Wyjatkowo odrazajaca postac, poczawszy od wygladu, paszczy nadajacej sie do remontu generalnego, tych zebowych pienkow, lupiezu sypiacego sie ze lba, niechlujnego ubrania, brudnych butow, nierzadko nie od pary, wymietego garnituru i przekrzywionego krawata, kurtki po Giertychu albo oszczanych spodni, a zakonczywszy na irytujacym mlaskaniu podczas mowienia i tresciach wypowiedzi. To wszystko mozna by mu wybaczyc, gdyby czynil cos dobrego. I tu mamy pierwszy rozlam, bo czesc spoleczenstwa, dla ktorej stal sie bogiem, bo "dal" zabierajac innym, "dal" bezwarunkowo - bedzie go chwalic pod niebiosa, pozostala czesc, ta bardziej spostrzegawcza, oczytana i wyksztalcona, bedzie go przeklinac przez nastepnych kilka pokolen za szkody, jakie poczynil panstwu, za rozdawnictwo cieplych synekur uwarunkowane przymknieciem oczu na kradzieze i przekrety na gigantyczna i niespotykana dotad skale. Jednak nawet w jego szeregach, w jego najblizszym otoczeniu inwigilacje i donoszenie jeden na drugiego staly sie chlebem powszednim. Dochodzilo nawet do likwidowania niewygodnych ludzi, czego przykladami byli Blida i Lepper, Tymochowicz przezyl w areszcie, ale kiedy nie udaly sie zamachy na jego zycie, probowano zrobic z niego pedofila.
A juz najlepszym mezem okazal sie podczas slynenego spotkania z Merkel, kiedy nie wiedzial, co zrobic ze sluchawkami.
Czy mozna sie bardziej zblamowac? A na co dzien odgrywa takiego genialnego stratega, ale wrodzone tchorzostwo nie pozwala mu rzadzic we wlasnym imieniu, woli robic to z drugiego rzedu, zza plecow kogos innego, kto w razie czego poniesie pelna odpowiedzialnosc za popelnione czyny.
No i na sam koniec, jego legendarna juz "kultura wypowiedzi", typowa dla yntelygenta z Zoliborza. Stad wlasciwie jest ten wpis, bo obejrzalam migawki z jego przesluchania przed komisja w sprawie Pegazusa, a juz tych migawek bylo mi zbyt wiele i podziwiam ludzi, ktorzy wytrzymali cale jego przesluchanie, ten festiwal chamstwa i pogardy dla czlonkow komisji, te ordynarne odzywki, ale czego spodziewac sie po urodzonym chamie, ktoremu jedynie matka wmawiala, ze jest kims lepszym od innych, a on w to uwierzyl. Teraz dodatkowo liza mu odbyt pogardzani przez niego pisowcy i "obdarowani" bezprawnie pieniedzmi podatnikow patologiczni menele i nieswiadomi emeryci, ktorzy nie umieja policzyc, o ile wiecej na tych "prezentach" stracili, niz zyskali na 13-tkach i 14-tkach.
Spojrzcie tylko na to samozadowolenie, tu akurat do zludzenia przypomina krwawego towarzysza Wissarionowicza, ktory tez lubil fotografowac sie z "wdziecznym ludem". Podczas gdy wobec polglupkow przykoscielnych odgrywa dobroczynce, na wczorajszej komisji zachowal sie jak ostatni lump, spoznil sie, bezczelnie odmowil wypowiedzenia przysiegi o mowieniu calej prawdy, a ja dziwie sie, ze w ogole przyszedl, przeciez to ponizej jego godnosci dac sie przesluchiwac ludziom opozycji. Tchorzostwo jednak zwyciezylo, strach przed konsekwencjami prawnymi. Staruch zaslanial sie niepamiecia, niewiedza - klasyka u tych przestepcow, a pelnil przeciez funkcje wicepremiera do spraw bezpieczenstwa. Wszystko wedlug takiego samego schematu, jaki stosuja klechy w sprawach o pedofilie. Dziwisz prawie wyparl sie Wojtyly, tak bardzo nie wiedzial i nie pamietal. Kaczynskiemu nie wystarczylo bronienie wlasnej dudy i wybielanie towarzyszy partyjnych, on atakowal jednoczesnie opozycje i krytykowal za rozpetanie afery Pegazusa. Bo dementowi wydawalo sie, ze najlepsza obrona bedzie atak. Jednak w twarzy widac bylo strach, wiec takie zachowanie to klasyk. Pies zapedzony w sytuacje bez wyjscia, tez gryzie na oslep, choc wie, ze i tak zginie. Tak i wuc jeszcze probuje sie odszczekiwac, nie wiem, czy z przekonania, ze jeszcze jego koniec nie nastapil, czy w desperacji, zeby przed polityczna smiercia zadac komus bol. W kazdym razie dziadek przedstawial soba zalosny widok, choc jemu na pewno wydawalo sie, ze wodzi komisje za nos.
Pamietaj jednak, prymitywny towarzyszu Kaczynski, ze ten sie smieje, kto smieje sie ostatni. Bedziesz jeszcze skamlal, wtedy z pewnoscia nie bedzie ci do smiechu.
A tu kilka opinii innych blogerow na temat pamietnego przesluchania:
i wzmianka u Teatralnej
Kazdy widzial to inaczej i kazdy wlasciwie ma racje.
No i temat nie dla mnie. Zupełnie nie potrafię wczuć się w politykę Polski, nie jestem w stanie podejść uczuciowo i być zła na tego czy owego. I jeszcze do tego z natury mam potrzebę współczucia różnym nieudacznikom. Poza tym nie rozumiem jego roli w polityce, bo jest prezydent, premier i nagle jest prezes i wygląda że to ważne stanowisko.
OdpowiedzUsuńNo ale kwiaty (piękny bukiet) trzyma dobrze, łebkami do góry.
Wzbudz zatem w sobie niechec to tej kreatury, bo on ani troche nie zasluguje na wspolczucie, to zly czlowiek, naprawde zly od urodzenia. Przy tym cwany do kosci, chce rzadzic, ale nie chce w razie czego ponosic za nic odpowiedzialnosci, a poza tym, zeby byc kims, trzeba miec wiedze i umiejetnosci, a on nie ma. Siedzi wiec w tzw. drugim rzedzie, de facto rzadzi, ale odpowiedzialnosc spoczywa na jego nominatach.
UsuńNo próbuje, może i mam niechęć do niego, ale jak piszesz że od dzieciństwa, że tylko mamusia go doceniała, to też myślę zaraz biedne dziecko, bo to przykre że tylko mama.
UsuńMatka to jego i tego rozbitego pod Smolenskiem z wlasnej winy, daleko przeceniala, wmawiala im , ze sa najlepsi i uwierzyli. A swiadkowie powiadaja, ze nikt nie chcial sie z nimi bawic, bo od malego byli podli i gardzili innymi dziecmi.
UsuńTo smutne. Jeżeli dziecko w jakiś sposób gardzi innymi dziećmi to tylko wina dorosłych - rodziców. Tak można własne dziecko wykoślawić na resztę życia.
UsuńDokladnie tak jest, pogarde dzieci przejmuja od rodzicow, nikt sie z tym nie rodzi.
UsuńKaczynski do dzisiaj traktuje wszystkich wyjatkowo pogardliwie, nawet swoich. Dude to juz ekstremalnie, ale ten dupek w pelni sobie na pogarde prezesa zasluguje.
Tak to jest klasyka mówić że się nie pamięta. U mnie sławny premier, też panował 8 lat, jak coś jemu nie pasowało, nie chciał się przyznać do winy, to zawsze mówił, że nie pamięta, albo że nie może sobie przypomnieć albo że nie wie, tyle że mój to Lewica. Teraz federalny lewicowy rząd też ciągle stosuje ten chwyt i to dobrze pracuje dla nich, no nie ma siły, żeby rozliczyć.
OdpowiedzUsuńTo jest to, o czym pisalam, rzadzenie z tylnego rzedu, a do odpowiedzialnosci pociaga sie tych, co siedza w pierwszym. On byl w czasie, kiedy zakupiono Pegazusa, wicepremierem d/s bezpieczenstwa i teraz niby nie wie o zakupie? To w takim razie niewybaczalne niedopelnienie obowiazkow sluzbowych, kiedy teraz idzie w zaparte, ze nic nie wiedzial.
UsuńNo widzisz jak idzie w zaparte i jak najmniej mówi, może wygrać, mój premier tak wygrał aferę hotelowa w czasie covidu, zmarło ponad 800 ludzi, cały czas powtarzał że nie przypomina sobie.
UsuńA to gnojek! 800 ofiar, a ten sobie nie przypomina.
UsuńKaczynski padnie na tym moim zdaniem, bo sa jeszcze inni swiadkowie, a ci beda bronic wlasnej dupy, chocby jego kosztem.
Na te4mat tego gnoma nawet nie będę się wypowiadała, bo szlag mnie trafia, gdy tylko go widzę. Odrażająca postać, bo inaczej g nie można nazwać. Widziałam kawałek jego wypowiedzi przed Komisją i mam dość, ale jego fani pieją dalej z zachwytu. Twardy elektorat, jest twardy elektoratem i dalej będą w nim zakochani, lub zastraszeni fani
OdpowiedzUsuńTa postac jest odrazajaca w kazdym temacie, poczawszy od niechlujnego wygladu, a zakonczywszy na pogardzie, jaka obdarza ludzi. Ta jego matka, ktora ze Starachowic zdalnie brala udzial w powstaniu warszawskim, zasiala obu braciom kompleksy wyzszosci i rozdete do granic absurdu ego. To w gruncie rzeczy dwie miernoty ciezko przekonane o wlasnej wyzszosci, aroganckie i ordynarne.
Usuńspójrz na te starebaby i dziadersy wokół, toż to elita jemu podobna. fuj. nie mogę ani słuchać ani oglądać dziada z zoliborza bo mnie chuj strzela...i szkoda nerw. TO MAFIA zwykła mafia, gdzie dziad zawarł pakt z aparatczykami, że oni go mają za guru dozywotnio a w zamian mogą kraść, malwersować, dojeżdżać ludzi, rujnować im życie i trzepać kasę...teraz to widac dobrze i na naszych oczach sie własnie mafijna klika rozwala.
OdpowiedzUsuńI dlatego nie mam zmiłowania dla żadnego aparatczyka i dla starychbab i dziadesów oraz tych, którzy ich bronią. żadnego. ba, to świadczy o kompletnej degrengoladzie tych ludzi, umysłowej. Doktorat? błagam jakby doktorat świadczył o czymkolwiek, a zwłaszcza o inteligencji czy obyciu obuchacha otóż o niczym nie świadczy, a już bynajmniej o znajomości języków :-)))) każdy średnio rozgarnięty może se machnąć magistra i doktora. tylko dla słabizn bezpolotu to jest osiągnięcie życiowe. i będą podkreślać na każdym kroku.
Teatralno, w czasach, kiedy to cos robilo doktorat, wobec doktorantow byly pewne wymogi, byle kto nie dostawal tytulu, jak to ma miejsce dzisiaj, ze w trzy miesiace zdeklarowany idiota dostaje tytul doktorski. I o ile mnie pamiec nie myli, od doktorow wymagana byla dobra znajomosc jezyka obcego.
UsuńWuc stal sie bozkiem takich samych niechlujow z zebowymi brakami i niechecia do dalszego samorozwoju, prostych ignorantow, ktorzy nie potrafili policzyc, ze traca wiecej niz zyskuja na tym jego rozdawnictwie. Lykajacych ten jego populizm jak gesi tuczone na swieta, tak samo nienawidzacych lepszych i madrzejszych od siebie.
eee Aniu, w czasach o których piszesz byle pacan aparatczyk mógł dostać profesora ;-)
Usuńno popacz na jarka, popacz na innych zjebów.
No wuc jest niestety niechlubnym przykladem idioty z tytulem doktorskim.
UsuńWiesz Pantero, ja sama już wiele napisałam na temat Kaczyńskiego, i gdy zastanawiam się nad nim, to wciąż wraca do mnie pytanie, czy on tak jak się zachowuje, to zachowuje się tak specjalnie? Czytałam nawet takie sugestie, że to może być prawda. Począwszy od nieestetycznego wyglądu, skończywszy na tym, co zrobił i robi nadal. I to, że z ludzi robił i robi idiotów. A to wszystko bez jakiejkolwiek odpowiedzialności i kary. Wie, że nic mu się nie stanie, politycznie rzecz ujmując, i bardzo dobrze się bawi. To, że skrzywdził, że ma na sumieniu wiele złego, nie robi na nim wrażenia. Że jest do kości ZŁY, nie robi wrażenia na jego wyznawcach. To dopiero fenomen, co?
OdpowiedzUsuńTak, trzeba koniecznie przypominać Polakom, co to za człowiek. Fajnie, że można posiłkować się zdjęciami i filmikami i fajnie, że w internecie nic nie ginie. I myślę sobie, że to ludzie zrobili z niego "wielkiego stratega" i "zbawcę narodu". Mieli chyba takie zapotrzebowanie, a on był bardzo chętny, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę jego bezpardonowe parcie na władzę. Zauważ, to przecież narcyz, jedyny w swoim rodzaju.
I wiesz co, myślę też, że może i ma on cechy tchórza, jednak wiedząc że póki co nikt mu nie podskoczy, nadrabia miną, śmieje się, obraża, próbuje uchodzić za naj... cokolwiek się dopisze do tego >naj<. I chyba JEST święcie przekonany, że jeszcze "zwycięży", że jeszcze zdąży ograć swojego śmiertelnego wroga D. Tuska. Nie podda się, póki tego nie załatwi. Takie ja mam przekonanie. A że przy tym sprawia żałosny widok, już dawno mu to nie przeszkadza, bo wie dokładnie, co ludzie o nim myślą. Wiesz, chyba go to nawet wszystko kręci. Bo przecież jest taki ważny. Skończę już ten komentarz, bo emocje biorą górę.
Pozdrawiam serdecznie... i dziękuję za wyróżnienie...
On ma przede wszystkim na sumieniu wlasnego brata i tego nam/Wam nigdy nie wybaczy, stad te wszystkie obrzedy, Wawele, miesiecznice, pomniki, bo sumienie bolesnie gryzie. Z jednej strony matka wpajala ich wyzszosc, a z drugiej ludzie go wysmiewaja za wszystko, jedynie dupolizy z najblizszego otoczenia bronia jak sfora brytanow. On nienawidzi wszystkich, tych jego zdaniem gorszego sortu, tych wokol niego, o ktorych wie, ze niech mu sie tylko noga powinie, natychmiast wezma go pod buty, tych bardziej od niego wyksztalconych i obytych. Chce wiec strachem zyskac poszanowanie, a to tak nie dziala.
UsuńOn juz sie skonczyl, choc jeszcze o tym nie wie. Demencja zaczyna przebijac z kazdej jego wypowiedzi, czasem pierniczy jak psychol, o weglowodanach wydobywanych w kopalniach, o syndromie szkot... szpok... no tym tam od porwan, no i nieodmiennie bez przerwy o winie Tuska. A Tuskowe sukcesy, powazanie, znajomosc jezykow, internetu, sympatia, jaka sie cieszy, nie daja dziadowi spac spokojnie. I dobrze, niech nie spi.
Ot i widzisz... cały on niestety. Potwierdzam to, co napisałaś, ponieważ toczka w toczkę to samo o nim myślę. Jego żyły zamiast krwi, toczą nienawiść, zawiść, wysokie mniemanie o sobie. Że też z tymi swoimi "zaletami", skończył ostatecznie tylko jako wyśmiewany stetryczały i skompromitowany satrapa, a nie jak wszechmocny. Miał swoje 5 minut, odczuł na własnej skórze, jak to jest rządzić i dzielić, a teraz jest jak napisałaś - "pierniczy jak psychol (...)". Za to wszystko co zrobił, będzie zbierał "wynagrodzenie", a my będziemy na to z przyjemnością patrzeć. Nie zazdroszczę.
UsuńPozdrawiam...
Jemu bardzo sie podobalo zamykanie jego ulicy setkami radiowozow, zamykanie co miesiac miasta, zeby mogl polozyc wieniec pod schodami, bo do Krakowa nie chcialo mu sie jezdzic, i to, ze mial ochrone na koszt podatnika. Nareszcie bowiem w jego mniemaniu zaczal cos znaczyc, a do pelni szczescia brakowalo mu jeszcze chyba przywrocenia kary smierci, zeby mogl rozprawiac sie z wrogami i podejrzewam, ze gdyby jeszcze porzadzil, przywrocilby i to.
UsuńWiecie, a ja rozumiem Teresę, czasami. Znaczy rozumiem, że jej go szkoda. Jako tego dziecka, biednego, malutkiego Jarka zmarnowanego, zagubionego. Które przecież gdzieś tam w środku Wuca kuca w kąciku jego duszy i jest bardzo złe i nieszczęśliwe.
OdpowiedzUsuńNo ale dla niego za późno na zmiany i jego mamy nie będziemy rozliczać z tego, jak niewłaściwie wychowała swych synków.
Natomiast Jarosław rozliczony być powinien. A z pewnością powinny wyjść na jaw jego prorosyjskie powiązania.
Sponiewieral Polske, zniszczyl gospodarke, dyplomacje, ze nie wspomne o przymykaniu oczu na kradzieze na niespotykanie gigantyczna skale i inne machloje. A czy robil to dla wlasnej idee fox czy Putinu w ramach lizania odwloka, to juz sprawa drugorzedna.
Usuń