31 maja 2023

Niedawno...

 ... rozmawialysmy sobie ze znajoma, ktora jest mniej wiecej w moim wieku, na tematy przerozne, ale jak to w zyciu bywa, wiekszosc rozmow predzej czy pozniej schodzi na temat wiadomy. W koncu swiat kreci sie wokol tylka. Nie kazdy tylek tylkowi rowny, bo np. swiat pisu wiruje wokol tylka nadprezesa-genialnego-stratega-jarozbawcy. Ten to musi miec szerokie wejscie, skoro dzien w dzien stoi kolejka, zeby mu sie wslizgnac, a nie kazdy uzywa zelu lubrykacyjnego czy innego towotu. Swiatek przykoscielny bryluje hierarchicznie, wierni u proboszcza, proboszcz u biskupa, ten u kardynala, a ten ostatni w samym Watykanie, wokol Franka. I tak jest wszedzie, w kazdej branzy.
 My jednak pozostalysmy klasycznie, w poblizu calkiem zwyczajnej du*y. Znajoma opowiadala o programie telewizyjnym, ktory krotko przedtem ogladala i w ktorym wypowiadaly sie osoby, glownie kobiety, zarabiajace na roznego rodzaju uslugach cielesnych, ale nie tylko. O swojej pracy opowiadaly zwykle prostytutki, dominy, sado-maso i inne wcielajace sie w rozne role, osoby dogadzajace roznym fetyszystom, kobiety wykonujace swoje uslugi "zdalnie" czyli przed kamerkami lub... parajace sie wysylaniem  zbokom wszelkiego autoramentu roznych rzeczy, ktorych oni potrzebuja do zycia i swego zbokowego funkcjonowania. Najwiekszym wzieciem ciesza sie uzywane majtki. Mozna tez przez kamerke pokazywac rozne swoje czesci ciala, bynajmniej nie TE najwazniejsze, ale np. stopy dla feetfetishist. Najbardziej interesujace w tym wszystkim jest to, ile i jak duzo mozna w tej branzy zarobic, a w koncu zadna z nas nie moze narzekac na nadmiar emerytury, co nie?
 I tu zakielkowal w nas pomysl, nie zgadniecie jaki. Aaa, zgadliscie? No wlasnie!  Zainwestowac trzeba jedynie w kilkaset par majtek, a potem juz tylko je nosic, wysylac, kasowac gruba forse i rozgladac sie, pod jakimi palmami spedzic kolejny urlop oraz gdzie wybudowac wille, na ktora nagle bedzie nas stac. Albo wypedikiurowac stópki i pokazywac je sliniacym sie zwyrolom. Praca bezpieczna, bez kontaktow osobistych, bez ryzyka zlapania intymnej choroby albo trafienia na psychopate-kanibala i wszystko w czasie, kiedy maz jest w pracy, dzieci w szkole, a tesciowa wlasnie udala sie na majowe. Mozna miesiecznie wyciagnac do kilkuset tysiecy i to bez podatku, bo za uslugi seksualne panstwo na ogol nie kasuje, bowiem czerpanie zyskow z nierzadu ma swoja wlasna nazwe i jest karalne. No moze w Polsce beda brac od kazdego po 20%, bo skoro kradna od zbiorek na umierajace dzieci, to pewnie tym bardziej przypadnie im do gustu funkcja panstwowego (moze lepiej zabrzmi z ulubionym przymiotnikiem NARODOWEGO) alfonsa. 
 
 Zeby nie bylo niedomowien, wszystko powyzej jest dezinformacja i konfabulacja oraz plonem naszej absolutnej glupawki podczas wesolej rozmowy dwoch starzejacych sie niewiast, ktore na swoj sposob troche zaluja, ze za czasow ich mlodosci nie bylo internetow i tych wszystkich dzisiejszych udogodnien.

No i jeszcze sie pochwale tym, ktorzy nie maja fejzbuczka, jak aktywnie spedzalysmy z Toyka weekend zielonoswiatkowy.


Przeszlysmy do kupy 31,79 kilometra, moje kroki policzyly sie i wyszlo 43.929, no i spalilam 1778 kCal. Obiesmy sa zmeczone, ja dodatkowo dorobilam sie babli na kopytkach oraz kolanko znow mnie boli. Ale za to jaka satysfakcja!

36 komentarzy:

  1. O tak pokazac stopy moge. Po stopach to nawet nie widac ile mam lat, stopy udaly mi sie, no i nie starzeja sie. Nawet nie wiedzialam ze az tak moze zalezec facetom na kobiecych stopach, ze az tak te stopy sa sexy, no rzeczywiscie sa sexy. Sprawdzilam, ze jest nawet spolszczone ‘foot fetish’ fetisz stop.
    No to do dziela, zeby pieniadze byly w miare przyzwoite, trzeba jakos te stopy seksualnie zaprezentowac, zaczynam cwiczyc, moze nawet polacze stopy z majtkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No patrz, Teresa, jak latwo mozna trzepac kase przy niewielkim nakladzie i malym wysilku. Z czasem mozna zainwestowac w lepszy sprzet i oswietlenie, nawet trzasnac na nozki pedikiur hybrydowy w kwiatki. :)))

      Usuń
    2. Zaczynam najprosciej jak moge, na razie zadnych wydatkow, jest troche majtek, czerwonych z koronkami i sexy w kolorze biskupim, bo bede nimi machac, zawiesze na palcu u nogi, wiec musze to przecwiczyc w pozycji lezacej.

      Usuń
    3. Przeslij mi filmik, a ja go zrecenzuje i zareklamuje, nie mam bowiem sama zadnego konkretnego pomyslu, wiec natchnij mnie.

      Usuń
    4. Na razie cwicze, jak te stopy ustawiac zeby byla ta tresc seksualna, najpierw tak zrobie zeby wygladalo ze wlasnie zdejmuje majtki, no bedzie ten koniec zatrzymania ich na duzym palcu. Moze jutro cos Ci podesle, dobrze by wygladalo tez ze siedze albo stoje. Pomyslow troche mam.

      Usuń
    5. No ladnie! Nastepna w klubie podstarzalych influencerek cielesnych! Widze, ze sie pomysl spodobal, moze zalozymy klub lubieznych babc? :)))))

      Usuń
    6. Nie ma w tym nic lubieznego, jak jest zapotrzebowanie, sa chetni panowie, moze bardzo samotni, wiec troche ciepla z naszej strony to tylko czynienie dobra, a ze jest w tym tresc seksualna to tez dobrze.
      Ja to nawet myslalam ze Ty moglabys wzbogacic filmik gdyby byly Twoje stopy i slubnego, taka gra stop.

      Usuń
    7. No wez, wedlug niektorych juz dawno powinnysmy czas spedzac na regularnych modlitwach i bywaniu w kosciele, gdzie powinnysmy zostawiac polowe emerytury potrzebujacym... klechom, a nam teraz takie bezecenstwa w glowach. Ale, qrna, zycie ma sie jedno, wiec dlaczego mialabym sie modlic, skoro modlitwy i tak gowno daja, kiedy w tym czasie moge nie tylko sama zarabiac, ale wyjsc naprzeciw oczekiwaniom biednych fetyszystow, w srod ktorych bez watpienia nie brak klechow. :)))))

      Usuń
    8. Nie nie zaznaczymy zadnych klechow, niech sie od nas z daleka trzymaja. Powiemy ze mamy sile nadprzyrodzona ze jak klecha to wysylamy z filmikiem klatwe.

      Usuń
    9. Tylko jak ich rozpoznamy, przeciez w takich okolicznosciach nie nosza koloratek, a tym bardziej tych swoich szmizjerek.

      Usuń
    10. Sami sie przypilnuja i wycofaja, przeciez wierza w klatwe niewiercow.

      Usuń
    11. No co Ty! Przeciez nie mamy wypisane na... chcialam napisac na czole, ale wlasciwiej bedzie na stopach, ktore pokazujemy, ze jestesmy niewiercy :)))))

      Usuń
  2. Pozazroszczam ci tego przebiegu!! bardzo, ja zwyczajnie nie mam siły. oraz to nie taka znów głupawka tylko, interes z gaciami mi się spodoabał ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez nie mam sily, w koncu lata swoje mam, ale pogoda tak mnie nakrecila, ze ani bable, ani bolace kolano nie powstrzymaly mnie od wedrowania. Pewnie niedlugo zrobi sie za goraco na takie dlugie spacery, wiec trzeba korzystac poki mozna. Dzisiaj tez zaraz lece.

      Usuń
  3. Hrehrehre, stopy odpadają, mam haluksy i wielki siniak pod paznokciem, bo kopnęłam w coś i nawet nie zwróciłam uwagi. No, zabolało, ale rozmasowałam i zapomniałam. Dopiero jak zobaczyłam siniaka, to mi się przypomniało :D Niby mogłabym zamalować, ale nie przy moim wzroku. Ostatecznie mogłabym zainwestować w profesjonalny pedikiur, skoro taką kasę można zarobić :D Majtki też odpadają, to zbyt intymne;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siniak zamaskuje sie lakierami, wiec to nie problem, a jesli chodzi o haluksy, to moze wlasnie niektorzy beda poszukiwac wlasnie stop obarczonych ta dolegliwoscia. Trzeba tylko popytac. A majtki... no kto Cie rozpozna po majtkach? W razie czego pojdziesz w zaparte, ze to nie Twoje. :))))))))))

      Usuń
  4. Stopy odpadają, bo nie są za piękne...
    Podziwiam Cię, bo teraz już nie dałabym rady chodzić tyle. 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze sie ruszac, bo za duzo przytylam, a skoro pogoda jest w sam raz na dlugie spacery, to trzeba korzystac do upadlego. Przez zime, moje lenistwo i brak nikotyny bardzo zaniedbalam ruch, a moja kondycja byla dramatyczna, choc lepiej byloby powiedziec, ze calkiem zniknela, ale po tych kilku dniach intensywnego ruchu powoli wraca.

      Usuń
  5. W zyciu nie sprawdzalam krokomierzem ile dziennie chodze co byloby ciekawe skoro jestem przeciez jezdzaca i nie spacerujaca. Jak wstane o 3ciej w nocy to do 8mej wieczorem caly czas dreptam wiec sie nazbiera.
    Tego innego tematu to ani komentuje - wiem ze fetyszyzm istnieje tak jak telefoniczny sex ale zostawiam to dla tych porabanych i tylko mi ich zal ze dla sexu potrafia sie upokarzac, ze ich swiat tak maly bo skupiony na tym jednym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest popyt, musi byc i podaz. W Japonii, gdzie praktycznie wszystko mozesz kupic w automatach, podobno sa rowniez sprzedawane uzywane majtki. Sama wiec widzisz, ze nic w tym zlego, nikt nikomu krzywdy nie robi, a zboki maja swoja przyjemnosc.
      Zdziwilabys sie, jak duzo krokow mozna wydreptac po domu. Do niedawna mialam krokomierz tylko w telefonie, wiec mierzyl wylacznie kroki, ktore robilam majac telefon przy sobie. Teraz mierzy mi smartwatch, ktory nosze stale na reku i dziennie mam 2-3 tysiace krokow wiecej.

      Usuń
    2. Alez Serpentyna wcale nie porabani, czytalam, widzialam wywiady z kobietami, ktore zdecydowaly sie tak zarobic naprawde duze pieniadze, one maja zawody i to calkiem dobre, piosenkarka operowa jak najbardziej po studiach, kilka godzin w tygodniu poswieci na “sex content online” i ma miesiecznie $100tysiecy dodatkowo. Ani troche nie wygladala zeby jej zalowac. Oczywiscie ze pieniadze to nie wszystko, mnie juz zupelnie nie interesuja, ale mlodzi maja rozne zyciowe cele i czasami bardzo kosztowne.

      Usuń
    3. Uwazam, ze kazdy sposob zarabiania pieniedzy jest dobry, jesli nikogo nie krzywdzi. O ile np. producentow i dealerow narkotykowach karalabym z cala surowoscia, o tyle komu moze zaszkodzic kobieta wysylajaca do kogos swoje uzywane majtki? A jakos widze mniejsze oburzenie w stosunku do handlarza substancjami zakazanymi niz kobiety zarabiajacej pokazywaniem swoich stop w internecie.

      Usuń
    4. Wyglada ze w pewnych sferach zycia jestem moherowa - nie dla mnie taki rodzaj zarobku.
      Oj, moje nogi mi mowia ile dziennie sie uchodze chociaz jest to w obrebie mego domu.
      Spacerowalam gdy bylam mlodsza chociaz i wtedy krokow nie liczylam, obecnie nie moge chodzic po twardych podlozach bo mnie zaraz bola piety i kolana. Czesto ze sklepow wychdze szybciej niz bym chciala bo ich twarde posadzki sa dla mnie szkodliwe.
      Przy tym upraszcza mi to zycie - nie musze postepowac wedlug gadzetow.
      Nie przyjmuj tego jako krytyke Ciebie - kazdy robi jak mu wygodniej - mnie wygodniej i swobodniej w ten sposob.

      Usuń
    5. Widze, ze nie przystapisz do klubu babc pokazujacych przed kamera nozki :)))))) Zartuje!
      Kiedy dokuczala mi ostroga na piecie, a wlasciwie na podeszwie, to tez chodzenie po twardym bylo dla mnie tortura, hzreszta lekarz zalecal nie chodzic albo ograniczyc do minimum, ale jak ja moglam zrobic taki afront wlasnemu psu. Chodzilam wiec, a pomogla mi rehabilitacja, obylo sie bez operacji.

      Usuń
  6. Hmmm, moze to i dobry pomysl ten ze stópkami, bo przynajmiej te sie matce naturze u mnie udaly. Tylko jak z emerytury na sprzet wykroic? Chyba majtki tansze... 🤣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tez ponosisz koszty zakupu majtek, choc oczywiscie duzo oszczedzasz na ich praniu ;))) ale wyslac tez trzeba, a uslugi pocztowe coraz drozsze. Jednak to problemy tylko na poczatku rozkrecania biznesu majtkowego, potem mozesz juz sobie pozwolic na coraz drozsze majtki i nie tylko. :)))))

      Usuń
    2. O tyle taniej z majtkami, ze kazda z nas ma majtki i zawsze znajda sie takie, ktorych chetnie sie pozbedziemy, ja mam takie ktorych nie nosze bo koronki kluja. W secondhandach nie przyjmuja majtek, to smieci nie wyrzuce bo to nie ekologicznie, wiec tylko wyslac pozostaje i moze jest opcja z oplata przy odbiorze.

      Usuń
    3. Ja niestety nie mam w szafie zadnych koronek, galoty nosze bawelniane, bez zadnych ozdobek. Bede wiec musiala te koronkowe dla zbokow zakupic :))))))

      Usuń
  7. Na moje gacie to nie będzie amatorów, bo bawełniane w kwiatki i inne mazaje mam. Zresztą nienawidzę chodzenia na pocztę, a kurierów unikam jak diabeł święconej wody, paczkomaty to mój wróg, więc nie ma opcji wysłania. Stóp nie pielęgnuję, bo nienawidzę kremów, a już jazda na wykremowanych platfusach to dla mnie hardcore. Tak że pozostaje mi tylko klepanie biedy, ale ona to lubi :) Hahahahaha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieszczocha z tej biedy, taka wiency sado-maso, skoro woli klepanie od glaskania. :)))))
      Ja tez niby tylko gatki bawelniane, z tym, ze w zadne kfiotki i tyllko w wiadomym kolorze, ale dla idei (no dobra, dla kasy) gotowa bylabym sie poswiecic i ponosic koronki. Z chodzeniem na poczte pomeczylabys sie tylko na poczatku, potem byloby Cie stac na umyslnego, ktory zanosilby Twoje majtki do wyslania.

      Usuń
  8. A poza tym Pantero, podziwiam i gratuluje ze tak aktywnie spedzilas trzydniowy weeekend. Tak duzo kilometrow przeszlas, zazdroszcze ale tak pozytywnie, to tak zdrowo i fizycznie i psychicznie, malo to odmladza, jak tak idziesz czujesz sie jak dziewczyna, taka radosc zycia wstepuje w cialo i umysl. I Toya z Toba, co wiecej potrzeba do szczescia, mowi Ci to wszystko ta co juz nie moze, ale cieszy sie razem z Toba kazdym takim spacerem, bo ciagle pamieta takie radosne wyprawy.
    I jeszcze fajnie jest miec cos takiego, co powie Ci ile kilometrow, ile krokow, to taki dodatkowy bonus.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwlaszcza po dlugotrwalym dolku, kiedy nawet spacery z psem staly sie wyzwaniem nie do pokonania. Cieszysz sie jak dziecko, az pojawia sie ktos i wyzlosliwia nad gadzetami, ktorych uzywasz, kiedy wreszcie udalo ci sie przelamac i pochwalilas sie wyczynem. Bo to byl pewnego rodzaju wyczyn. I od razu krzywa radosci spada gwaltownie w dol.

      Usuń
    2. Nie nie wolno, nie mozesz miec takich odczuc, ze ktos zlosliwie wysmiewa sie, ten ktos ma problem, nie wiem, moze zazdrosci bo na pewno caly weekend przesiedzial na kanapie, nie rozumiem jak ludzie maja potrzebe dokuczyc komus.

      Usuń
    3. Nie komus wprost, ale zawoalowanymi sugestiami. Ehhh... trudno, swiat sie od tego nie zawali, tylko jakos tak przykro.

      Usuń
    4. Masz piekna pore roku, wiosna w Europie jest przepiekna. Masz piekna, wspaniala Toyke. Mieszkasz w pieknym miejscu, krajobraz wokol jak marzenie, cudne tereny do wedrowek, bedziesz chodzic, bedziesz cieszyc sie przyroda, widokami, bedziesz robic zdjecia. I tak jak wyzej napisalam masz bonus gadget i wiesz ile km zrobilas i krokow.

      Usuń
    5. Dzisiaj to nawet pogoda przeciwko mnie, cos sie schrzanilo, ale moze sie po poludniu poprawi.

      Usuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Po skandynawsku

  Ha, nawet nie myslalam, jaka ja jestem nowoczesna. No tak bardzo, ze moglyby sie uczyc ode mnie topowe influencerki, tiktokerki, jutuberki...