01 sierpnia 2022

O dzieciach

 Jak zapewne wiecie, zdarza mi sie zapuszczac w labirynty pudelkowe, ale nawet gdybym tam nie bywala, inne przekaziory na wyscigi zamieszczaja te same sensacje, wiec scrollujac internety, czlowiek zawsze natknie sie na jakies bagienko.
Ostatnio przeczytalam o smierci rocznego synka jakiegos pilkarza, ktory zostawil jego matke w okolicach porodu i zajal sie nowa sympatia. Dzieciak powaznie chorowal, jego matka chciala go leczyc w jakiejs specjalistycznej klinice w Izraelu, on nie chcial tego finansowac, wiec obrzucali sie blotem w mediach spolecznosciowych. Pozniej sumienie wrocilo tatusiowi na miejsce i w efekcie byl przy smierci dziecka. Ja nie oceniam, czy to tatus jest sukinsynem, czy to mamusia usilowala "zlapac" go na dziecko, ono sie urodzilo i ciezko chorowalo, a pilkarze raczej na biede nie narzekaja. Tymczasem matka zbierala na leczenie na zrzutkach.
Drugi przypadek, nie do przeoczenia w mediach, wydarzyl sie w znanej aktorskiej rodzinie. I tu znow nie chce drazyc, czy ta aspirujaca aktoreczka chciala zlapac dosc znanego celebryte na ciaze, czy nagle oboje sa tak religijni, ze musieli sie koscielnie hajtnac i wyprawic huczne weselisko, by na krotko przed rozwiazaniem rozstac sie z hukiem, prac publicznie wlasne brudy, prowadzic wojne na zrzuty z ekranu i w ostatniej chwili na zlosc tesciowej odwolywac chrzest dziecka. Czy w tych czasach nieslubne dziecko byloby az takim problemem? Ide o zaklad, ze ojciec dziecka dobrze zaplaci, by moc uzyskac koscielne uniewaznienie malzenstwa, bo przeciez z nastepnymi partnerkami tez bedzie chcial stawac przed oltarzem.
Zona jednego z bardziej znanych polskich aktorow jest przy nadziei z kolejnym dzieckiem. O ile szanuje te kobiete, bo nie jest glupia, ma serce po wlasciwej stronie i walczy o podobne do moich wartosci, o tyle jej ekstremalny ekshibicjonizm juz mi nie odpowiada. Tu brakuje juz tylko filmowej relacji z porodowki, z kamera ustawiona na krocze.
Takich sensacji jest wiele, ale nic chyba nie przebije pewnej zdrady partnera blogerki modowej z celebryckim transwestyta. No ta sensacja bije wszystkie inne na glowe. Wiarolomny aktor bije sie publicznie w piersi, przeprasza partnerke i synka, a panie wygrazaja sobie sadami i pozwami. 
I teraz nachodzi mnie refleksja, czy oni nie zdaja sobie sprawy, ze w internetach nic nie ginie, ze kiedys jakies inne dziecko wygrzebie to, co dzieje sie dzisiaj i bedzie dokuczalo tym ich dzieciom? Jak poczuje sie dzieciak ze swiadomoscia, ze nawalony narkotykami tatus bzykal transa, a inny tatus zostawil mamusie jeszcze przed rozwiazaniem albo jak mamusia swiecila gola dupa z ciazowym brzuchem. Czy ci ludzie nie moga sie zastanowic, zanim ze wszystkim pojda do mediow?
W tym wszystkim bardzo podoba mi sie pewna perfekcyjna gospodyni, ktora nigdy zlego slowa nie powiedziala na bylego meza, wspieraja sie wzajemnie, w koncu chodzi o dobro ich dzieci. Cale pozostale jej postepowanie jest kwestia dyskusyjna, ale co najmniej nie szkodzi nim dzieciom.

26 komentarzy:

  1. Chyba za bardzo sa skocentrowani na sobie, zeby sie martwic jak moze to zaszkodzic ich dzieciom. Rozni sa ludzie, moga nawet rozstrzasac te malzenskie/partnerskie problemy swiadomie, na zasadzie niech sie dzieje jak najwiecej wokol mnie, jestem slawna, jestem jeszcze bardziej slawna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt im slawy nie odbiera, ale publiczne pranie brudow budzi jedynie wielki niesmak ni nie, nie jestem zwolenniczka dulszczyzny, ze brudy nalezy prac we wlasnym domu, ale sa jakies granice, nie wszystko powinno byc na sprzedaz i nie ze wszystkim chodzi sie do mediow. Ale moze ja sie nie znam.

      Usuń
    2. Z drugiej strony dowiadujemy sie o tym, bo to ludzie znani, no i niestety media tylko czekaja na takie rozne sensacje, dziwactwa, bo to sie dobrze sprzedaje, wychodzi na to ze ludzie lubia poczytac, posluchac takiego prania brudow. U nieslawnych tez tak bywa, ale kto by chcial to wiedziec.

      Usuń
    3. Sepy z mediow tylko wietrza krew i padline, taka ich rola, ale jak ktos nie chce, to nic z jego prywatnego zycia nie przedostanie sie do publicznej wiadomosci. Ale celebryci chca, bo nie wazne co, byle mowili o nich jak najwiecej. I dopoki sa sami, nikomu to nie szkodzi, moze jedynie wzbudzac smiech czy irytacje, ale kiedy sa dzieci, trzeba sie hamowac. A oni dalej, jak ekshibicjonisci, nosza swoje zycie na wierzchu.

      Usuń
    4. Celebryci chca bo chyba wielkie pieniadze zarabiaja za te ploteczki, zdjecia. Moze wlasnie o te pieniadze chodzi. A jak dzieciak bedzie mial pretensje o te sensacje to przypomna jemu o jego potrzebach, chociazby co chwile nowy smarfon czy jakas kosmiczna hulajnoga.

      Usuń
    5. Slyszalam nawet, ze oni robia tzw. ustawki, ze niby paparazzi spotkali ich gdzies przyapdkiem, a oni biedni nic o tym nie wiedzieli, no i gotowy jest caly reportaz na strone tytulowa.
      Do pewnego czasu da sie dziecko przekupic, ale kiedys zacznie ono myslec samodzielnie i krytycznie.

      Usuń
  2. Celebryta. Aktorka. Słowo-klucz. Czytam też czasami takie wypierdki z pierwszych stron różnych portali, bo tytuł krzyczy. I zaraz po kliknięciu mam WTF. No bo (a nawet papier toaletowy czytałabym, gdyby był zadrukowany, przynajmniej tak twierdzą moje dzieci, bo czytam z prędkością światła) kto to? Celebryta? Celebrytą był Wieniawa-Długoszowski. Aktorka? Aktorka to była Nina Andrycz czy jest Jadwiga Barańska. I nie, że oni starocie, nie, mówisz nazwisko i od razu wiadomo kto to, bez szukania na wujku, czym się rzeczony człowiek wsławił. Tak samo z piosenkarzami - sama nie znam ani jednej piosenki Szpaka, choć kojarzę człowieka, próbowałam posłuchać i mnie nie bierze. Trudno, więc się nie zmuszam na siłę. A te postacie, nieznane i niekojarzone bez Googla i bez Pudelka, to takie marne podróbki made in China :) Ja też jestem ekshibicjonistką i to nielichą, ale zaspokajam swój ekshibicjonizm w gronie znajomych na FB, a i to nie zhańbiłam się wrzuceniem postu wnuka usmarowanego tartą marchewką, wyglądającego, jakby plasnął twarzą w gówno za przeproszeniem, choć i takich fotek mam od cholery... Tak, w internetach nic nie ginie... Znam ludzi, którzy umarliby z rozkoszy, gdyby mogli wrzucić fotkę ukochanego wnuka, a mają zabronione. Można i tak, ja za każdym razem pytam rodziców. Moja starsza wnuczka, sama już z kontem na FB kategorycznie ostatnio zabrania wrzucać swoich wizerunków, a mam ich kilka takich, co się do nich ślinię (i nie, nie chodzi tu o jej urodę), ale trudno... Nawet te celebryckie romanse jakieś nie takie, bo cały urok romansów polega na tym, że są tajemnicą, a co to za romans z pierwszych stron gazet i portali? Takie czasy, no cóż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No patrz, a ludzie sie Szpakiem tak zachwycaja. Mnie on jedynie denerwuje, probujac na sile byc oryginalnym. Masz racje, aktorzy wymieraja, na ich miejsca wchodza naturszczyki, bo taniej. I mamy to, ze nie rozumiem ani slowa wypowiedzianego w filmie, a sluch mam nienajgorszy. Myslalam, ze to starosc i ze mam cos z uszami, ale wszyscy potwierdzaja, ze tez nie rozumieja tego belkotu.
      A celebryci chyba po to prowokuja te nieakceptowalne historie, zeby nie przestawano o nich mowic.

      Usuń
    2. Polskie filmy oglądam tylko z napisami, i to nie ze względu na słuch, ale na fatalną jakość dźwięku. Teraz nawet lektor nie taki jak dawniej, bo w TV oglądając film z lektorem (używam od wieków słuchawek) rozumiałam, co czyta. Teraz jak mi się przypadkiem lektor włączy, to mnie szlag, bo lektor bełkoce (nie rozumiem za bardzo) swoje, napisy też swoje (tzn. treść ta sama, ale zdania inne), a na dokładkę układ ust aktorów mi się nie zgadza (czytam z ust, ogarniam, że to nie po polsku, angielski i francuski trochę odczytuję). Roztrojenie jaźni mam i szlag mnie. Gdzie ta przedwojenna dykcja i to ł tylnojęzykowe z przedwojennych filmów i piosenek? :) Nawet moje dziecko szuka tekstu, jak chce obczaić, co kto śpiewa ;)

      Usuń
    3. Masz racje, nawet lektorzy czasem tak faflunia, ze nie sposob zrozumiec. Ale moim zdaniem to nie ich wina, a dzwiekowcow, bo spod lektora przebija wersja oryginalna, zaglusza to, co on mowi. A juz muzyka zaglusza wszystko, choc nazywa sie "podklad muzyczny", jest muzycznym nadkladem. Moglabym oczywiscie wlaczuyc sobie napisy, ale ja zawsze robie dwie rzeczy naraz, a czytajac liste dialogowa, nie moglabym robic czegos innego, wiec szkoda mi czasu. A tak jednym uchem slucham, jednym okiem patrze i wiem wszystko.

      Usuń
  3. Nie tylko sępy z mediów potrafią z butami włazić w czyjeś życie, ale zwykła Kowalska, gdy zobaczy jakiegoś sportowca, czy aktora, potrafi być nachalna. Pamiętam z dawnych czasów jednego z aktorów łódzkich, który był praktycznie cały czas w szpitalu, przy poważnie chorym dziecku. Nie mógł praktycznie wyjść od młodego ze sali do stołówki, czy na korytarz, bo zaraz jakaś fanka zaczepiała Go, czasami w bardzo niesmaczny sposób. Tyle dobrze, że wtedy nie było jeszcze możliwości robienia zdjęć telefonami i wysyłania ich do różnych pseudo redakcji ale i nie było tak upierdliwych, przynajmniej u nas w kraju, fotografów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka dola slawnych artystow, ze ich fani ganiaja za autografami. Trzeba jednak robic dobra mine, bo wystarczy chwila irytacji, gniewu, a szybko straci sie fanow. To nalezy do zawodu, ale.,.. czy za tzw. komuny czlowiek wiedzial kto z kim spi albo sie zeni? Rzadko kiedy znalo sie zycie prywatne tamtejszych artystow, kazdy je chronil. Ja czasem dopiero teraz dowiaduje sie, ze ktos byl czyjas zona czy mezem, wtedy zylo sie w nieswiadomosci. Teraz wszystko jest na sprzedaz, na wlasnym slubie mozna zarobic kupe kasy sprzedajac prawa do fotografowania.

      Usuń
  4. bo widzisz istnieje bardzo istotna różnica między Aktorem a AKTOREM. miedzy aktorem a celebrytą, tu proszę nie mylić profesji. O celebrytach, to mi się nawet nie chce wywodzić, bo to najczęściej jakieś tłuki wsiowe są...bez polotu. tragiczny zawód w sumie, muszą te swoje bebechy wywlekać publicznie ))) bardzo współczuję. w sumie. A wiesz, ze ja tego nie wiem, bo omijam dużym łukiem )))) także nawet nie wie o kim piszesz. zapewne jednak o typach niewielkiego formatu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My tez tu na naszych blogach troche sie obnazamy, ale chyba zadna z nas nie ma parcia na szklo i nie kolekcjonuje followersow, byle wiecej. Jak mi sie ktos nie podoba albo zajdzie mi za skore, to blokuje i juz nie poczyta. Anonimy mam od poczatku zablokowane, kto chcial u mnie komentowac, musial sie zarejestrowac na bloggerze i tyle. A reszta niech sie buja.
      Typy maja formaty niewielkie, w przeciwienstwie do ego.

      Usuń
  5. Ja tez do szczesliwcow naleze - nie wiem o kim piszesz. Nie, nie lece sprawdzac! Chetniej wideo o kotkach ogladne w zamian tych celeBrytow. Milego tygodnia zycze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No sama nie wiesz, co tracisz! Tak to bys byla biegla w polskich hajlajfach celebryckich, gdybys poleciala sprawdzic. No ale ja wiem, musisz pomagac swietemu Mikolaju zawijac te sreberka, bo swieta tuz tuz. :)))

      Usuń
  6. Ja w ogóle tego nie śledzę, jak trafię, to na ogół pomijam, a jak nawet przeczytam, to wietrzeje mi z głowy w tempie ekspresowym. Chcą wrzucać wszystko do netu - ich wola, tylko najgorsze jest to, że kreują zniekształcony świat, na którym wzorują się inni, myśląc że tak albo tak mogą lub muszą robić. I dają pole do popisu hejterom, którzy się na nich wyżywają. A Szpaka lubię, choć nie jestem fanką jego piosenek. Lubię go za to, że pokazuje środkowy palec wszystkim, którzy uważają, że facetom to tak robić nie wypada. Lubię go za długie włosy, które mi się u mężczyzn bardzo podobają, za pomalowane paznokcie, za makijaż. Nie jest on w tym co robi tak znowu bardzo oryginalny, byli już tacy, ale w naszym polskim grajdołku jest bardzo nietypowy i śmieje się w twarz różnym kołtunom.
    A tak sobie myślę, że kiedyś ta cała chińska elektronika walnie i nie zostanie nic - ani to co dobre, ani to co złe, ani te wszystkie głupoty. Zostanie starty w pył krzem metal i plastik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja sledze od czasu do czasu, chocby po to, zeby sie dziwic tym wszystkim followersom. Lubie poczytac komentarze pod wpisami pudelkowymi. co najmniej 80% komentujacych zapewnia, ze ich to nie obchodzi (ale czytaja, zeby to napisac). Chca chyba pokazac wszystkim swoja wyzszosc, ze takimi bzdurami sie nie zajmuja. Co najmniej polowa ostro krytykuje, wszystko - wyglad, dzialania, miejsca urlopow, wystroj mieszkania i co sie tylko da skrytykowac. Jak fajnie dodac sobie we wlasnych oczach znaczenia, ze nie imponuja mu/jej milionerki typu Lewandowska czy Chodakowska, choc az je skreca z zawisci.
      Szpak. Jego wyglad zupelnie mi nie przeszkadza, nie oceniam po nim nikogo, ale juz glupawe zachowanie i glupawe wypowiedzi owszem.
      Ze to wszystko pierdyknie, to pewne, moze juz niedlugo zostaniemy skonfrontowani z globalnym blackoutem.

      Usuń
    2. Szpak, sam o sobie mowi "Queer ", o tym czytalam...

      Usuń
    3. A ja o sobie mowie jej majestat Elzbieta Druga, tylko ze to nic nie znaczy. On na sile gra oryginala, a w gruncie jest zalosny.

      Usuń
  7. Lubię Żebrowskich,jesli tu o nich tez piszesz..choc uwazam,ze nie wszystko na sprzedaz.i trochę ona z tą"naturalnoscią" przesadza.Ale wreszcie mają corkę,rozumiem ich radość..no bo jak to nie mieć córki??:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie, ja mam trzy sztuki corek i zupelnie nie rozumiem tych, ktorzy nie umieja tej corki splodzic, a sa tacy. :))) Ja tez wielbie Zebrowska, ale nie zgadzam sie z jej ekshibicjonizmem.

      Usuń
  8. też się zastanowiłam o kim piszesz..więc zaglądnęłam do pudelka i chyba już wiem. u mnie corek wnuczek jest moc...larwo nam poszło..zresztą ja lubię dziewczynki i mam co chciałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podobnie, od poczatku chcialam miec corki i mam, jakos nie tesknilam za synem. A powiedz, Grazynka, gdzie jest Twoja druga corka, bo portugalska to wiadomo.

      Usuń
    2. ja nie brałam pod uwagę chłopców kiedy rodziłam.
      Starsza córka mieszka w Houston... Ma jedna corkę...juz zaczyna uniwersytet amerykańska wnuczka...

      Usuń
    3. No patrz, nie wiedzialam. To daleko, nielatwo sie odwiedzac.
      Moje corki zburzyly ten dziewczynski lad, jedna ma parke, druga synusia.

      Usuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Wymagac tylko od innych

  Niedawno rzucil mi sie w oczy artykul o wyjatkowo tlustej influencerce, niejakiej Jaelynn Chaney, ktora nie tylko wyglada okropnie, nie ty...