15 maja 2023

Jak trzy malpy

 Nikt nic nie widzial, nikt nic nie slyszal, nikt nic nie powiedzial. A dziecko nie zyje, nie pierwsze i zapewne nie ostatnie w Polsce. Tam system ochrony dzieci zawodzi na kazdym kroku. Najczesciej dzieci sa krzywdzone w mocno wierzacych rodzinach patologicznych, a rozdawnictwo pisu otworzylo tym ludziom wrota do raju, maja za co pic. Dla nich dzieci sa dostawcami comiesiecznych 500+, poza tym przeszkadzaja, bo albo chca zrec, albo maja mokre gacie, albo sie nudza, wiec marudza albo krzycza, a krzyk na kaca to jak plachta na byka, czlowiek chcialby odespac, a tu nie daja. Trzeba zatem szczyla wytresowac, zeby na drugi raz nie darl ryja, kiedy tatus albo mamusia wlasnie odsypiaja balange. A juz zwlaszcza, kiedy gowniak jest cudzy, odziedziczony wraz z mamusia po jakims aktualnie odsiadujacym innym tatusiu. 
 Nie ma opcji, zeby sasiedzi o niczym nie wiedzieli, nie slyszeli krzykow i placzu, nie zaobserwowali siniakow czy podpadajacych zachowan. Zawsze wiedza sasiedzi, jak kto siedzi, ale... No coz, polski wymiar sprawiedliwosci jest jaki jest, tam preznie dziala jedynie ochrona zarodkow i plodow, dzieci juz narodzone musza radzic sobie same, a donoszacy na tatusia-oprawce sasiad nie ma zadnej ochrony. Ludzie chca miec swiety spokoj, nie narazac sie psychopacie, bo on nie od razu zostanie zatrzymany, a po odsiadce kiedys wroci. Dlatego nikt specjalnie nie chce sie wtracac w zycie innych i ja nawet czesciowo tych ludzi rozumiem przy jednoczesnym oburzeniu i potepianiu ich znieczulicy. 
 Poza tym rodzice w jakis sposob czuja sie zwolnieni z winy, poczawszy od poczucia, ze dziecko to ich wlasnosc, a z wlasnoscia mozna przeciez robic, co sie chce. Jak z psem, ktorego mozna zabic kolkiem, bo szczeka, jak puszczalska kotke, ktorej mlode topi sie w worku, tak i dziecko, bo przeszkadza w piciu albo leczeniu kaca. Zreszta "duch swiety rozeczka dziateczki bic kaze", a kosciol jest za, bo im bardziej zastraszone dziecko, im gorzej ma w domu, tym latwiejszym jest lupem dla zwyrodnialca w sutannie. Oczywiscie martwego dziecka nie da sie bzyknac, wiec nie twierdze, ze kosciol popiera zabijanie, choc to przeciez czysty zysk z pogrzebu i duzo ludzi wpadnie, wietrzac sensacje, po czym dadza na tace.
 Ale nie moge pojac, dlaczego urzedy odpowiedzialne za bezpieczenstwo dzieci nie kontrolowaly ze wzmozona czestotliwoscia tej patologii, poczawszy od nauczycieli, poprzez MOPSY, policje (niebieska karta!), a zakonczywszy na sadzie rodzinnym, ktory nie odebral rodzicom maltretowanego dziecka, mimo ze sedzia mial wiedze, ze dziecku dzieje sie krzywda. W przypadku policjantow czy urzednikow opieki spolecznej, a juz najmniej w przypadku wymiaru sprawiedliwosci nie mozna mowic o obawie przed zemsta i usprawiedliwiac  w jakikolwiek sposob oprawcow, ktorzy tym bardziej poczuli sie bezkarni, kiedy dziecko zostalo im "zwrocone" przez sad. 
 Polacy i inne nacje traktujace dzieci jak wlasnosc bolesnie przekonuja sie, jak bardzo nietykalne ma byc dziecko, kiedy odwaza sie bic je czy szarpac za granica, szczegolnie w Norwegii, Szwecji czy w Niemczech. Pisalam dawno temu na starym blogu o kolezance z klasy mojej najstarszej corki, dziewczynce bodaj z Libanu, ale glowy nie dam, w kazdym razie Arabka. Chciala zyc jak jej kolezanki, wyjsc gdzies razem, ubierac sie swobodniej. Ojciec byl innego zdania, bil ja, az w koncu uciekla z domu i wtedy zainteresowal sie sprawa Jugendamt. Wczesniej sasiedzi tez sie nie wtracali, bali sie znajac bezkarnosc kolorowych migrantow, ja tez na ich miejscu nie ruszylabym palcem. W kazdym razie dziewczynka wyrazila wole dalszego zycia w osrodku, nie chciala wracac do domu. Tatus zabarykadowal sie w mieszkaniu, grozil wysadzeniem bloku, wystawial przez okno jej mlodszego braciszka, grozac mu nozem, no byl cyrk na pol Getyngi. Juz nie pamietam dlaczego, ale w koncu dziewczynka wrocila do domu, chyba byly jakies pertraktacje, ojciec przysiegal, ze jej nie tknie, wiec wrocila. Pojechali na wakacje do swojej ojczyzny, wrocili do Niemiec bez corki, zostala tam wydana za maz, miala wtedy chyba 15 lat. Pozniej wrocila z mezem i gromada dzieci, ale juz z corka nie mialy wspolnych tematow, ich znajomosc sie jakos rozsypala. 
 Owszem, patologia byla, jest i bedzie, jednak w dzisiejszej dobie i kosciol, i "prorodzinna" polityka tych pisowskich bandziorkow bardzo sprzyjaja oprawcom dzieci. Robi sie rodzicom prezenty na popijawy, nie reaguje w pore, kiedy dzieciom zaczyna dziac sie krzywda, nie informuje sie dzieci, ze moga i powinny meldowac o przemocy, nie uczy sie ich o zlym dotyku, przy czym wszyscy dokola zachowuja sie jak te trzy malpy, wola sie nie wtracac, czesciowo ze strachu, czesciowo bo im to lata. Nawet jesli w koncu policja zalozy rodzinie niebieska karte, opieka spoleczna zostanie zobowiazana do kontrolowania, a sprawa znajdzie sie w sadzie rodzinnym, nie ma gwarancji, ze uda sie dziecko uratowac. Jak w przypadku Kamilka.
 

26 komentarzy:

  1. Straszne co przezywalo to dziecko, osmioletni chlopiec Kamil i makabryczny koniec. Czasami ogladam te polskie wydarzenia i bylo, to co mowili bylo tak przerazajace ze z bolem sluchalam, ale sluchalam, tak jakbym chciala sama pocierpiec, przynajmniej tyle, w takich chwilach zycze oprawcy smierci najgorszej, takiej z horroru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, ze wspolwiezniowie dobiora sie do niego, bo nawet najwieksi bandyci maja jakas resztke czlowieczenstwa w sobie i nie toleruja pastwienia sie nad dziecmi, a tym bardziej ich mordowania.

      Usuń
    2. Zgadza sie, znam takie historie z ksiazek czy filmow, wlasnie takich co znecali sie na dzieciach wspolwiezniowie rozliczaja. Niech tak bedzie !

      Usuń
    3. Nie wiem, czy znasz sprawe Tomasza Komendy, skazanego za zamordowanie 15-latki, odsiedzial 18 lat i okazalo sie, ze to nie on zabil. W wiezieniu bardzo sie nad nim znecali wspolwiezniowie, byl w ich hierarchii na samym dnie, w nocy bal sie zasypiac. I jak sie pozniej okazalo, calkiem niewinnie. Ale dobrze wiedziec, ze oprawcow dzieci nie czeka tam nic dobrego.

      Usuń
    4. Tak slyszalam o tym, tez dramat jakby odwrotny, zmarnowane zycie.

      Usuń
    5. I na co mu te 17 milionow odszkodowania, skoro jest i pozostanie juz skrzywiony psychicznie do konca zycia?

      Usuń
  2. Oby tylko sad rodzinny wyciagnal wnioski, no i rozne organizacje i ludzie wokol, zeby nie bylo takich tragedii, bo potworow w ludzkiej skorze znecajacych sie na dzieciach jest wiecej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisowskie sady rodzinne sa zdania, ze dziecku bedzie najlepiej we wlasnej rodzinie, tez chyba wychodza z zalozenia, ze dziecko to wlasnosc rodzicow. Byle tylko byli roznoplciowi i najlepiej mocno wierzacy.

      Usuń
    2. A to mnie naprowadza co sie u nas (u mnie) dzieje w rodzinach aborygenskich. Nie wolno zabierac im dzieci a jest tam okropna przemoc, pijanstwo, znedzanie sie nad dziecmi (nad kobietami tez). A ze nie wolno to wina calego swiata, zeby znowu nie bylo krzyku “skradziona generacja (pokolenie)”

      Usuń
    3. Bardzo podobnie jak w Polsce, choc przyczyny jednak inne.

      Usuń
  3. Od wieków w kk dziecko i kobieta są własnością pana męża i powinny pokornie znosić swój los. Do tego nierząd, który uważa za "świętość" rodzinę. Do tego jeszcze rzecznik praw dziecka - piszę z małej litery - który uważa, że klapsy, to nie bicie dziecka, i jeszcze powiedzenie o praniu brudów we własnym gronie, ujawnianie danych sąsiadów, którzy zawiadamiją o przemocy. Taka jest polska rzeczywistość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Los dzieci w rodzinach patologicznych nie zmieni sie ani na jote, dopoki kler bedzie dyktowal rodzicom i politykom, jak maja w takich przypadkach poistepowac. Rzecznik praw dziecka tez chodzi na pasku klechow, a ujawnianie danych osob, ktore "donosza" na krzywde dziecka prowadzi do tego, ze nikt nie chce sie wtracac.

      Usuń
  4. Dziwne to trochę... Raz piszesz, Pantero, że ciemnota zadłuża się żeby dzieciom urządzić wypasioną komunię, a drugi raz, że ciemnota nic nie robi tylko chla i maltretuje dzieci. Nie bardzo to się klei...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boja, rozroznij ciemnote oczadziala kadzidlem z ekstremalna patologia. Obie te grupy tancza na gwizdek kosciola, ale ta pierwsza nie zabija potomstwa.

      Usuń
    2. Co racja to racja. Całe szczęście, że dużo jest tych ciemnot i dają radę obskoczyć wszystkie patologie. W innym wypadku ktoś mógłby zacząć podejrzewać oświeconych...

      Usuń
  5. ech Pantero, to jest tak właśnie, że dziecko jest własnością rodziców, a rodzice własnością bozi i kościółka...i państwa ale jest też sporo ludzi teoretycznie na poziome, po studiach, choć dziś, to już nic nie znaczy, którzy traktują dzieci jak własność, jak przedmiot...szkoła tutejsza traktuje dzieci przedmiotowo...
    a zwierzęta...sama wiesz..
    I tylko po tragedii wine potrafią zwalać jedni na drugich. i czarnek coś pieprzący o dyscyplinie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coz, jesli system jako jedyne panac eum na krzywde dzieci umie wykrzykiwac o przywroceniu kary smierci, to do niczego konstruktywnego to nie doprowadzi. Pokrzycza i zapomna, jak zwykle zreszta. Do nastepnej smierci nasteponego dziecka. Winny jest system i dyktatura kosciola, a poki trwa, nic sie nie zmieni.

      Usuń
  6. "Dopóki rodzina jest święta i w oczach państwa stanowi nie zbiór jednostek, ale „podstawową komórkę społeczną”, a klaps nie jest biciem, bardzo trudno jest chronić najmłodszych i bezbronnych." Taka prawda, brakuje Serious Case Review.Chodzi o procedurę i obowiązek analizowania przyczyn przypadków śmierci dzieci. W 2021 ustawa trafiła do kancelarii prezydenta, potem , w 2022 do rzeźnika praw dziecka i ślad po niej zaginął. https://oko.press/smierc-skatowanego-kamila-z-czestochowy-gdzie-obiecana-ustawa-chroniaca-dzieci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ustawa nigdy nie ujrzy swiatla dziennego, poki kosciol ma tak wiele w polityce do powiedzenia, bo bylaby wbrew interesom kosciola. W Niemczech kazde dziecko z podstawowki wie, ze jest nietykalne i do kogo ma sie zwrocic, gdyby cos mu zagrazalo, w Polsce dziecko widzi, ze system mu nie pomaga i bez wzgledu co dzie dzieje, wraca do oprawcy.

      Usuń
  7. Aż cierpnę, gdy myślę o tym dzieciaku. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, przez co przeszło to małe dziecko i wyć mi się chce z bezsilności, gdy myślę o piekle, które mu zafundowali pieprzeni pińcetplusiarze. Tym gnojom, jego oprawcom z Jezusem na ścianie, zaordynowałabym takie tortury, żeby zdychali i nie mogli zdechnąć, żeby błagali o śmierć, która by nie nadchodziła. Mam szczerą nadzieję, że w pierdlu zaznają takiego samego traktowania, jak oni traktowali Kamilka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim jako kare takich ludzi bym kazala kastrowac przed pojsciem do wiezienia, zeby juz nigdy nie mogli sie rozmnazac, zas w pudle osadzilabym ich w wieloosobowych celach i juz kumple od odsiadki zajeliby sie nimi odpowiednio. Podobno ta qrew jest znow w ciazy.

      Usuń
    2. Tak słyszałam. Odebrać zaraz po urodzeniu i natychmiast do adopcji!

      Usuń
    3. Ze tez nie ma sposobu, zeby uniemozliwic jej rodzenie kolejnych kandydatow do zabijania. Qrew mysli odwrotna czescia ciala, a o antykoncepcji moze kiedys slyszala, ale nie zrozumiala.

      Usuń
  8. Niech dalej państwo polskie wychowuje dzieci pod dyktat kościoła, to będzie jeszcze więcej takich zakatowanych, niechcianych dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niech dalej państwo polskie wychowuje nowe pokolenie wg zaleceń kościelnych to będzie coraz więcej dzieci, udręczonych tak przez swych rodziców. Niech dalej nikt nie uczy dzieci w szkole skąd się one na tym świecie biorą, bo to wszak wg obecnych rządzących taka wiedza to seksualizacja dzieci.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Maja nas za idiotow?

  Polska swietuje rocznice przystapienia do unii, no ja mysle, skoro ma same korzysci z tego przystapienia, gorzej z tym u nas, ja wolalabym...