Gdyby sumienie organizatorow bylo rzeczywiscie tak czyste jak usiluja wszystkim sugerowac, czy usuwali by to watpliwe dzielo sztuki? I tak w internetach, jak powszechnie wiadomo, nic nie ginie. Wielka kupa kasy (z przewaga kupy) poszla jak krew w piach, a mogla zostac wydana madrzej, np. na wiecej lazienek dla zawodnikow w wiosce olimpijskiej, na lepsza organizacje wydawania jedzenia i na wieksze jego ilosci, bo dochodza skargi, ze nie wystarcza dla wszystkich, a kolejki w garkuchni sa za dlugie.
31 lipca 2024
Ile ludzi tyle opinii
Gdyby sumienie organizatorow bylo rzeczywiscie tak czyste jak usiluja wszystkim sugerowac, czy usuwali by to watpliwe dzielo sztuki? I tak w internetach, jak powszechnie wiadomo, nic nie ginie. Wielka kupa kasy (z przewaga kupy) poszla jak krew w piach, a mogla zostac wydana madrzej, np. na wiecej lazienek dla zawodnikow w wiosce olimpijskiej, na lepsza organizacje wydawania jedzenia i na wieksze jego ilosci, bo dochodza skargi, ze nie wystarcza dla wszystkich, a kolejki w garkuchni sa za dlugie.
29 lipca 2024
Koniec lipca
27 lipca 2024
To mnie sciskalo za gardlo
Zlozenie do grobu odbedzie sie dzisiaj, ale dosc daleko poza Getynga, na starym cmentarzu nalezacym do majatku jego ziecia, w Hesji. Tam leza ziecia rodzice i inni czlonkowie rodziny, wiec on i corka zmarlego chcieli miec wszystkich rodzicow razem, zreszta taka tez byla wola zmarlego, ktory czesto przyjezdzal do majatku, pomagal w remoncie domu po smierci ojca ziecia. Tam chcieli spedzic z zona ostatnie lata w przygotowanej specjalnie dla nich czesci wielkiego domu. Nie udalo sie spelnic tych marzen, wiec chociaz "zamieszka" na rodzinnym cmentarzu.
25 lipca 2024
Lipcowa pelnia
23 lipca 2024
No Kasandra, nie inaczej
21 lipca 2024
Niemiecki system zdrowotny
19 lipca 2024
Dwulicowosc i hipokryzja
Mordy pelne swietych frazesow o zyciu poczetym i jego ochronie, ale juz samemu wychowywac dziecko uposledzone? Raz, ze to zbyt trudne dla rodziny, a dwa to wstyd przed ludzmi, ze taki heros poczal dziecie "wybrakowane". Dla ich interesu znajomi lekarze zrobia przysluge, przeciez to wyjatkowa sytuacja. Plebs niech sie meczy i buja, bo w jego przypadku ten polityk bedzie bronil zycia poczetego jak niepodleglosci, zeby wszyscy slyszeli, a szczegolnie kosciol.
I kogoz my tu widzimy jako goscia honorowego, ktory nawet podjal wysilek sam niesc kfiotki dla nowozencow? Toz to sam prezio, zaciekly obronca katolickich wartosci, a jakos nie przeszkadzalo mu, ze pan... ekhem... mlody porzucil rodzine. No coz, skoro w szeregach wlasnej rodziny prezia dzialy sie rzeczy (i sluby) nieslychane, grzeszne bardzo, czego wypukly dowod widac bylo na slubie numer trzy, to moze zobojetnial na sodomie z gomoria u swoich poddanych. Nie trafisz za pokretnymi zasadami hipokryty z Zoliborza, jemu i jego "podopiecznym" wolno wiecej, boc to elyta elyt, lepszy sort czy co tam jeszcze i wara chamom tuskowym od oceniania. No!
Tak sie zastanawiam, dlaczego ci obroncy macic nie bronia obowiazku trzymania sie swoich, przed oltarzami poslubionych, wspolmalzonkow, przeciez o ile mi wiadomo, slub mial byc nierozerwalny i dopoki smierc... No coz, czego ja wlasciwie wymagam od katoli, ktorzy zasady wiary maja w gebach do przemowien, a sami postepuja, jak im wygodnie. Jak ten tutaj, najwiekszy obronca wartosci katolickich, gotow poswiecac zycie kobiet dla idei ochrony zlepka komorek.
Albo ten stary oblech, pajac dwojga nazwisk, nazywajacy demokracje najglupszym ustrojem swiata, a feministki idiotkami, gloszacy nienawisc do unii europejskiej, co nie przeszkadzalo mu doic od nich niemale apanaze, popierajacy kare smierci i chlosty, odrzucajacy czynne prawo wyborcze kobiet, przeciwnik edukacji seksualnej, choc sam seksista i amator nieletnich. Trzykrotnie zonaty, ale majacy rowniez przychowek ze zwiazkow nieformalnych, ogolnie dzieciorob i o ile sie nie po mylilam w obliczeniach, to narobil ich dziesiatke.
17 lipca 2024
Do czego doprowadzili...
15 lipca 2024
Operacja
![]() |
Taki mama miala widok z okna, a kwiatki przynioslam z domu, mamy urodzinowe, przetrwaly caly czas jej pobytu w szpitalu |
13 lipca 2024
Zleceniobiorcy
11 lipca 2024
Szpitalnie
![]() |
Scianka do fizjoterapii, np. po wylewie |
![]() |
Mozna sobie pograc w duze szachy |
![]() |
Kwiatow co niemiara |
![]() |
Ladowisko dla helikoptera |
Helikoptery medyczne najczesciej jednak laduja przy klinice uniwersyteckiej, ale czasem zdarza sie, ze transportuja chorego wlasnie do tego szpitala, wiec maja miejsce na przycupniecie.
09 lipca 2024
Ostatnie tygodnie
07 lipca 2024
Vielfalt
05 lipca 2024
Czy mnie sie wydaje?
Zdjecie mozna powiekszyc kliknieciem, po lewej lata 60-te, w srodku ci*a na wygolonym betonie, po prawej wizualizacja, jak ma byc planowo. Lepiej pozno niz wcale, wlodarzom miast wraca rozum i sadza drzewa.
![]() |
Zrodlo FaceBook |
03 lipca 2024
Glupia bylam, glupia umre
Po otrzymaniu od (tu nazwa spoldzielni) upomnienia w sprawie psa, ktory rzekomo biega bez smyczy po klatce schodowej, czym budzi strach pani J., chcialabym sprostowac pewne fakty.
Pani J. od momentu wprowadzenia sie do naszego domu zachowuje sie dziwnie, nawet przyszla do mnie ze skarga, ze moj maz ja przesladuje, bo wciaz go spotyka na schodach. Wytlumaczylam, ze skoro zyjemy w jednym domu, nie do unikniecia sa spotkania sasiadow. Juz wtedy pani J. wyrazala swoje niezadowolenie trzaskaniem drzwiami i glosnym waleniem w nie piesciami od srodka, takie zachowania powtarzaly sie czesto.
Od jakiegos czasu jej dziwne zachowanie, wskazujace na strach przed ludzmi, stalo sie bardzo uciazliwe. Kiedy bowiem wychodze z mieszkania, a w tym czasie ona schodzi po schodach, ta kobieta tak przerazliwie krzyczy, ze ja pozniej potrzebuje dluzszego czasu, zeby sie uspokoic. Musze tu dodac, ze ona krzyczy za kazdym razem, kiedy otwieraja sie nasze drzwi, bez wzgledu na to, czy wychodze z psem (zawsze na smyczy), czy sama. Doszlo do tego, ze moj maz przed wyjsciem sprawdza przez wizjer, czy na klatce schodowej nie pali sie swiatlo, co mogloby wskazywac, ze ktos schodzi z gory. To chore, ze nie mozemy swobodnie wychodzic z mieszkania, bo ta kobieta boi sie naszego psa.
Ten terror trwa juz dluzszy czas, co wyjatkowo zle dziala na moj system nerwowy, czuje sie zastraszona. Ktoregos razu wychodzilam z mieszkania ze swoja 1,5-roczna wnuczka na reku (BEZ PSA!), pani J. znow tak glosno krzyknela, straszac mi dziecko. Cofnelam sie do mieszkania i dlugi czas musialam uspokajac spanikowana wnuczke. Tak dalej byc nie moze! Chcialysmy z sasiadka, pania H., zwrocic sie do spoldzielni o pomoc, ale w koncu zrezygnowalysmy, majac wspolczucie dla tej mocno zaburzonej kobiety, ktora boi sie wszystkich i wszystkiego. Jednak jej terror nie ustaje.
Kiedy nastepnym razem znow wrzeszczala po otwarciu drzwi naszego mieszkania, nie wytrzymalam i rowniez na nia nakrzyczalam, ze terroryzuje tu wszystkich. Wtedy rzucila grozbe, ze jeszcze zobacze, po czym napisala skarge do wynajemcy, ze boi sie naszego psa, a sama przeciez podpisywala liste, ze nie ma nic przeciw naszemu czworonogowi i przez lata pies jej nie przeszkadzal. Jestesmy odpowiedzialnymi opiekunami, nasz adoptowany pies byl przez rok w psiej szkole, jest szczepiony, zachipowany, wykastrowany i w budynku prowadzony zawsze na smyczy. Moim zdaniem ta skarga to jedynie jej zemsta i proba usprawiedliwienia jej dziwnego zachowania i wrzaskow na dzwiek otwieranych drzwi od naszego mieszkania.
Chcialabym tylko moc spokojnie i bez zagrozen tutaj mieszkac, nie sprawdzac przed wyjsciem przez wizjer, czy nie ma nikogo na schodach, nie sluchac trzaskania drzwiami i walenia w nie piesciami. Ze wszystkimi sasiadami mamy poprawne, z niektorymi serdeczne relacje, jedynie pani J. ma wszystkim stale cos do zarzucenia i swoim zachowaniem uniemozliwia wszystkim spokojne bytowanie.
Dalam to pismo do przeczytania sasiadce z przeciwka, ktora juz tez doswiadczyla wrzasku wariatki, kiedy otwierala swoje drzwi i z ktora chcialysmy wtedy pojsc na skarge, a ona powiedziala, ze nie tylko mi to wszystko podpisze i potwierdzi prawdziwosc, ale zaproponowala, zebysmy razem wybraly sie do sasiadow wyzej, zeby i oni dolozyli swoje trzy grosze, bo raczej wszyscy maja dosc halasow generowanych przez te psychopatke. Ten sasiad, ktory nas wtedy zalal i dzieki ktoremu mam swiezo wyremontowana kuchnie, dodal od siebie, ze napisze, iz Toya nie jest ani troche agresywna i nie lata luzem. Drugiego sasiada nie bylo w domu, musze na niego zapolowac, ale moze jest na urlopie, wiec nie wiem, czy sie uda. Z nim tez mam dobre relacje, wiec tez chyba nas poprze, to juz beda cztery rodziny przeciw wariatce. Tego, ktory mieszka na jej pietrze naprzeciwko, to chyba nie zdolam zlapac, bo go wiecej nie ma niz jest, ale i tak mamy przewage. I niech sie teraz spoldzielnia zajmie ta psychopatka i jej wrzaskami.
01 lipca 2024
Pólrocze.
Wiosenne emocje
Szczesliwie doczekalismy konca marca, jutro prima aprilis, wiec uwazajcie i nie dajcie sie zaskoczyc i oszukac. Mnie raz udalo sie pieknie...

-
Cale Niemcy zyja tym wydarzeniem, ja zas jestem juz tym naprawde zmeczona. Najbardziej mecza mnie desperackie ataki i bezczelne klamstwa w...
-
Zmeczona jestem, choc ostatni tydzien w przewadze spedzilam w lozku, lezac sobie wygodnie i przesypiajac wiekszosc czasu. Pozornie, bo mus...
-
Niedawno gadalysmy sobie z moimi corkami o rzeczach roznych, takie dyskusyjne mydlo-powidlo, w koncu dyskusja zeszla na cel emigracji. Bo ...