Dzisiaj jedna z nas ma swoje swieto, z tej wiec okazji zycze Drogiej Jubilatce nieustajacego zdrowia, spokoju i rownowagi i zeby w lokalnej bibliotece nigdy nie zabraklo materialu do czytania. Najlepszego!
Sto lat, Serpentyno!
Specjalnie szukalam kartek z serpentynami i udalo sie 😁 Mikre takie, ale sa!
A teraz do rzeczy, czyli tematu wlasciwego, ktory zostal juz zasygnalizowany w tytule tego posta. WOONERF - nazwa pochodzi z jezyka holenderskiego i oznacza "ulice do mieszkania". Pierwsze inwestycje tego typu powstawaly w latach 70-tych XX wieku w Holandii. Woonerf polega na takim przeksztalceniu ulicy, by zachowala ona ograniczona funkcje komunikacyjna, ale gdzie pierwszenstwo maja piesi i rowerzysci.
Na przykladzie Lodzi, gdzie w ostatnim czasie powstalo bardzo duzo woonerfow, powiem, ze mnie ten rodzaj przeksztalcania ulic w przestrzen pelna zieleni, lawek, miejsc do zabawy czy gier towarzyskich, bardzo przypadla do gustu. Zobaczcie, jak pieknie moze byc na do niedawna brudnych i pelnych miejsc parkingowych uliczkach srodmiescia mojego miasta.
To trzy przyklady z wielu, a w projekcie sa nastepne. Bedac ostatnio w Lodz z Hexa, zachwycalam sie calkiem swiezym woonerfem na Moniuszki ...
... i ulica Wlokiennicza, niegdys miejscem ruder, melin i najtanszych prostytutek, a teraz perla w samym srodku miasta.
No ale byloby zbyt pieknie, gdyby nie rozczarowani przegrana entuzjasci kaczystow, ktorym sola w oku sa zmiany na lepsze przeprowadzane przez prezydenta Lodzi, Hanne Zdanowska z przeciwnej frakcji:
"I
zniknęły miejsca parkingowe. Realizacja europejskiego planu (czytaj
niemieckiego) wyludniania i usuwania polskiego handlu i usług z
centrum miast do głównie niemieckich molochów. Ciekawe ile płacą
pachołkom miejskim?"
Na co ktos dowcipnie odpowiedzial:
"Tak,
to straszne, że nie można sobie w ścisłym centrum jeździć autem od
sklepu do sklepu i parkować tuż przed wejściem. NIEMIECKI PLAN niestety z
powodzeniem wprowadzony w większości dużych miast europejskich. Wybrali
turystów i pieszych, zamiast pana Zdziśka podjeżdżającego suvem po
majtki czy śrubkę."
Zawziety pisior nie oszczedzil sobie i nam blyskotliwej repliki:
"Turystów pieszych, moze jak kiedys czystoniemnieckich." (pisownia oryginalna)
Napadniety interlokutor odbil pileczke:
"Spokojnie.
To tylko pisowska propaganda, która namieszała Panu w głowie. Niemcy,
jeśli już, chcą robić interesy, podobnie jak Portugalczycy, Francuzi,
Anglicy czy Amerykanie, a nie najeżdżać naszą ojczyznę."
Czyli zawsze znajdzie sie ktos, komu bedzie przeszkadzac swiatowy trend oprozniania centrow miast z zanieczyszczajacych je samochodow i oddawania we wladanie ludziom, w tym rowniez turystom, ze nie wspomne o mieszkancach. Ja w rozmowach z mieszkancami Lodzi zawsze bardzo chwalilam Zdanowska, bo to pierwsza prezydent, ktora tak wiele dla miasta juz zrobila i robi. Co slysze wzamian? Aaa, bo wszedzie rozkopy, aaa, bo nie ma gdzie zaparkowac, aaa, bo remonty ulic tak sie ciagna... Czy im wszystkim sie wydaje, ze w takich np. Niemczech remonty ulic realizowane sa w tydzien? Tez sie ciagna, tez sa poslizgi i niedotrzymywanie terminow, no ludzie, wszedzie tak jest. No moze tylko w Japonii inaczej, ale to nie narod, to stan umyslu, a my nigdy ta druga Japonia byc nie zdolamy.
Serpentyno, zdrowia i wszystkiego czego tylko pragniesz !
OdpowiedzUsuńTroche chyba zejdzie z odpowiedzia, bo Jubilatka w podrozach, ale kiedy przybedzie na miejsce i rozpakuje sprzet, to sie odniesie :)))))
UsuńA Łódź bardzo ładna. No i bardzo dobre są takie rozwiązania części dużego miasta, gdzie można tylko chodzić, bez ruchu samochodowego, pięknie, bezpiecznie, relaksownie.
OdpowiedzUsuńTu u nas cala starowka jest bezsamochodowa, a domy okoliczne parkingowe tak drogie, zeby ludziom sie nie chcialo przyjezdzac wlasnymi samochodami. Komunikacja miejska dojedzie dalej niz dojechaloby prywatne auto. Ale w Polsce u niektorych (opcja pisowska, jak widac) pokutuje jeszcze przekonanie, ze jesli nie beda mogli podjechac pod same drzwi sklepu, to znak, ze im sie prawa odbiera.
UsuńI jaka piękna ta studnia. Jak to dobrze że udało jej się przetrwać.
OdpowiedzUsuńTeraz dopiero, kiedy ruszyla rewitalizacja starych secesyjnych kamienic, widac jaka Lodz jest piekna. Wczesniej wszystko bylo zaniedbane i czarne od wszechobecnych dymow fabrycznych. Choc z drugiej strony ludzie mieli prace, a Lodz o 200 tysiecy wiecej mieszkancow.
UsuńWszystkiego najlepszego dla Serpentyny 🍾🥂🍀
OdpowiedzUsuńPewnie odezwie sie, kiedy dotrze do celu.
UsuńJako mieszkaiec Łodzi, cieszy mnie, że nareszcie Łódź zaczyna się zmieniać na lepsze, tym bardziej, że pamiętam ulice Śródmieścia, Bałut z dawnych lat. Za długo Łódź była pomijana w remontach i nie miała szczęścia do gospodarzy miasta, którzy potrafili by rozpocząć remonty i je skończyć. Niestety jeszcze długo będzie trzeba znosić zamknięte ulice na czas remontu, bo ich część, przy budowie była zrobiona tzw gosporskim sposobem, bez dobrego podkładu, badania gruntu.
OdpowiedzUsuńLodz jest tak piekna, ze zazdroszcze obecnym jej mieszkancom mozliwosci mieszkania w tym zachwycajacym miescie. Poza tym dzieje sie tam bardzo duzo, przyjezdza moc turystow, hotele bywaja przepelnione, miasto nareszcie zyje.
UsuńA jak znajdujesz woonerfy?
Podobają mi się
UsuńJa uwazam, ze sa piekne, zachwyca Piramowicza, Wlokiennicza czy teraz Moniuszki.
UsuńMam przykład swojej ulicy i ulic dochodzących do niej. Te ulice powinny mieć gruntownie przebudowaną nawierzchnię, ale jest problem z jej zamknięciem na czas remontu i wyznaczeniu miejsca, gdzie mieszkańcy mogli by zaparkować na dwa, trzy dni auta, no i oczywiście, gdyby ci mieszkańcy zgodzili się, a firma budowlana pracowała by non stop dwadzieścia cztery godziny na dobę, ale niestety, ludzie nie potrafią się na to zgodzić.
OdpowiedzUsuńBez przesady! Dalo sie zamknac na naprawde dlugo Legionow czy inne remontowane ulice, wiec i te by sie dalo, a mieszkancy parkowaliby dalej i dochodzili do swoich domow na nogach. Nic by im sie nie stalo na czas remontu. Kazdy by chcial miec rowniutka ulice, ale juz odrobina poswiecenia na czas remontu to nie.
UsuńPrzede wszystkim życzę Serpentynie wszystkiego najlepszego ♥
OdpowiedzUsuńBardzo piękne te ulice w Łodzi.
Wszędzie jest to samo, malkontenci oraz ludzie, którzy mają gdzieś wszystko, oprócz siebie i swojego samochodu. U nas w ostatnich latach jest mnóstwo remontów. Remont i budowa nowego dworca kolejowego? Budowa linii tramwajowych połączona z remontem infrastruktury? Wszystko źle, bo rozkopy, bo korki (faktycznie, w godzinach szczytu przejazd przez miasto trwa czasem dwa, a nawet trzy razy dłużej) i narzekanie na spóźniające się tramwaje i autobusy. Ale mało kto przesiada się do komunikacji miejskiej, bo uważa, że samochodem będzie szybciej. Robi się błędne koło. Zakaz parkowania, sezonowo tylko, na Starym Mieście? Protesty! Zrobienie deptaka na jednej z uliczek w pobliżu? Protesty!. U nas część lokatorów proponuje, żeby pod balkonami zamiast zieleni był parking! Nożesz kurkawodna! Powiedziałam, że nigdy się na to nie zgodzę!. I żeby nie było, takie samo zdanie na ten temat miałam, kiedy Jacek żył i jeździliśmy samochodem, bo już wtedy padały takie propozycje. Jedna taka zapytała, gdzie ma w takim razie parkować, więc zapytałam ją, na którym piętrze mieszka. Okazało się, że na trzecim, czyli ostatnim. Ja mieszkam na pierwszym, a co mają powiedzieć ci z parteru?
Wszystko mozna polubownie zalatwic, nawet parkowanie pod oknem, byle parkowac przodem i nie trzymac wlaczonego silnika na postoju. Niestety, za rosnaca liczba samochodow w miastach nie nadaza liczba miejsc parkingowych. W starszych czesciach miast to oczywiste, kto podczas ich budowania moglby sobie wyobrazic tylu chetnych na parkowanie, ale nawet na blokowiskach jest tych miejsc za malo. I tak jest wszedzie, nie tylko w Polsce. Teraz zanim zbuduje sie dom, kopie sie podziemny parking dla mieszkancow, wtedy dla dorozek wystarczalo to, co jest.
UsuńRemonty odbywaja sie na calym swiecie, wszystkie trwaja "za dlugo", ale kiedys sie koncza. Nie przemawiaja do mnie argumenty, ze mieszkancy sie nie godza, bo podczas remontu nie beda mieli gdzie parkowac, kiedys trzeba zrobic remont ulicy i tyle, moga przez ten czas pochodzic.
Marzę o takich uliczkach!
OdpowiedzUsuńTo przeprowadzaj sie do miasta Uc, jest tak piekne, ze od razu sie zakochasz.
UsuńPrzyłączam się do życzeń dla Serpentyny - wszystkiego dobrego, a przede wszystkim dużo dużo z d r o w i a i humoru.
OdpowiedzUsuńHa... wystarczy dobry pomysł i wprowadzenie go w czyn. Rzeczywiście bardzo ładne miejsca. W moim mieście szczególnie małe uliczki są przebudowywane podobnie i powiem Ci, że naprawdę dobrze to wygląda. Lubię tam spacerować.
Pisiorów szlag trafia na to, co dobrego dookoła nich się dzieje. Ze skóry wyłażą, by wpiąć szpilę tam, gdzie działają niepisowcy. A narzekacze zamiast tracić energię na narzekanie, powinni wybiegać myślą odrobinę do przodu, bo po wykopkach będzie i ładniej, czyściej, wygodniej i piękniej. Ale czego wymagać od kogoś bez wyobraźni?
A Łódź bardzo się zmieniła. Byłam kilka lat temu i nie mogłam się nadziwić, co z tego starego miasta zrobiono. Cudo. :)
Gdybys teraz pojechala, z pewnoscia Twoj zachwyt siegnalby nieba, z roku na rok dzieje sie wiecej, kolejne kamienice i podworka podlegaja rewitalizacji. Ze tez ja wczesniej nigdy nie dostrzeglam tego piekna, wtedy okrytego brudem z kominow i zaniedbaniem, bo na remonty nie bylo srodkow. Ostatnio bylam w pazdzierniku ubieglego roku i pewnie juz nie pojade, bo wszystkie sprawy, cala moja przeszlosc, zostaly domkniete.
UsuńTeż nie wiem, czy będzie mi dane znowu odwiedzić to miasto. Wtedy, kilka lat temu jeździłam w celach zawodowych. Teraz nie mam powodu, chyba, że turystyczny. Ale wierzę Ci, bo to co wtedy widziałam dawało dużo do myślenia. Pani prezydent wie co robi. Znakomita z Niej osoba. Gratuluję miastu, że ma taką prezydent. To skarb. Ale dodam, że w innych polskich miastach dzieje się podobnie, rozwijają się błyskawicznie.
UsuńPozdrawiam serdecznie...
Dobrze, ze Polska jest w unii, dzieki temu i dzieki dotacjom wszystko pieknieje, rozwija sie az milo popatrzec. Sa oczywiscie i minusy tego czlonkostwa, jednak plusow jest zdecydowanie wiecej.
UsuńPierwszy raz widziałam taka dzielnice w Hiszpanii ale miasta nie pamiętam...a może Portugalia??? Kufa mam dzis chojowy dzie. Zaczal się o 5.30 😱nie kumam już bazy.
OdpowiedzUsuńToz to srodek nocy! Musialas???
UsuńNadchodzi jednak weekend, wiec bedziesz mogla sie wyspac do wypeku.
no łikend tez będzie ciężki....kurewa,
Usuńale chcę napisać, bo telefonem nie chce mi sie i nie mam cierpliwości. Otóż mnie to nie smieszy, nagle przestało...mysle sobie, że zarówno kurdupel zjeb jak i cała reszta zjebow po nim powtarzających powinni sie leczyć a najlepiej wypierdalać z tego kraju.
Nie tak szybko! Najpierw niech stana przed sadem, odsiedza swoje, oddadza zawlaszczone, a potem niech sobie spieprzaja dziady gdzie im sie spodoba, ale BEZ pieniedzy podatnikow.
Usuń