10 marca 2023

Zenujaco "wielki Polak"

 Wspominalam na poprzednim blogu o niegodziwosciach Wojtyly na okolicznosc jego przyspieszonej kanonizacji i ze ta kanonizacja odbyla sie cos podejrzanie "subito", wbrew wszelkim procedurom koscielnym i  mimo (a moze wlasnie dlatego) podejrzen o krycie pedofilow i sympatyzowanie z dyktatorami. Post o tym napisalam 9 lat temu, kiedy krytyka Wojtyly nie byla jeszcze w modzie. Przeczytajcie sobie post, choc najlepsze sa komentarze pod nim, w tamtym czasie wpuszczalam jeszcze na blog anonimy. Czesc komentujacych poparla mnie, ale czesc przyjela moj wpis nieco histerycznie, bredzac cos o ich obrazonych uczuciach, zarzucajac mi zacieklosc w atakach na swietosci, no slowem gadal slepy o kolorach, lecz przeoczyl cos nieborak (to cytat bodaj z Brzechwy, ale glowy nie dam). Tak wiec juz 9 lat temu pisalam o tym, co w ostatnim czasie zajmuje coraz wiecej miejsca w doniesieniach medialnych. Smiesza mnie zyczeniowe komentarze, ze Wojtyla o niczym nie wiedzial, bo wszystkie sygnaly przejmowal Dziwisz i nie przekazywal ich przenajswietszemu patronowi zwyrodnialcow w sutannach. He? Papiez, ktorym manipuluje tlusty cwaniak, ktory dowolnie decyduje, co glowie kosciola wolno czytac, a co lepiej przed nim ukryc? W takim przypadku Karolek nie nadawalby sie na papieza. Zatem wiedzial. I nie reagowal, albo inaczej, reagowal pomoca w ukrywaniu zbrodni. A wiec przestepca i wspolwinny krzywdy ofiar. Tak zle i tak niedobrze, wiec jego fanklub po prostu nie przyjmuje do wiadomosci, ze swietym obwolano zwyklego przestepce, dla ktorego interes kosciola byl priorytetem, majac w dupie ofiary zbrodniarzy po fachu. I taka kanalie obwoluje sie swietym, to tylko swiadczy o nieodwracalnym upadku  instytucji kosciola katolickiego w Polsce. 
Pozniej pisalam o tym jeszcze w 2018 roku, pod tym postem juz nie bylo takiej histerii, widocznie publikacje, jakie sie ukazywaly, rozjasnily w glowach choc czesci dotychczasowych fanatycznych wyznawcow przenajswietszego Wojtyly, ale i tak sporo ich jeszcze po swiecie chodzi, o czym moga swiadczyc pelne oburzenia komentarze pod postem i postem popelnionymi przeze mnie juz na obecnym blogu w 2020 roku i wyrzuceniem mojego bloga z czytelni pewnej poboznej osoby, choc osoba wie i przyznaje, a nawet chelpi sie zwyciestwem odniesionym w walce ze zwyrolami w sutannach, jednak kiedy inni pisza o wspolwinie wszystkich czlonkow kosciola i wspolfinansowaniu zbrodni, woli udawac, ze to nieprawda. Obronczynie tej papieskiej kanalii spuscily troche z tonu, kiedy okazalo sie, ze to nie jest moj wymysl, wymysl zacietrzewionej ateistki i antypapistki, ze o Wojtyle pisza niepochlebnie nawet ksieza, ktorym wprawdzie lezy na sercu krzywda ofiar, ale nie maja jakos zamiaru wystapic z tej zbrodniczej organizacji. 
No i teraz ostatni kwiatek, kiedy udowodniono, ze Wojtyla bedac jeszcze w Polsce, juz zajmowal sie aktywnie ochrona pedofilnych kolesi po fachu. Ciekawe, ilu jeszcze niedowiarkow skomentuje ten post i bedzie usilowalo mnie przekonywac, ze to lewacki spisek, by umniejszyc zaslugi przenajswietszego pedofila.
 

66 komentarzy:

  1. No i naczytalam sie, musze odpoczac w tym temacie. Madra jestes ze juz 9 lat temu tak ocenilas Wojtyle. A to zdjecie pocalunek czy to ten Dziwisz ? Mialam odruch wymiotny, musi mi to zniknac sprzed oczu. A co za dyskusja byla 9 lat temu !! Nawet bylo troche do smiechu, fajne sa takie Karolinki dopominajace sie kotki. Powazny temat a one widza kotki. No ale jednak polozylas glowe pod topor.
    A juz nic nie pisze powtorze za Amyszka “ Pieknie to ujelas Panterko. Podzielam Twoje zdanie.”

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie Wojtyla podpadl duzo wczesniej, ale wtedy jeszcze bloga nie pisalam, no i byloby troche nie po linii pisac niepochlebnie o papiezu Polaku. Ale pamietam jego wykrzywiona zloscia twarz i wygrazanie piescia, nigdy nie zapomne tego widoku, bo on zawsze dbal o pozory, gral podobnie jak wuc milego staruszka-poliglote, ale raz sie zapomnial, choc wtedy jeszcze trwal jego kult.

      Usuń
    2. Kiedy zostal wybrany na papieza poczulam jakas dume ze Polak, ale jednoczesnie wiedzialam jak bardzo to jest polityczne. Malo o nim wiedzialam, w zasadzie nic i wszystko co kosciol nic mnie nie obchodzilo, mialam swoje zycie, w ktorym nie bylo miejsca na kosciol, w jakims sensie bylam ograniczona, bo nie docieraly do mnie wszystkie zle koscielne wiadomosci.

      Usuń
    3. Chodza sluchy, ze Watykan przyjal wziatke od CIA, zeby na papieza wybrac Polaka, ale nie jest to potwierdzony fakt, wiec nie upieram sie, jednak jest to bardzo prawdopodobne, ze wlasnie w taki sposob chciano rozsadzic tamten ustroj od srodka. Tak wiec nie za zaslugi Wojtyla mogl zostac papiezem, a wlasnie ze wzgledow politycznych. I za pieniadze, ale to w kregach koscielnych zadna nowosc.

      Usuń
  2. pod pierwszym postem mnie nie ma ( ale za to jest wiele innych postaci)) ) a szkoda. szukam teraz pod kolejnymi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa, wtedy jeszcze postacie byly w miare normalne, mozna bylo z nimi fajnie podyskutowac. W kazdym razie chcialam tym wpisem dowiesc, ze krytykowalam Wojtyle, zanim to stalo sie modne.

      Usuń
  3. nooo w 2018 też mnie nie ma ((( ???ale za to Star mi się podoba, Star mi się podobała do 2020 potem po pierwsze znikł, wywaliła mnie u sibei a potem ,,,wiadomo. ale za to ta cała kitty to jest oszołom po całości widzę. no dobra lecę dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coz, Star oglupiala przy pandemii, do tamtego czasu byla nie tylko normalna, ale po prostu fajna, madra i lubila dyskusje, jej komentarze to byla przyjemnosc czytania.

      Usuń
    2. Zgadza sie, brakuje mi Star, lubilam jej komentarze, czasami mnie napadala, wtedy nie lubilam.

      Usuń
    3. Miala czasem odpaly, ale ogolnie byla fajna, dopoki nie popadla w fanatyzm antypandemiczny.

      Usuń
    4. no widzisz jakie to śmieszne, ANTYFANATYCZKA, której rzekomo niż nie rusza, popadła w fanatyzm ))))))))))) z drugiej strony to typ, który wszystko podważa...ten typ tak ma.

      Usuń
    5. Ale kiedys fajnie sie z nia pisalo.

      Usuń
  4. alee w 2020 już jestem )) i kolejne niespodzianki, ech Pantero...trudno obala się pomniki, wiadomo. a Wojtyła jest nie do ruszenia...polityka. polityka i po trzykroć polityka skurwiała. Co tam ofiary, co tam dzieci...
    hordy pracujące w instytucji kk są ułomna od zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, on jest do ruszenia, moze w nastepnym(ch) pokoleniu, bo dzisiejsze jeszcze nie widzi jego haniebnej dzialalnosci i bedzie pierdolic o wiadrach jadu, zamiast zaglebic sie w przestepcza dzialalnosc papieza. Jedyna Abasia, ktora wprawdzie niechetnie, ale przyznala mi racje.

      Usuń
    2. A wiem wiem kto pisal o wiadrach jadu. Ona sie wtedy bardzo zezloscila az mnie zdziwilo.

      Usuń
    3. Podwójna miralnisc i atak w złym kierunku.

      Usuń
    4. no i sklepowa ))))))))))))))))))))))))) podliz tradycyjny )))

      Usuń
    5. Qrde, co ja tu wypisuje! Moralnosc miala byc podwojna, ale pisalam z telefonu, wiec mam jakies glupoty.

      Usuń
    6. Nawet szeroko otworzylam oczy, bo ostatnio slabiej widze, ale domyslilam sie ze to ‘moralnosc’

      Usuń
    7. Nie no, naprawde zle ze mna, coraz gorzej.

      Usuń
    8. kurewa oglądam to BIELO i oglądam i nie mogę już... zaczęłam od końca czyli od Franciszkańskiej 3.
      piękne słówka, pierdolenie o człowieku, o dobru...i chronienie drapieżcy seksualnego. jednego drugiego trzeciego ...a wszystko na wsiach gdzie zaufanie było...ludzie.

      Usuń
    9. A sejm to scierwo chroni, jego "dobre imie", jakie znow dobre?

      Usuń
  5. A w 2018 patrze i podziwiam nijaka marigold ze dobrze pisze a to przeciez ja, wiadomo zalapalam od razu ze to ja ale co mi szkodzi pozartowac. A Star tak wiadomo na ten temat ona dobrze pisala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedys to mialas ksywke i fajnego kfiotka na obrazku, pamietam, jak udzielalam instrukcji, jak to wszystko przeprowadzic. Fajne byly czasy sprzed pandemii, ktora niektorym rozum odebrala.

      Usuń
    2. Nie mialam kwiatka, nie umialam wykombinowac, bylam be, duze B, musialas widziec gdzies inna marigold, bo raz kiedys gdzies widzialam, ona miala kwiatka.

      Usuń
    3. No dzie! Była tylko jedna Marigold. Kto by śmiał się pod Ciebie podszywać?

      Usuń
    4. Wyszlo na to ze bylo raczej odwrotnie 🤣🥲

      Usuń
    5. No co Ty, przeciez mialas taki fajny pomaranczowy kwiatek.

      Usuń
    6. Qrde, pora umierac! Naprawde. Glowe bym dala, ze mialas kwiatka zamiast tego logo blogera.

      Usuń
    7. Tylko nie umierac, bo to bylo tak ze Ty bardziej chcialas widziec kwiatka niz ja. A wiadomo ze marigold jest pomaranczowy, wiec od razu zobaczylas jak to bedzie ladnie z kwiatkiem a nie to wielkie pomaranczowe B. Pamietam bylo nas kilka, ktore dzieki ‘dobrej cioci’ zalozylo konto Google, wiec potem przyszla pora na obrazek i ‘dobra ciocia’ uczyla jak to zrobic, no i dziewczyny spisaly sie na medal z obrazkiem, tylko nie ja.

      Usuń
    8. To jednak pora umierac, chocby na skleroze :)))

      Usuń
  6. Niestety w 2020 nie moglam byc na blogach, nie moglam brac udzialu w zazartych dyskusjach, bo mialam przeboje z oszustem komputerowym. Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem, tak mi nagle bez słowa zniknęłas i bardzo sie martwiłam.

      Usuń
    2. Nie bylo czasu na slowa, napadnieta ucieka, chowa sie, komputer wylacza na amen, nie ma powrotu, nie ma jak dac znac, nie chce miec z komputerem, internetem do czynienia. Pokonana lezy i kwiczy, nawet nie mysli o tym ze ktos sie martwi. Potem nawet mysli. Trudno takie zycie.

      Usuń
    3. Teraz przynajmniej mam do Ciebie inny dostep, a i Ty wiesz, ze trzeba powiadomic te martwiaca sie istote.

      Usuń
  7. Gdy Polak został wybrany papieżem to byłam dumna, choć przyznam się szczerze, jako osoba mało kościelna wcześniej nawet nie wiedziałam, że on istnieje. Duma szybko zmieniła się w rozczarowanie i tak już pozostało do końca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako ze facet ani troche nie zasluzyl sobie na szacunek, to teraz wprowadzono obowiazek czczenia tego wadowickiego bozka. Niedlugo wprowadza do konstytucji przymus. Jak dobrze, ze nie mam juz obywatelstwa.

      Usuń
  8. To trochę przypomina mi casus Matki Teresy z Kalkuty. Po latach wyszło co robiła w swoich ,,szpitalach", jak żyły przy niej inne zakonnice z tego zgromadzenia. W pewnym sensie wszystko wiąże się z hamowaniem popędów naturalnych przez KK wobec jego ,,pracowników". Czy nie normalniej jest w cerkwiach czy w protestantyzmie, że ichniejszy ksiądz idzie do kościoła jak do pracy, a potem wraca do rodziny, żony i dzieci. Dlaczego nie słyszy się (choć pewnie się zdarzają) o tylu przypadkach seksualnych wykorzystywań w tamtych regionach świata.

    PiS z kolei samo ucina gałąź na której siedzi. Po co tworzyli w takim razie Komisję ds. badania pedofilii, jeśli po materiale dziennikarskim wydalają z siebie w sejmie uchwałę broniącą JPII. Chyba powinni posłać do komisji ten materiał w celu weryfikacji (wiem, brzmi to jak marzenie ściętej głowy). Nie mówiąc już jak żałosne było wezwanie na dywanik Marka Brzezińskiego. Na jego miejscu podałbym ministrowi spraw zagranicznych numer do Waszyngtonu. Ciekawy jestem czy byłby w stanie wydukać po angielsku swoje pretensje gdzieś wyżej. Równie dobrze mogliby go wezwać, że w McDonaldzie podają ciepłą Coca-Colę.

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale tylko troche przypomina MT z K. Ona bowiem byla Albanka, a nie papiezem polakiem, wiec dla niej nie robili sejmowych glosowan i przymusu jej wielbienia, jak teraz z Wojtyla, zwyklym przestepca seksualnym. A kiedy ta Albanka sama zachorowala, leczyla sie nie w swoich szpitalach, a w prywatnych szwajcarskich klinikach.
      Celibat zostal w kk zniesiony nie dla wiekszego uduchowienia, a dlatego, zeby rodziny nie dziedziczyly majatku klechy, a tylko kosciol, a wiec z chciwosci.
      Ten rzad jest juz tak zalosny, ze bardziej byc nie moze.

      Usuń
    2. To prawda. Jednak też została świętą, co w kontekście ujawnionych po tym fakcie zdarzeniom z jej życia może wydawać się tylko odrobinę mniej sensowne niż uznanie papieża za świętego.

      Ogólnie mówiąc nie wiem jak można uznać za atak na kogoś stwierdzenie typu X zrobił w życiu coś złego, bo dajmy na to nie zawiadomił policji o przestępstwie, którego był świadkiem. Przecież to tylko ocena zaniechań lub działań takiego pana X. Atak na kogoś jest wtedy jak mówimy na przykład X to skończony idiota i do tego lubi cudze żony. Może jestem jakiś dziwny ale nie rozumiem jak można mieszać ze sobą takie rzeczy.

      Co do przyszłych rządów PiS to mają sto lepszych strategii niż jechania na rzekomej nienawiści PO i reszty opozycji do JPII. Nie mniej może to być jakieś paliwo na krótki metraż, że tak powiem.

      Przeczytałem komentarze. Najdziwniejsze w nich było to, że przez krytykę JPII obrażasz czyjeś uczucia religijne. Wydawało mi się, że papież jest tylko ,,personelem naziemnym", a wierzy się w Boga. Może coś po drodze przegapiłem?

      Ostatnio przeczytałem książkę o fanatykach religijnych w katolicyzmie, judaizmie i islamie. Niestety ale część z komentujących tamte wpisy spełnia częściowo założenia fanatyzmu religijnego.

      Swoją drogą obraza uczuć religijnych jest równie dobra jak np. obraza uczuć estetycznych, kulinarnych czy cokolwiek innego, co jest mega ocenne i wewnętrzne jedynie. Bo w moim odczuciu nie ma skali na zmierzenie uczuć religijnych. Ciekawe czy doczekamy czasów, gdy ateista będzie mógł pójść do sądu z kimś za obrazę uczuć ateistycznych. Jak na razie w żadnym kraju chyba nie było takiego procesu.

      Przy okazji przypomniał mi się skandaliczny proces o obrazę uczuć religijnych związanych z ,,Tęczową Maryją". Teraz przyszła mi do głowy taka myśl, że osoby skarżące same popełniły grzech. Bowiem ponad Maryję postawiły jej wizerunek rzekomo zniszczony przez tęczową aureolę.

      Kończąc mój przydługi komentarz dodam jeszcze, że dobrze mi w moim okopie pod nazwą agnostycyzm. :) Przynajmniej staram się myśleć, jak mi to wychodzi to już nie mnie oceniać.

      Usuń
    3. W tym zaklamanym kosciele im ktos jest wieksza kanalia, tym szybciej go kanonizuja. A jesli chodzi o te obraze uczuc, to sam widzisz, jak bezmyslni sa wyznawcy, jak bezrefleksyjnie powtarzaja rzeczy, ktorych znaczenia zdaja sie nie rozumiec. Ci katolica obrazaja moja inteligencje, ze nie wspomne o uczuciach ateistycznych :)))))

      Usuń
    4. Rzekomo w czasie procesu kanonizacyjnego jest ktoś taki jak adwokat diabła, który przedstawia argumenty przeciwko świętości danej osoby. Chyba ani razu w przypadku znanych osób to nie zadziałało. Może tylko w przypadku faktycznych ,,świętych" wywodzących się z niższych klas społecznych, szarych ludzi ten adwokat diabła jest wysłuchiwany. Jakby nie patrzeć to dziwne, że o świętości decydują inni ludzie.

      Okropne według mnie jest to, że szczególnie w Polsce jak powie się coś o religii nie tak, to praktycznie niektórzy podpaliliby od razu stos. Nie wyobrażam sobie, że w Polsce powstanie książka dotykająca tematów ateizmu, tak jak te napisane przez np. pana Dawkinsa. Swoją drogą czasem lubię poczytać sobie takie polemiczne teksty o religiach. Nie zawsze się ze wszystkim zgadzam, nie mniej dopuszczam, że ktoś tak właśnie widzi świat i chciałby zmienić go w miejsce bez religii.

      Usuń
    5. Piotrek, emigruj, poki jeszcze wolno. Co ja Ci bede mowic, to nie jest kraj, z ktorym mozesz wiazac swoja przyszlosc.

      Usuń
    6. Problem jest taki, że nie bardzo wiem gdzie emigrować. Nie mówiąc o tym, że nie specjalnie czuję się na tyle odważny.

      Usuń
    7. Zastanow sie, bo pozniej mozesz zalowac.

      Usuń
    8. No zastanowić się mogę. Ale nadal jakieś tam mam obawy gdzie przede wszystkim emigrować.

      Usuń
    9. Trzeba rozwazyc wszystkie za i przeciw, znajomosc jezyka, znajome osoby, ktore moglyby pomoc w pierwszych dniach, przenocowac, znalezc jakies lokum i prace, co umiesz, gdzie moglbys na poczatku pracowac (nie ludz sie, ze w zawodzie), czy podolasz fizycznie i zdrowotnie ciezkiej pracy itd itp To nie jest latwa decyzja, ale rozwaz, czy chcesz zostac i jak widzisz przyszlosc w Polsce. Mama nie bedzie zyc wiecznie, patrz jak szybko straciles tate.

      Usuń
    10. Właśnie problem największy polega na tym, że właściwie nie znam za granicą nikogo, kto byłby w stanie mi pomóc na początku. Znam właściwie tylko z blogów parę osób, w tym Ciebie, jednak to za wielkie wymaganie, żeby się komuś tak na chatę wpakować. :) Nawet biorąc pod uwagę pozytywne relacje w Sieci.

      To akurat wiadome, że jako urzędnik czy pracownik jakiejś firmy w biurze za granicą nie mam wielkich szans. Jednak sporo różnic jest od prawodawstwa po jakieś wewnętrzne kwestie organizacyjne.

      Językowo to właściwie tylko angielski, uczyłem się niemieckiego i włoskiego, jednak wszystko poszło jak krew w piach. Może warto spróbować jeszcze raz, albo wybrać inny język.

      Dużo pytań i nie za wiele odpowiedzi jak na razie mam.

      Usuń
    11. Tyle ludzi wyemigrowalo, a Ty nie znasz nikogo? Koledzy ze szkoly, ze studiow. Jest jeszcze inna metoda, mozna starac sie o prace online, z warunkiem zakwaterowania (hotelarstwo np. a sezon sie zbliza), wysylasz CV, podanie do wielu placowek i czekasz. A kiedy juz jestes na miejscu i masz mozliwosc sie rozejrzec i poszukac czegos lepszego, to szukasz. W Twoim wieku i bez obciazenia rodzina i dziecmi jest latwiej.

      Usuń
    12. O rety. Może ktoś by się znalazł za granicą. Na ten moment to raczej nie będę miał za dużo czasu do myślenia nad tym bo dziś ruszyła się sprawa z kupnem mieszkania nowego dla nas. Dlatego kolejne tygodnie co najmniej będą pod znakiem chodzenia po różnych miejscach.

      Usuń
    13. Trzymam zatem kciuki za pomyslne zalatwienie Waszych spraw mieszkaniowych.

      Usuń
  9. W wolnej chwili poczytam sobie komentarze. Sam staram się nie obrażać uczuć innych, nawet tych religijnych. Jednak są takie osoby, które inne zdanie/uczucia/odczucia mają za nic. I to jest najsmutniejsze w tym wszystkim. Może po prostu przysłowiowy berecik jest za ciasny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak poczytasz komentarze, to moze bardziej sie sklonisz do tezy, ze ta cala gownoburza o pedofilskie zaslugi Wojtyly moze paradoksalnie pomoc pisowi wygrac kolejna kadencje. Nie brakuje bowiem bezrefelksyjnych fanow przenajswietszego patrona pedofili w sutannach, i to nie tylko wsrod wyznawcow pisu, a tylko ta partia broni zbrodniarza.,

      Usuń
  10. Nie przeczytalam tamtych wpisow,co do zasady zawsze w tym temacie podzielalam Twoje zdanie.Ja się nie wypowiadam wbrew temu,co myślę,żyję zgodnie ze swoim postrzeganiem świata,wiec jakby co ,nie mam się czego wstydzić:)).Staram się swoich spostrzezeń nie odnosić ad personam,zachować jakiś umiar i poziom dyskusji.A i tak czasem mi się obrywa,głownie w tematach okoloreligijnych:)) No , ja nie ekscytowałam się papieżem - Polakiem, ale ja nie byłam częścią kk,co w zdewociałym Krakowie było postrzegane jako co najmniej dziwactwo(rozpoczynlam studia,gdy Woityla został papiezem) W czasie papieskich wizyt chodziliśmy do pustego wtedy kina ..z takim jednym:)).Jakoś mnie nigdy nie zachwycał kult jednostki - począwszy od cesarzy,papiezy,Hitlerow czy innych Stalinow - mechanizmy są takie same.Pozycja "na klęczkach" też mi nie odpowiada,juz we wczesnej podstawowce odbierałam te koscielne rytualy jako upokarzające i co tu dużo mowić - bezsensowne i puste. Na pewno w duzej mierze to wynioslam z ateistycznego domu.Ale nauczono mnie też tolerancji..tak myślę, nie mam nic przeciw wierzącym,ich praktyki w niczym mi nie przeszkadzają..,dopóki nie przeszkadzają.W obecnej Polsce czuję się osaczona tzw.symbolami kultu - duży krzyz w Urzędzie Miasta,w Skarbowym,krzyze w przedszkolu ,szkolach,wszędzie.Zawladnęli przestrzenią publiczną w sposob niespotykany chyba nigdzie w cywilizowanym świecie.Tzw.prezydent nie wstydzi się mowic,ze jest prezydentem wszystkich katolikow. I obowiązkowa,nachalna indoktrynacja dzieci,począwszy od żlobka chyba..To przecież katolikom zawdzięczamy pisi rząd - nie ma opcji ,zeby ktos o lewicowych czy liberalnych pogladach zaglosował na PIs,choć na pewno nie wszyscy katolicy na nich glosowali,to wystarczajaco duzo,by doszli do władzy.I o to mam największy żal..,że tak nas urządzili..Sama afera z JPII mało mnie wzrusza,zamiotą pod dywan i będzie git:)),juz slychac glosy,że winni są żydzi, Ub,komuna, gazeta wyborcza:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja tolerancja konczy sie z chwila prob narzucania mi sposobu zycia, traktowania mnie jak osoby niespelna rozumu, decydowania za mnie, przymuszania do czegokolwiek. Mnie tez wierzacy i ich gusla niewiele obchodza, dopoki nie probuja w zabloconych buciorach wlazic mi w zycie, przekonywac mnie o wlasnej wyzszosci. Dlatego dziekuje sobie i opatrznosci, ze zdecydowalam sie na emigracje, ja nie umialabym juz zyc w Polsce, mam buntownicza nature, niewyparzony jezyk, moglabym sie narazic na niebezpieczenstwo. A poza tym ten rzad i prezydent nie sa wylacznie katolikow, jak pokazalo wczorajsze glosowanie w sejmie, gdzie tylko lewica byla zdecydowanie przeciw, a tzw. opozycja czyli PO KO tylko wstrzymaly sie od glosu. Opozycyjny Szymus i Tygrysek nie dadza kosciolowi zrobic krzywdy.
      Ide dac na msze dziekczynna za decyzje o emigracji ;)

      Usuń
    2. W moim przypadku to tylko emigracja wewnętrzna,innej bym nie chciała za żadne skarby świata😊

      Usuń
    3. Z poczatku tez tesknilam, ale teraz cenie sobie normalnosc i to, ze nikt nie traktuje mnie tutaj jak potencjalnego przestepcy, co w Polsce ma miejsce na codzien. Przyklad. ZUS przelal na konto taty jego emeryture, a tato wzial i umarl. Mozna bylo do mamy napisac, ze prosza o zwrot, bo to czy tamto, a przy okazji slowo wspolczucia. Tymczasem mama dostala pismo, ze "bezprawnie pobrala" emeryture ojca i jak nie odda, to... i tu paragrafy. Tak jest wszedzie.

      Usuń
    4. Identycznie było w przypadku mojego Taty,brat zadzwonił do ZUSu,został bardzo uprzejmie potraktowany.. wszystko zależy od ludzi.

      Usuń
    5. A tu ojciec nie zdazyl jeszcze dobrze ostygnac, a mama pozbierac sie po pogrzebie i szoku, a pismo z ZUSu juz bylo w skrzynce.

      Usuń
  11. Przypomniałam sobie wszystkie oznaczone posty - okazało się, że pod każdym z nich coś napisałam.
    Ja byłam wychowana na ideałach, naczytałam się też idealistycznej literatury i wierzyłam w to, że człowiek jest z natury dobry, że zawsze robi to, co najlepsze. No ale to były dawne czasy naprawdę wczesnej młodości, a im bardziej doroślałam, tym więcej ideałów i autorytetów z hukiem spadało z piedestałów. Teraz na ogół wstydzę się , że należę do tego samego gatunku, co poniektórzy. Zawsze mówiłam, że papież, nie papież - to tylko człowiek. Ma wady, ma zalety, ma swoje dobre strony, ma poukrywane różne brudne sprawki. Pewnych rzeczy nigdy jednak nie zrozumiem: jak można kryć sprawców ohydnych przestępstw. To znaczy rozumiem mechanizm, przyczyny i skutki, ale nie mieści mi się w głowie, że można poświęcać istoty, które są krzywdzone, a bronić oprawców i jak można potem spać spokojnie. Albo patrzeć w lustro bez wstydu.
    A to, co robi nasz, jak niektórzy słusznie mówią, "nierząd", ta cała propaganda, czarny PR, kłamstwa, hipokryzja, całe to obrzydlistwo jest nie do przyjęcia. Czasem myślę, że nic mnie już nie zdziwi, a wtedy bum! Nowy "kwiatek".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko wyraznie wskazuje, jak mafijna organizacja jest kosciol katolicki i na czym wylacznie mu zalezy, bo chowanie sprawcow, by nie dostali sie w tryby sprawiedliwosci, a ofiary nie zadaly odszkodowan, swiadczy jedynie o materialnym interesie kosciola. Moze jeszcze pierwsi chrzescijanie wierzyli prawdziwie, ale juz pierwsi apostolowie stworzyli gang dbajacy o finanse, koszty i ofiary nie odgrywaly zadnej roli. Poglebialo sie to z czasem, jednak w ostatnich latach w Polsce przybralo forme monstrualna, oni przestali sie kryc, nawet nie udaja, ze chodzi o ewangelizacje czy cokolwiek innego, liczy sie jedynie kasa i wlasny interes. A na deser dostajesz przymus wielbienia przestepcy narzucony przez sejm.

      Usuń
  12. Więc tak...obejrzałam program na ten temat w TVN i niewątpliwie udowodnił. że papież wiedział, podziwiam osoby, które brały w nim udział, w tym kraju to ociera się o bohaterstwo, uważam, że trudno przyznać, że osoba, którą uważa się za świętego nagle takim świętym nie jest, był człowiekiem z wadami człowieka, przedłożył interesy kościoła nad to co ten kościół głosił i czym się chlubił, czyżby myślał. że nikt sie nie odważy nagłośnić te bardzo brzydkie sprawy? trudno w to uwierzyć, bo był przecież człowiekiem inteligentnym. Pamiętam kiedy umarł, byłam wtedy wysoko w Andach, w małej wioseczce, gdzie zapanował prawdziwy żal, w każdej biednej chałupce wisiał jego obrazek, bardzo się cieszyli, że ja jak on byłam z Polski, jestem niewierzącą ale byłam z niego dumna...jakie to są trudne i bolesne prawdy i...dlaczego ten człowiek tak postąpił, smutne to i niestety obawiam się bardzo poważnie, że w Polsce to teraz święte oburzenie PISu i obrona papieża skończy się podniesieniem poparcia dla partii rządzącej, niestety taki to naród.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ide o zaklad, ze swiadkowie i ofiary ulegna wypadkom, chorobom, a te same akta SB, ktore byly prawdziwe w przypadku Walesy, teraz znikna, a i tak beda negowane.
      Kazdy choc troche myslacy czlowiek jest zszokowany niewygodna prawda i choc trudno w nia uwierzyc, ludzie jakos musza z tym zyc. Niestety ludek bezmyslny i bezrefleksyjny nie dopuszcza do siebie tej brutalnej prawdy, gotow jest zabic za szkalowanie swietosci, a politycy zaprzeczaja dla wlasnego interesu. Zobacz tzw. opozycje, nie glosowala przeciw, a jedynie wstrzymala sie od glosu. No pogratulowac!

      Usuń
  13. Moje zdanie znasz. Fanką kremówy nie byłam, nie jestem i nie będę. Z histeryczkami, które Boga trzymają gdzies w piwnicy, bo na ołtarzu błyszczy im święta kremówa, też mi nie po drodze. Ale w pozytywny koniec tej chryi nie wierzę. Nie w tym kraju, nie z tym rządem i jego elektoratem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja rowniez obawiam sie, ze opozycja strzelila sobie w kolano emisja Bielma. Teraz rzad ma pelne rece roboty z obrona dobrego imienia, elektorat mu kibicuje, zas afery odeszly w cien.

      Usuń

Zostaw slad, bedzie mi milo.

Po skandynawsku

  Ha, nawet nie myslalam, jaka ja jestem nowoczesna. No tak bardzo, ze moglyby sie uczyc ode mnie topowe influencerki, tiktokerki, jutuberki...