Kilka dni temu wracam ci ja do domu, a na stole czeka na mnie jakas przesylka. Niczego nie zamawialam, zreszta zaadresowana byla recznie, wiec wskazywalo to na przesylke prywatna. Ucieszylam sie, ale i zdziwilam, ktoz to zechcial mnie uszczesliwic. O, ja naiwna!!!
Wprawdzie przesylka zaadresowana byla na moje imie i nazwisko, ale wcale nie byla dla mnie przeznaczona. O, tutaj jest na to dowod:
Nie wiem, ktora z nas byla bardziej zaskoczona, mama czy ja. Bo tak ni stad, ni zowad ktos nieznany mamie przysyla jej piekne, recznie robione skarpety, z adnotacja, ze w zimie maja grzac, a latem izolowac od upalu. Do tego jeszcze róznosmakowe herbaty z Muminkami, sliczna kartka i duzo cieplych slow.
Juz wiecie? Nie? Nawet Muminki nie sprowadzily Was na wlasciwy trop? Przesylka przybyla do nas z dalekiego kraju polnocnego, prawie z miejsca, gdzie mieszka swiety Mikolaj - z Finlandii, a nadawca byla Echo i jej Malzonek.
Mama naprawde bardzo sie wzruszyla, ja zreszta tez, bo sam pomysl oslodzenia jej tych nielatwych dni, spedzonych przykutym do lozka, byl tyle niecodzienny, co wspanialy. Jak wiecie, jest rozzalona na caly swiat, ze na starosc musiala zmienic miejsce do zycia, jest zdana wylacznie na nas, nie ma z kim sobie pogadac, jest niesamodzielna i chora, a tu nagle ktos tak calkiem bez niczego, pomyslal o niej i przyslal sygnal, ze o niej wie, wspolczuje i chcialby wygenerowac usmiech na jej twarzy. I tak sie stalo. Na koniec Echo doslala finskie przylaszczki:
Nie dziwię się Waszemu - Twojemu i Mamy - zaskoczeniu i wzruszeniu. Sama się wzruszyłam. Jaki piękny gest ze strony Echo i jej Małżonka!
OdpowiedzUsuńEcho robi takie niespodzianki, wiec niby nie powinno mnie juz nic dziwic, ale tym razem mocno zdziwilo, ze pomyslala o mamie i tak fajnie prezent zaadresowala.
UsuńPiękne, naprawdę takie głęboko ludzkie:) Dla Echo i jej męża- podziw oraz szacun.
OdpowiedzUsuńTo pewnie z tego zimna podbiegunowego sa tacy ciepli w srodku, rownowaga musi byc, co nie? ;)
UsuńO tak, to musi być to:):):)
UsuńPrawda? Nie widze innego wytlumaczenia :)))
UsuńŚliczna niespodzianka. Uwielbiam takie gesty i chwała państwu Echom :-)
OdpowiedzUsuńJa nadal nie moge wyjsc ze zdziwionego zachwytu. Zupelnie szczerze: nie wpadlabym sama na taki pomysl.
UsuńZdarzyło mi się kilka takich niespodzianek, poczułam wzruszenie niesamowite, ciepło i wrażenie miłego przytulenia z daleka. Pozdrawiam Twoją mamę i Ciebie.
OdpowiedzUsuńDla Echo i jej męża - serduszko (znów zapomniałam, jak się je robi:D ).
Alt i 3, ale ta z boku, nie na gorze, o tak: ♥ :)))
UsuńDmuchnelo prawdziwym saharyjskim cieplem spod bieguna polnocnego ♥ ♥ ♥
o jejku, cudowna niespodzianka a Echosie, to cudni ludzie no i ta fińska przylaszczaka kosmos
OdpowiedzUsuńOj tak, to wspaniali pocieszyciele i tacy pomoslowi! Mama wciaz od nowa wyjmuje te skarpety, oglada je i sie cieszy, ze ktos calkiem obcy zdalnie ja przytulil.
UsuńHmmm. Cala przyjemnosc po mojej stronie. Tez mam Mame (91 lat).
OdpowiedzUsuńOj tam, po mojej bardziej, a najbardziej po maminej. ;)
UsuńEcho, zrobiłaś wraz z Mężem fantastyczną niespodziankę, nie tylko Mamie Ani, ale również Ani. Dziękuję, bo takie gesty są cudowne
OdpowiedzUsuńOczywiscie, jestem pelna podziwu dla Ani, bo zdaje sobie sprawe jak trudnego zadania sie podjela. Zycze calej rodzinie wszelkiego dobrego.
UsuńNie bylo tak zle, tyle ze ja jestem panikara i zawsze chce wszystko miec zapiete na ostatni guzik. Cale szczescie, ze Polska jest w unii, wiec przeprowadzka byla o tyle ulatwiona. Teraz zaczelam juz organizowac mamy 90 urodziny i znow mam sen zaklocony. :)))
UsuńWierze, ze beda to urodziny z sercem, mozesz spac spokojnie. Swoja droga to piekny wiek!
UsuńAlt i 3 :) (na mojej klawiaturze serduszka nie wychodza!)
Usuń♥ Nie jednoczesnie, ale Alt o ulamek sekundy wczesniej nacisnac.
UsuńGdyby nie goscie z innego miasta tu w Niemczech i goscie z Polski, nie martwilabym sie organizacja urodzin, ale jest wiecej do skoordynowania niz tylko rezerwacja restauracji.
Sliczna niespodzianka, Echo 😘.
OdpowiedzUsuńEcho jest nie tylko empatyczna, ale i wielce kreatywna.
UsuńBudująca jest taka bezinteresowna życzliwość. Miło poczytać! Aż wzruszające...
OdpowiedzUsuńFakt, w dzisiejszych czasach takie gesty nie sa czyms czestym i zrozumialym samo przez sie.
UsuńA jak Twoja mama sobie radzi z przesadzeniem całego swojego życia w inne miejsce?
OdpowiedzUsuńCienko sobie radzi, jak to w tym wieku. Ale nie bylo innej opcji, obie musimy sie z tym pogodzic.
Usuń