10 stycznia 2024

Strajki tu, protesty tam...

 Kupilam nowa posciel, przescieradla sa jakby z aksamitu, ale takiego elastycznego, a powloczki na poduszki i koldry jak krotko przystrzyzone futerko, no ogolnie bardzo to wszystko miziaste i dajace poczucie bezpieczenstwa, otulenia, a przy tym baaaardzo cieple, a wiec tylko na zime. Nie wiem, czy sie sugeruje, ale jakos lepiej mi sie w tym spi, slubny tez chwali, wiec chyba cos jest na rzeczy. Co jednak z tego, jak od czasu do czasu Krulova wtargnie nam do sypialni w srodku nocy o 4.00 i rozewrze ryja na caly regulator. Zeby jeszcze czlowiek mogl zrozumiec, o co temu durnemu futru chodzi, to nie, gada po kociemu i domyslaj sie, czlowieku. Rzucilam w nia grubym slowem, bo kapciem w ciemnosci moglabym nie trafic, zamknela sie i polazla obrazona, ale ja juz mialam po spaniu. A byl to dzien zapowiedzianego protestu rolnikow, wiec rada nie rada, wstalam, bo czulam przez skore, ze bede zmuszona wyjsc z domu wczesniej, zeby dostac sie w tym chaosie do roboty.
 Punktualnie o 6.00 zaczely jezdzic po glownej ulicy traktory, powolutku, blokujac wszystkie pasy ruchu, uniemozliwiajac przejazd innym uzytkownikom drogi. Fejzbuk kipial komunikatami od probujacych dojechac do pracy ludzi spoza miasta, bo wszystkie drogi dojazdowe, w tym autostrady, byly zablokowane przez traktory. No coz, nie kazdemu chcialo sie wychodzic z domu wczesniej, choc o protescie informowano od kilku dni. Ja wyszlam duzo wczesniej, jechalam cztery razy dluzej dosc slimaczym tempem, ale w robocie bylam punktualnie.
 

 I jeszcze kilka fotek z internetu:
 



  Rolnicy maja dotad protestowac, poki rzad nie cofnie swoich decyzji obciazajacych dodatkowo ich nielatwa i coraz mniej oplacalna robote. Zaczelo sie od TEGO, wiec ten zielony odpad ewolucyjny na gwalt zaczal kombinowac, skad tu wytrzasnac kase na swoje wydumane wydatki. Najpierw chcieli cofnac obiecana podwyzke zasilku socjalnego, czyli klasycznie uderzyc w najslabszych, nie ogladajac sie na to, ze przez inflacje i drozyzne ci ludzie nie mogli zwiazac konca z koncem. Sprawa upadla, wiec odebrali pewne finansowe przywileje rolnikom. No to maja, bo kiedy ktos zaproponowal mniejsze zasilki dla niepracujacych migrantow, a zamiast gotowki do lapy talony na zakupy, to az sie zachlysneli z oburzenia. Odebrali tym, ktorzy nas zywia. Do rolnikow beda dolaczac inne grupy zawodowe, a ja juz sie ciesze, ze moze w koncu ten durny rzad poda sie do dymisji, zanim zdola zdewastowac cale panstwo.
 Jeszcze mala smiesznostka na koniec. Protesty odbywaja sie w calych Niemczech, wiec sila rzeczy rykoszetem dostaja rowniez Polacy dojezdzajacy tu do pracy, w ten slynny poniedzialek nie mogli przekroczyc granicy. Wypowiedzial sie w pelnym oburzenia tonie burmistrz Slubic (chyba, glowy nie dam), ze przez jakies tam odgorne ustalenia rzadowe ludzie nie mogli dojechac do pracy. Czy do niego nie dotarlo, ze nie chodzi o zadne odgorne ustalenia rzadowe, a protesty ANTYRZADOWE? I taki duren wypowiada sie przed kamerami i robi z siebie idiote. Prawie jak prezydent tego kraju. Czy tam normalnych nie dopuszcza sie przed obiektyw kamery?
 
 Aaa, jeszcze sie Wam pochwale, bo wprawdzie oglosilam to juz na fb, ale nie wszyscy maja, ze dostalam od Teatralnej prezent, ktory mnie wzruszyl i zachwycil. To twór jej wlasnych teatralnych raczek. Boszszsz... jaka ta kobieta jest zdolna! Popatrzcie i zazdrosccie:





 

36 komentarzy:

  1. Wcale nie dziwię się że Miecka rozdarła mordkę, jak mogłaś jej miziania zastąpić sztuczna futerkowa pościelą, która Was mizia !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no, o 4.00 nie ma u nas miziania, jest spanie, a jej sie cos w lebku poprzestawialo i postanowila robic za budzik. Calkiem bezprawnie! Nastepnym razem oberwie kapciem.

      Usuń
    2. I tak nie wcelujesz w Miecke, raczej w jakaś doniczkę z ulubionym kwiatkiem.

      Usuń
    3. Bede walila w strone drzwi, tam kwiatki nie stoja.

      Usuń
  2. Bardzo trzymam z Twoimi strajkującymi rolnikami. Podziwiam bo jest zima i prawdziwe mrozy. Współczuję im że muszą walczyć o swoje prawa, współczuję że muszą poświęcić swój drogocenny czas i zamiast być tak gdzie jest ich miejsce i robić to co robią najlepiej, jeżdżą, trąbią, i blokują drogi. I niech się ludzie lepiej edukują dlaczego tak rolnicy postępują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zidiociali zieloni kazali powylaczac i pozamykac elektrownie atomowe, zaraz potem nastapil kryzys i wojna Rosji, od ktorej bralismy tanie paliwa, a ktorej nie wolno teraz popierac, no i klops gotowy. A zieloni maja takie pojecie o prowadzeniu panstwa jak ta cala Greta, ktora mendzi, zeby "cos zrobic". Oni wiec tez cos zrobili i maja efekty.

      Usuń
    2. Ja nie wiem czy to nie jest po myśli zielonych dawać w skórę rolnikom, żeby im się odechciało tej pracy na roli. Zieloni chcą mieć tylko dwa rodzaje farm: wiatrakowa i słoneczkowa. Pola uprawne muszą zniknąć, tak jak i łąki dla krów.

      Usuń
    3. No mniej wiecej, zwlaszcza, ze import jedzenia jest tanszy niz jego produkcja tu na miejscu. Zieloni to szkodniki, im nie zalezy na rodzimych produktach, na ich wspieraniu, oni nie maja bladego pojecia o gospodarce. To cos jak przyslowiowe "dac malpie brzytwe".

      Usuń
    4. I jakie to zakłamanie zielonych i tych co do nich dołączają, mówić o ratowaniu Planety jak jednocześnie zalewają betonem ogrom ziemi, wód morskich i oceanicznych.

      Usuń
    5. Bo to debile i karierowicze wyrosli na populistycznych haslach o ratowaniu planety. Nie umieja jednak myslec logicznie, ze nie wspomne o rzadzeniu panstwem. Wypisz-wymaluj malpa z brzytwa.

      Usuń
  3. Oczywiscie księżniczka Bułka wie że kawa najlepiej smakuje z przepięknego kubeczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysle, ze Bulka szukala tam bardziej smaczkow niz kawy, ale wyglada, jakby pila poranna kawusie. :)))

      Usuń
  4. Wytwory Teatralnej - cudne! Mam jakiś lęk przed protestami i strajkami. Być może to z dawnych lat, gdy były tłumione przy pomocy ostrej amunicji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja i wtedy protestowalam, i teraz tez bym poszla na protest, bo tez mam szczerze dosyc rzadow tych oglupialych dyletantow. Trzy lata temu to nawet bedac w Polsce poszlam na protest prounijny w Lodzi. Nie boje sie, kiedy wiem, ze mam racje.

      Usuń
  5. No, skomentowałam już na Facebooku, ale powtórzę raz jeszcze: cudnej urody te cuda, a najcudniejszy spośród cudów jest ten duży grubelek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mini grubelek tez zacnej urody, moglyby oba konkurowac o pierwsze miejsce.

      Usuń
  6. A pościel "zimowa"... co to w ogóle jest?! Mam dla fasonu obleczoną letnią kołdrę, ale i tak służy mi za wałek do przytulania. Śpię odkryta i chyba doznałabym spopielenia w tej zimowej pościeli. Dzieciątko tak, owszem, lubi flanelowe powłoczki i śpi okręcona kołdrą. Umarłabym na jej miejscu.
    Żeby nie było czczych domysłów - kaloryfery dalej zakręcone i nie grzeją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My tez mamy w sypialni zakrecone kaloryfery i otwarte okno. Teraz akurat nie otwieramy, bo troche zimno na zewnatrz, ale tak do -2°C jeszcze otwieramy. Koldra moja tez jest letnia, a ja najczesciej spie odkryta, choc czasem budze sie lekko skostniala. Niczym wiec mi nie zaimponujesz :))) Za to chetnie sie przytulam albo do Toyki, ktora ze mna spi w lozku, albo do miziastej poscieli, kiedy Toyka zmienia pozycje.

      Usuń
  7. Wytwory rąk Teatralnej przepiękne, a kontrolująca je Bułczyk jeszcze cudowniejsza. Na temat zielonych nie będę się wypowiadać, bo by zamknięto Ci bloga. Chyba Ty już kiedyś pisałaś ile kosztuje wyprodukowanie wegańskiej żywności, ile wody potrzeba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim zieloni to fanatycy, a ja fanatykow nie znosze i jest mi wszystko jedno, czy sa to fanatycy katoliccy, zieloni, czy jacykolwiek inni. Tepilabym bez pardonu, zwlaszcza tych, ktorzy glosno mowia o zaletach, ale skrzetnie przemilczaja wady tej polityki.

      Usuń
  8. Co, do takiej pościeli, czyli powłoczek, powłoki, to ja dziękuję. Lubię zwykłą korę lub bawełnę, która nie jest ślizga, ani z włosem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teatralna jest artystką :) Piękne :) Sierściuch protestował, bo nie lubi rzeczowego miziania, lubi człowiekowe. Co do rolników - zgadzam się, siedzę w branży i widzę.I słuszne jest hasło - No farmers, no food. Wtedy nawet rząd się sam nie wyżywi. A zieloni? Gdyby byli niszą, to spoko, ale to, jak próbują nam urządzać życie, poraża. Sama staram się być przyjazna dla przyrody, ale są pewne granice wszystkiego. Temat rzeka, nie będę się rozwodziła, koń jaki jest, każdy wie :) Miłego dnia i udanego pokonywania blokad drogowych.

      Usuń
    2. Bogusia, tu sie nic nie slizga, tylko otula i obejmuje delikatnie i grzeje, i piesci.

      Usuń
    3. Starajedza, siersciuch nie spi w lozku, ino na poslaniu Toyki, tam sobie upatrzyla spanie. Do sypialni przylazla, zeby zlosliwie mnie obudzic, bo to taka franca z tej Krulovej.
      I oczywiscie, ze importowane jest tansze od wlasnego, ale sama wiesz, jak mozna wylacznie na importowanym polegac, sytuacja na Ukrainie dotkliwie dala do zrozumienia, ze zaleznosc od cudzego zboza jest zludna. Jak sie nie zacznie szanowac wlasnych producentow zarcia, to kiedys glod moze zajrzec w oczy. A zieloni to banda niedouczonych terrorystow, nic wiecej.

      Usuń
  9. jesoookryste uffff
    Dziękuję za miłe słowa:-)
    Aniu,na fb prawie wcale nie wchodzę odkąd nie mam w telefonie...kurde, jak tylko kupię telefon, to zamontuję, oraz wszystko mi ulżyło, że doszła ta drobnica bez uszczerbku, Chyba ci napisałam, że z kubka możesz pić, bo spożywcze szkliwo aleee z kubkami niestety różnie może być, bośmy troche z tymi kubkami spekulowali z grubością i wypałem...więc nie za goronce napoje, a jakby popękał, bo i takie dostaje sygnały, to daj znać...prześlę następny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej Twoje arcydzielka podobaja sie futrom, pierwsza oczywiscie byla Bulka, wiec zalapala sie na fotorelacje, Krulova i Toyka pozniej sie zachwycaly. Jeszcze raz bardzo Ci dziekuje i... wygladaj pocztyliona ;)

      Usuń
    2. Anno Mario dbam o Twoje futra, dlatego spokojnie możesz dawać im pić z Twojego kubka :-) oraz jakiego pocztyliona? ja uwielbiam obdarowywać ludzi swoimi ekhm "dziełkami "a raczej wyrobami malutkimi :-) także ten.

      Usuń
  10. Kazde ugrupowanie ciagnie w swoja strone, logiczna wedlug nich a przewaznie nie - dla reszty swiata. W ludziach tkwi potrzeba postawienia na swoim, brak rozsadku i elastycznosci pogladow a te powinny byc odpowiednimi do potrzeb chwili.
    Koldry - byl czas ze zmienialam komplety poscieli na kazdy sezon by sie nam nie znudzaly ale przestalam jako ze to wiaze sie z wymiana "spodnicy" lozek a do tego musi sie sciagac wierzchni materac co wymaga dwoje ludzi - juz mi sie nie chce tego robic i meczyc plecy. Obecnie spie pod jedna i ta sama, bardzo cienka i lekka jako ze ja Bella brudzi ale jest latwa do prania - niechaj Bella i wieczne pranie ja wykonczy. Maz tez zostal przy jednej i tej samej, zimowej bo jako zmarzluchowi nie przeszkadza mu w lecie spac pod gruba gdyz nadmuch klimatyzacji nie dopuszcza do pocenia sie. Jego koldry nie moge prac w pralce bo za duza a poza tym pisze na jej metce zeby odswiezac chemicznym czyszczeniem co musze robic od czasu do czasu.
    Nie lubilabym kudlatej a ile kocich klakow by sie do takiej wczepilo.......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja juz dawno przestalam zmieniac koldry, a kiedys byla zimowa puchowa, wiosenno-jesienna grubsza i letnia calkiem cienka, teraz tez uzywamy jednej, tamtych sie pozbylam, bo mi tylko miejsce zajmowaly. Pooddawalam tez powloczki, ktorych nie uzywamy, za to kupilam te nowe, bo mi sie spodobaly i jestem bardzo z nich zadowolona. My tez musimy czesciej zmieniac posciel, bo w lozku spi z nami Toyka i tez brudzi, nawet pewnie wiecej niz maly kotek.

      Usuń
  11. Jakoś wytrzymuję pod jedną kołdrą przez cały rok, a gdy jest za ciepło, korzystam z cienkiego pledu. Dzieła świetne, lubię takie drobiazgi. Mam kilka takich artystycznych kubków. A co do strajków - na mój gust, to za dużo jest na świecie chętnych, chcących przemeblowywać nam życie. Jeden głupszy od drugiego. Z decyzji na decyzję wcale nie jest lepiej. Oni gardłują, a ludzie pracy zmagają się ze skutkami tego gardłowania. Jeden wielki chaos.
    Pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu ludzie ciezko tyraja, a ich pieniadze rzad przeznacza na uszczesliwianie calego swiata, tylko nie wlasnych obywateli. Wiekszosc ma juz powyzej uszu takiej polityki, wiec te protesty beda sie nasilac. Dzisiaj dwudniowy strajk rozpoczeli kolejarze. Ale rzad trzyma sie stolkow oburacz, podobnie nie chce odpuscic jak Wasz wuc.

      Usuń
  12. Latem sypiam pod prześcieradłem, a kiedy jest bardzo gorąco też pod prześcieradłem, ale bez ubrania. Po prostu nie umiem spać odkryta, muszę być przykryta chociaż od połowy ud mniej więcej, aż do talii. W chłodniejszych porach roku pod letnią kołdrą. W ciepłej pościeli bym się ugotowała.
    Na przepiękną ceramikę patrzyliśmy już na fb. I zazdrościliśmy. I tu patrzymy i zazdrościmy.
    O strajkach nic nie powiem, strasznie mnie już męczy ta polityczna kołomyja wszędzie dokoła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas w sypialni jest zawsze zakrecony kaloryfer, a okno zamykamy od zewnetrznej temperatury -5°C, jest wiec naprawde zimno w zimie. Nie ma mowy o "gotowaniu sie " w poscieli. Za to latem jest mi zawsze za goraco i spie pod wlaczonym wentylatorem.

      Usuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Pozyczam Wam

  Bawcie sie w te wolne dni, jak Wam fantazja podpowie, odpoczywajcie, tankujcie energie na nowe wyzwania, objadajcie sie pysznosciami, spac...