Usuń
    3. Ten rzad rozpaczliwie chce wygrac, zdaje sobie sprawe, ze musi, bo inaczej bedzie sadzony i skazany. A polski narod? To sprzedajne qrwy i obawiam sie, ze znow wybierze pis w nadziei, ze 13-tki i 14-tki beda plynely szerokim nomen omen korytem. Narodek jest przez nich przekonany, ze ci inni odbiora im pieniadze.
      Zapowiada sie ciekawie, kupilam popkorn, a w dzien wyborow bede w Polsce.

      Usuń
    4. Tak jak bardzo przezywam polityke tutaj gdzie jestem, interesuje sie, czytam, dociekam i uczestnicze zawsze w wyborach, tak ani troche nie przezywam co politycznie dzieje sie w Polsce, po prostu nie ma we mnie tych politycznych uczuc do kraju w ktorym od tak dawna nie jestem, no nie czuje tego co sie tam dzieje.

      Usuń
    5. Jestes daleko od Europy, wiec tamta polityka nie musi Cie interesowac, choc oczywiscie polityka kazdego panstwa moze miec wplyw na inne, nawet odlegle panstwa. Ja sila rzeczy bardziej jestem w centrum europejskich wydarzen, Polska jest blisko, a ostatnio dala nam w "prezencie" kilkaset tysiecy u nas nielegalnych, za to w Polsce bardzo legalnych imigrantow i doprowadzila do wzmozonych kontroli na granicy polsko-niemieckiej. Swoja polityka doprowadzila do sklocenia z prawie kazdym panstwem na swiecie, a ze jest tak blisko, ma to wymierny wplyw na sytuacje w Niemczech.

      Usuń
  2. Nigdy bym nie pomyślała, że długopis użyje wojennego sloganu, dla obrzydzenia ludziom filmu. Niestety, pióro prezesa, po raz kolejny pokazało swoją miernotę i już nie ma się po nim spodziewać niczego innego niż kolejne zbłaźnienie się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni wszyscy juz teraz przestali liczyc sie z czymkolwiek, nie przebieraja w slowach, co swiadczy o ich smiertelnym strachu przed przegrana w wyborach. Ich elektorat nie cofa sie przed rekoczynami wobec politykow opozycji i boje sie, ze powtorzy sie casus Adamowicza.

      Usuń
    2. J tylko mam nadzieję, że Tusku ma dobrą ochronę.
      A na film wybieram się dziś, żeby wyrobić własne zdanie.

      Usuń
    3. Mini jeszcze duzo czasu, zanim bede miala okazje ten film zobaczyc, bo nawet bedac w Polsce, nie pojde do kina, bo ze mna jedzie Hexiatko.

      Usuń
    4. Będziesz bapciować pełną parą. Spodziewam się, że wspaniale spędzicie czas razem.

      Usuń
    5. Mam nadzieje, ze nie zateskni znienacka za mama, trza bedzie ze skory wychodzic, zeby nie zatesknila. :)))

      Usuń
  3. Napisalas o filmie "Smolensk" : Mnie wystarczyl zwiastun, ktory obejrzalam calkiem niechcacy i przez pomylke, juz wiedzialam, co bedzie zawieral ten film i ze nie bede chciala go obejrzec.

    Napisalas o filmie "Zielona granica": Zapowiada sie ciekawie, kupilam popkorn, a w dzien wyborow bede w Polsce.

    Rozumiem, ze obu filmow nie widzialas, ale ocenilas?
    Hmmmm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zle zrozumnialas powod kupienia popkornu, a ciekawie zapowiada sie dalszy rozwoj sytuacji politycznej, o tym pisalam, a nie o filmie, czytaj ze zrozumieniem. I moze zechciej mi pokazac, gdzie ocenilam film "Zielona granica"? Filmu "Smolensk" tez nie ocenialam, bo nie ogladalam, czytalam jedynie recenzje i stad znam jego klamliwa tresc i to, ze jest gniotem propagandowym.

      Usuń
    2. Ale Basia pomieszala, o popkornie to pisalas w komentarzu do mnie gdzie nic o filmie nie bylo, tylko o wyborach w Polsce.

      Usuń
  4. zainspirowałaś mnie ;-)
    poza tym tak Smoleńsk gniot, widziałam, niestety. straszny i nudny.
    bija pianę, bo oni teraz zrobią wszystko, każdemu w dupę wlezą...każda głupotę powiedzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wystarczyl zwiastun "Smolenska", zeby wiedziec, ze film bedzie usilowal zmieniac fakty i nachalnie promowyc zamach. O "Zielonej granicy" sie nie wypowiadam, wbrew temu, co niektorzy usiluja mi wmawiac. I tyle.

      Usuń
  5. Nie widzialam Smolenska, nie widzialam Zielonej Granicy. Pierwszy slyszalam ze gniot to nawet nie mam zamiaru nigdy obejrzec, natomiast ten drugi to byc moze, jesli kiedys bede miala okazje. Chociaz tez wszedzie czytam ze kontrowersyjny. Natomiast odniose sie do calosci Twojej wypowiedzi, czyli do pisowskiej propagandy. Juz dawno zauwazylam, ze ten kraj (PL) po haslami antykomunizmu i patriotyzmu stacza sie w coraz bardziej zastraszajacym tempie do szamba komunizmu wlasnie. Rzad wprowadza w zycie te same zasady z ktorymi ponoc "walczy", zamordyzm w imie wolnosci, podzial w imie jednosci, bezprawie w imie prawa a sprawiedliwosc to jedynie w "niebie". Rzygac sie chce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie nazwalabym komunizmem kierunku, w jakim stacza sie Polska, toz to ewidentna przykoscielna dyktatura, wyrazny trend w strone dyktatorskiego panstwa wyznaniowego, gdzie studia medyczne trafily na uczelnie Rydzyka. Biedni przyszli pacjenci tych religijnych "lekarzy". Za tzw. komuny (bo z komunizmem tamten ustroj niewiele mial wspolnego) takiego zamordyzmu i terroru wyznaniowego nie notowano.

      Usuń
    2. Ja nie wzielam pod uwage KK, rzeczywiscie. W takim razie to jakis dziwny twor marksistowsko-religijny.

      Usuń
    3. O, to juz blizej :))))) Z ta roznica, ze marksizm nie mial takiej pogardy dla czlowieka, jaka maja pizdzielce.

      Usuń
  6. Jako świnia i antypolka pobiegłam do kina w pierwszym dniu,gdy wszedł na ekrany.Nie dlatego,że pisiory prowadzą odwrócona,ale jednak kampanię reklamową.:))Jak łatwo się domyślić, wszystko, co na ten temat mówi władza,jest kompletna
    brednią.Film nie jest antypolski,ani żaden paszkwil.Nic nie jest jednoznaczne,ani czarno -biale,no,może poza samym filmem.Czuje się sympatię reżyserki do Polaków,lpokazuje jednak dużo ludzi z sercem,nigdzie nie kwestionuje tez konieczności obrony granic.Dominujace uczucie po obejrzeniu filmu - gorzko ,nawet bardzo czujemy się jako ludzie, obywatele cywilizowanego świata,mieszkańcy Unii..Bardzo też względne jest to nasze poczucie bezpieczeństwa. Ja bardzo polecam film,ciagle mi siedzi w głowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy i kiedy trafi u nas do kin, ale jesli bedzie emitowany, to na pewno pojde, choc oczywiscie wolalabym juz wiedziec i widziec. Wprawdzie bede niedlugo w Polsce, ale przyjezdzam z wnuczka, wiec nici z kina.

      Usuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Jestem ostatnio...

  ... w bardzo zlym nastroju, czesciowe powody wyjasnilam w poprzednim poscie, ale tych powodow jest znacznie wiecej. Siada mi zdrowie, ale ...